Odcink V - TrasteverePo południu w planach było Zatybrze
,
plan był taki:
https://maps.google.pl/maps/ms?msid=206 ... 7d75&msa=0ale niestety dzień jest za krótki
.
Dziewczyny tym razem decydują się iść w swoją stronę
, w sumie bardzo dobrze
.
Idziemy obok Circo Massimo, skąd ładnie widać "nasz" dom
.
Naszym pierwszym celem był kościół Santa Maria in Cosmedin.
Chciałam sprawdzić prawdomówność męża w
Ustach Prawdy, ale kolejka była masakryczna
,
wyczekaliśmy więc moment pomiędzy śmiałkami i zrobiliśmy zdjęcie zza krat
.
Zaglądneliśmy też do kościoła
Wzdłuż Tybru idziemy w stronę
Ponte Fabricio.
Na moście spotykam pana, który leciał z nami samolotem
,
no proszę jaki ten Rzym jest mały
.
Jesteśmy na wyspie Tybrowej -
Isola Tiberina.
Pośrodku wyspy wznosi się
bazylika św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej - San Bartolomeo all’Isola.
To już na Zatybrzu.
Bazylika San Crisogono.
Zagłębiamy się w bardzo klimatyczne uliczki
,
nawet ludków jakby mniej
.
Uliczki same doprowadzają nas do Piazza di Santa Maria in Trastevere gdzie stoi
bazylika Santa Maria in Trastevere. Ze wszystkich widzianych w Rzymie kościołów, właśnie ten zapamiętałam szczególnie, chyba był najładniejszy
.
Opuszczamy bardzo klimatyczne uliczki Zatybrza, bo jeszcze sporo przed nami
.
Teraz obieramy kurs na pomnik Giuseppe Garibaldiego na wzgórzu Janikulum.
Panorama miasta była stamtąd prawie tak ładna jak z kopuły bazyliki
.
No to idziemy
.
Wracamy przez cudny park, w który pappagallo darły się w niebogłosy
.
Na koniec jeszcze kilka ciekawostek motoryzacyjnych
.
Po powrocie do pokoju nogi bolały mnie bardzo, bardzo, bardzo
,
ale był to bardzo udany dzień
.
W następnym odcinku pojedziemy wreszcie do Papy Frania
,
więc
cdn .