Re: Weekendowe wędrówki myszy: WIELKANOCNE Tirreno-Adriatico
napisał(a) mysza73 » 15.05.2017 10:24
No to zaczynamy ...
PORTUGALIA - jednak tam jest bardzo ładnie ... Jakoś tak w okolicach
Sylwestra rzuciłam mężowi temat, że może byśmy tak skoczyli do Portugalii (ceny biletów śledziłam od dłuższego czasu i wtedy na interesujący mnie czas były atrakcyjne
).
Na co mąż mówi, że on do Portugalii nie chce, bo:
tam jest nieładnie .
Myślę sobie, że może zaproponuje mi coś lepszego
Pytam więc:
To gdzie możemy pojechać?A mąż mi na to:
Na Mazury!Ok, Mazury też są bardzo ładne, ale trafić na tydzień ładnej pogody i to w maju (bo to miało być w czasie matur) jest bardzo trudno.
A ja chciałam pojechać gdzieś, gdzie będę mogła się wygrzać na słoneczku, no i zobaczyć coś przy okazji
No jak widać pierwsze podejście do Portugalii było nieudane
Ale ja nie z tych co się łatwo poddają
Jest
Trzech Króli ...
Wstaję rano i z przyzwyczajenia otwieram stronę
rajana I okazuje się, że moja Portugalia jest jeszcze korzystniejsza, cenowo ofkors, niż kilka dni temu
Mąż akurat pod prysznicem ...
Poklikałam co tam trzeba i zostało tylko kliknąć:
kupuję Idę do łaźni i mówię mężowi, że dziś Faro jest jeszcze tańsze ...
Zapytał tylko:
A co to jest Faro? Wyjaśniam szybko i mówię, że trzeba się szybko decydować, bo zaraz pewnie cena wzrośnie
I ku mojemu zdziwieniu mąż mówi, żebym kupowała, bierze kartę kredytową i dopełnia reszty
I tak oto 6 stycznia około 10 rano stałam się szczęśliwą posiadaczką 3 biletów lotniczych do Faro
A potem było tak ...
Piękne plaże i klify
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
Było też zwiedzanie
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
Trochę plażowania
17.
Spacery brzegiem oceanu
18.
Faro pożegnało nas silnym wiatrem
19.
Ale i tak skradło nasze serca
20.
Ostatnio edytowano 09.07.2018 14:12 przez
mysza73, łącznie edytowano 1 raz