Allora
WIELKANOCNE Tireno-Adriatico Nasz wiosenny rajd po Italii rozpoczął się 22 marca ... a więc w dniu zamachów terrorystycznych w Brukseli ...
Samolot do Bergamo mamy z Modlina o 18.50
Przyjeżdżamy odpowiednio wcześniej, licząc się ze wzmożonymi kontrolami ...
Nic specjalnego jednak nie zauważyłam, wszysko odbywało się podobie jak dwa tygodnie wcześniej, kiedy to leciałyśmy z Potter do Rzymu.
Lot jak to lot, trochę nudny, bo za oknem nic specjalnego z powodu ciemności widać nie było ...
Przed godziną 21 lądujemy w Bergamo i udajemy się po auto, którym mieliśmy odbyć ten rajd
.
Tak jak poprzednio, auro zarezerwowaliśmy przez rentalcars.com, tylko teraz auto dostarczała firma
Sicily by CarZa 8 dni zapłaciliśmy niecałe 800pln, doliczając do tego 414pln za bilety samolotowe za naszą trójkę w obie mańki, wyszło całkiem spoko
.
Naszym
gulgotkiem za tyle, to może w jedną stronę byśmy dojechali
, o czasie i noclegach tranzytowych nie wspominając
Tak więc wszystkie formalności poszły nad wyraz gładko
.
Pan proponuję Citroena C1 i Fiata 500, wybór oczywiście należy do mnie
.
No a ja wybieram symbol włoskiej motoryzacji
.
Pan lojalnie uprzedza, że auto jest dwudrzwiowe
, ale co nam tam, przez tydzień damy radę
.
Zuzia nie widząc jeszcze gabloty grozi, że ja siadam z tyłu
Ale ku zaskoczeniu nas wszystkich, z tyłu było całkiem sporo miejsca
.
Wsiadamy więc i jedziemy
Pierwsze dwa noclegi mamy zarezerwowane w Bergamo, całkiem blisko lotniska ... w
Holiday Home Bergamo, o
tu, bardzo fajne mieszkanko i przesympatyczny właściciel
W kolejnym odcinku będzie już
Mediolan ,
ale to raczej jutro ... bo dziś idę na meczyk (już ostatni w tym sezonie
).
cdn