Weekendowe wędrówki myszy: RZYM

No to jutro chyba nie mam wyjścia .

tony montana napisał(a):
Sama widzisz ze jest nas RZESZA!

Jasne


No ale przecież wiadomo, że nie liczy się ILOŚĆ, a JAKOŚĆ .

kataryniarz napisał(a):Pobudka

Już, już

Iwona75 napisał(a):
A nawiązując do Twojego pytania....nie, na razie to wyjazdy rodzinne ( na pozimowym głodzie jestem, nie mogę się od mapy odczepić ).


Pozdrawiam ciepło i czekam co było dalej....

No to super ,
jak znajdziesz trochę czasu opisz je wszystkie dokładnie ,
nie ma to jak relacja prawdziwej Pani Przewodnik .

Też Cię pozdrawiam słonecznie i ciepło .

ODCINEK XI
Mantua.

Kolejny dzień, była to sobota, to jakiś koszmar ,
lało od rana do nocy, no ale lotnik ostrzegał .
Zuzia cała happy, że nie musi wstawać, mąż też nie rozpacza .
A mnie nosi, co 5 minut podchodzę do okna i patrzę kontrolnie na basen. Niestety cały czas widać, że leje .
Napisałam nawet smsa do Potter, że jak jedzie, to żeby trochę słoneczka przywiozła .
Odpisała, że wiezie słońce i ciepełko .
I tak było, następnego dnia była piękna pogoda - dzięki Andzia .

Wstaję jak zwykle pierwsza i od razu lecę do okna , niedziela zapowiada się nieżle .
Budzę więc wszystkich wcześniej niż zwykle ,
nie chcę już stracić nawet minuty z czasu, który mi pozostał .

Miałam dwie opcje, bo jeden dzień był stracony , albo Sirmione, albo Mantua.
Wygrała Mantua .
No i bardzo dobrze, następnym razem nie będę już musiała oddalać się od jeziora ,
bo to, że będzie następny raz, to już pewne .

Jedziemy więc do Mantui .
Pani Navi tradycyjnie pcha nas na autostradę, urwanie głowy z tą babą .
Pilnujemy znaków i dojeżdżamy zaskakująco szybko. A droga, choć nie za szeroka, była bardzo przyjemna.






Parkujemy na z góry upatrzonej pozycji (Viale Mincio ) i idziemy .
To znowu będzie dłuuuugi spacer ,
ale Mantua jest cudna ,
spodobała mi się chyba najbardziej z tych trzech dużych miast zwiedzanych podczas tego wyjazdu (Verona, Vicenza, Mantova).

Dochodzimy do Museo di Palazzo D'Arco


Tuż obok Politecnico Milano - Sede di Mantova


Obok Chiesa S.Francesco.



Jest niedziela i akurat trwa msza, rozglądamy się więc najpierw wokół kościoła, a potem zaglądamy do środka.















cdn

Kowal38 napisał(a):Hejka



..my tyz cytomy i oglondomy łod pocontku


Pozdrowiajom Kowolki

Witojcie (chyba tak to brzmi po "waszemu" )

To Wy jeszcze nie w Grecji ,
ale może to i dobrze, bo przy czytaniu Waszych relacji zawsze mam opluty monitor, ze śmiechu .

tony montana napisał(a):Właściwie Mysza to wychodzi na to, że po miastach północnych Włoch to można osobną wycieczkę trzytygodniową zrobić ... (nawet nie zajeżdżając nad Gardę czy Como mówię)

Bo gdzie jeszcze Mediolan, Turyn, Bergamo, Genua, Padwa, Bolonia, Modena nie wspominając o innych mniejszych miastach?

A może lepiej się tam przeprowadzić .

Potter napisał(a):
A nie mogłabyś na jeden raz trochę więcej zdjęć wstawiać ?
Jakiś taki niedosyt czuję ... .

W następnej części obiecuję poprawę .