Wędkowanie

Leon napisał(a):nocne Marki to bily kongeri....

To intrygujące... Czy duże są te kongery, czy trudno je złowić? Nasze węgorze nie raczej nie przegryzają żyłek. Te muszą mieć ostre zębiska. Czy biorą na martwą rybkę i na jaki gatunek? Proszę o więcej informacji. Właśnie jestem na etapie szykowania zestawów. Pozdrawiam

Darekwawa napisał(a):Sprzęt mam już skompletowany, może poza paroma drobiazgami.
Powiedzcie mi jak przetrwały słoną wodę wasze kołowrotki.
Ja jestem zafiksowany na kołowrotki Shimano i Daiwy więc w miarę porządne, zabezpieczyłem je smarem teflonowym ale mimo wszystko obawiam się trochę o to czy przeżyją.

Moje wytrzymały, może dlatego, że rzadko ich używałam, gdyż królował bat. Trzeba po wędkowaniu przepłukać je słodką wodą. Na spinning w ubiegłym roku złowiłam tylko raz kilka małych rybek. Na przezroczyste z brokatem, 4cm twisterki, z dość ciężką główką, z opadu. Tylko jednego dnia. Później próbowałam kilka razy, ale bezskutecznie. Myślę, że dużo zależy od miejsca, pogody i pory roku. W tym sezonie zabieram pływające przynęty, żeby pomęczyć czasem te ryby z kropką, bodajże cyple. Widziałam, jak rzucają się na kromkę chleba i błyskawicznie ją pałaszują. Puszczę im na długim przyponie pływającą przynętę wędkarską, zamiast spławika kula wodna i myślę, że mam pewne brania.Tylko takie łowienie po jednym dniu się nudzi. Konger sprawiłby większą frajdę... Ośmiornica też.

Jeśli chodzi o węgorze morskie to na martwą rybkę biorą na 100%, generalnie im coś bardziej śmierdzi tym lepiej. Do połowu węgorzy musisz założyć długi przypon najlepiej 50cm ponieważ węgorze głęboko połykają zdobycz. Z zacięciem należy poczekać dłuższą chwilę ponieważ węgorze wpierw holują swoją zdobycz.

No i jedna istotna sprawa - węgorza nie wypuścisz ponieważ tego nie przeżyje chyba, że płytko go zatniesz.

a tutaj filmik z połowu Kongerów- jak ja bym chciał złapać taką rybkę:)
http://www.naspinning.pl/archives/232

Obejrzałam filmik. Biorą w biały dzień? Wyglądają jak mureny. Takie to wędkarstwo trochę "podawkowe". Nie dla mnie. Ja muszę przechytrzyć rybę, i dać jej szansę, aby przechytrzyła mnie, choćby to była tylko mała cypla.
Niewielki konger, wyciągnięty ze swojej podwodnej jaskini, dzięki MOJEMU SPRYTOWI, ubarwi mi wypoczynek. Mały rekinek również. Spojrzę mu w oczy i wróci w otchłań. Dobranoc.

Strasznie marudzisz;)
Z tego co się doczytałem to Kongery żerują całą dobę a walka z nimi jest bardzo ciekawa i wbrew temu co widać na filmie trzeba mieć trochę umiejętności i szczęścia żeby wyciągnąć ją z wody.
Co do rekinów to uważaj, żeby to Ciebie jakiś nie złapał:)

"trochę umiejętności i szczęścia" -i dużo siły!

Odnośnie zapytania o big fishing to mogę powiedzieć że znajomy pojechał celowo na tuńczyki w trójkę płacili po 100E za dzień ale ryby naturalnie zabierał kapitan, rezerwowali to zanim pojechali do Chorwacji.
pozdrawiam

