Jeden krok znaczy ze czterdzieści centymetrów...
FUX napisał(a):Jeden krok znaczy ze czterdzieści centymetrów...
Potter napisał(a):Faktycznie boska trasa. Co do lęku wysokości męża to nieco go rozumiem ... Też się ciągle drę na swoich .
Jak wczoraj zapowiedziałaś tę boską ścieżkę to sobie ja wygooglałam i widziałam, że czasami nie ma na niej barierek .... Też tamtędy szliście ?
FUX napisał(a):Jeden krok znaczy ze czterdzieści centymetrów...
kmichal napisał(a):FUX napisał(a):Jeden krok znaczy ze czterdzieści centymetrów...
... to wychodzi prawie 7 km ... w takich warunkach klimatycznych i przy uwzględnieniu niewątpliwych znacznych różnic poziomów wynik jest dobry ... ...
mysza73 napisał(a):kmichal napisał(a):mysza73 napisał(a):ja mam długie nogi i mój krok ma 45 cm
... w takim razie koryguje wynik ... na 7696 m ... ... a to już jest bardzo dobry wynik ... ...
Pozdrawiam.
No
mysza73 napisał(a):Wynik na moim krokomierzu
longtom napisał(a):
A to dokumentacja z Endomondo mojego porannego "spacerku" .
pzdr
Potter napisał(a):Dawaj to Positano ... Dobij leżącego .
Potter napisał(a):Positano znam bardzo dobrze .... Przez trzy dni układaliśmy puzzle z tym pięknym miasteczkiem .
Ale u Ciebie jakoś ciekawiej wygląda ...
tony montana napisał(a):Kurczę, faktycznie fantastycznie to Positano!
Chyba nawet fajniejsze od Amalfi (bo połozenie lepsze), no tylko katedra w Amalfi robi różnicę!
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe