Re: Weekend w Palermo (luty 2018) - wieczorne jedzenie i sp
napisał(a) dangol » 18.03.2018 20:54
Nasze miejsce na obiadokolację to
Bisso Bistrot przy Via Maqueda, tuż przy Quatro Canti. To dawna księgarnia – Libreria Dante (a wcześniej - w drugiej połowie XIX w. - kawiarnia Umberto I) zajmująca parter Palazzo Rudinì.
Gdy tam dotarliśmy, okazało się, że
wewnątrz jest tłok! Nie wiem jakim cudem, ale udało nam się
znaleźć ostatnie cztery wolne miejca, na dodatek przy wspólnym stoliku.
Jedzenia jeszcze nie podawali, godzina zero
została przesunięta na 19:30. Zaczęliśmy więc od napitków
, czyli wina dla pań i piwa dla panów.
Gdy wreszcie zaczęto zbierać zamówienia, było oczywiste, że do obiadu trzeba będzie zamówić jeszcze po jednym
. Czas oczekiwania na przyniesienie dań do stolika
umilono nam małą przekąską – grzankami z sosikiem na bazie marchewki i chili (stąd piękny kolor
), ale co tam jeszcze było, pojęcia nie mam...
Każdy z nas wybrał sobie z karty inne danie. Kapitan jakąś pastę…
Kapitanowa mieszankę kalmarowo-rybną (
fritto misto di pesce servito con salsa di avocado e aglio)…
Ostatnio edytowano 13.11.2019 09:27 przez
dangol, łącznie edytowano 1 raz