.........witam wszystkich ja również trochę wedkuje a że byłem w Chorwacji 4 raz to wiedziałem co ze sobą zabrać.Po pierwsze delikatny spining i bynajmniej nie do spiningowania i drugi kij karpiowy z morskim kołowrotkiem.Obie metody sprawne w 100%,próbowałem na spław ale trzeba być czujnym i mieć ostre haczyki.Metoda pierwsza kij spiningowy oliwka do 7g i haczyk -kij w ręku ,zestaw leży na dnie-wygięcie szczytówki branie ,zaciecie.Metoda druga kij karpiowy haczyk(1) na przyponie najlepiej z plecionki,żyłka 4,ołów wystarczy 30g--jako przynętę stosowałem kruch czyli chleb albo ślimaki tak łowią tybylcy.Ale ja jestem przekorny mój kolega Iwan oświadczył że przynęta musi być miękka a ja kupiłem mrożone kałamarnice i na haczyk.I TERAZ SŁUCHAJCIE ku mojemu zdziwieniu i uciesze gawiedzi zaczołem łapać -MORSKI PASSY czyli rekiny a właściwie rekinki bo po około 80-90 cm.Raz przyszła nawet ich mama ale tylko poprzewracała mi stojak i zrzuciła wędke także nawet jej nie widziałem ale poczólem na kiju jej delikatny dotyk .Brania między 21 a 22 oczywiście mam zdjęcia tylko po pierwsze jestem w pracy a po druge musze odświeżyć pamięć jak je wkleić Cześć

I powiało optymizmem, gdzie Kolego łowiłeś?, jak Ci się szło o innych porach?. jak zachowywały się ryby przy innych przynętach- jeśli takich używałeś?
No i czekamy na zdjęcia.

..kolego wcale nie łapałem w nocy bo spałem dlatego o tej porze dnia nic ci nie powiem ( trzy lata temu wędkowałem i złapałem głowacice o ile dobrze pamiętam nazwę-zresztą na forum jest jej zdjęcie,miała ona kolce jadowe a złap takie coś w nocy-dziękuje bardzo),w godzinach od 12 do 14 i od 23 .....jeśli chodzi o małe rybki do 15 cm to ..studnia.W ciągu całego dnia można złapać większą rybę ale czekasz długo i namiętnie na branie..a jeśli je przegapisz .Poza tym jaka by nie była przynęta to szybko ją lokalizują małe rybki i zostawią ogryzkę' GENERALNIE PRZYNĘTA POWINNA BYĆ MIĘKKA próbowałem kukurydzę,makaron,ser,duże płatki owsiane ma to sens jeśli utrzyma się na haczyku i masz haczyk tzw. samozacinający.A odnośnie moich sensacyjnych jak dla mnie oczywiście połowów Morskiego Passa to tak ..na hak zakładałem lignie oczywiście rozmrożone i unikałem raczej twardych odnuży-macek,lecz kombinowałem z miękkim korpusikiem.Jeżeli rekinki były małe takie 50-60 cm to przypon miałem z żyłki bo i tak trzonek haka wystawał z pyska..cóż więcej złapałem ich podczs pobytu i to pod koniec około kilkunastu,jedno potęrzne branie spieprzyłem tak jak wspomniałem to chyba była ich mama....więcej brań miałem po wypiciu Rakiji,nie wiem czy ten zapach je wabił -to oczywiście żart .Poprostu powędkowałem ba nawet pojadłem trochę z rodzinką to co wyjąłem z wody.Zdjęcia mam na twardym zewnęt.napewno je wkleję okolice Splitu

Podaj kolego więcej szczegółów tj. jaka żyłka, rozmiar haczyka, jak wyglądał Twój zestaw, używałeś może jakiejś zanęty?
Powiem Ci, że jak na łowienie z przyponem z żyłki to miałeś dużo szczęścia, że udało Ci się wyciągnąć tyle żarłaczy błękitnych.
Ja do Cro wyjeżdżam 26 w okolice Orebica i mam nadzieję, że również złapię coś ciekawego.

no właśnie.. jakie haki..
ja jadę jutro.. głównie ze spinnem .. ale gruntówka też już czeka.. hak jak palec? sumowy ?:)

Ja zabieram od 6 do 3 plus parę kotwic i nowość, której wcześniej nie widziałem tj. przypon z dwoma kotwicami i hakiem. Wszystkie części są ruchome i można je ustawiać dowolnie.
Wracając do haków to wybierz te z zadziorem zapobiegającym spinaniu się ryb. Ja preferuję haki Mustad.