napisał(a) wolf » 01.08.2006 19:39
Kolego.Żadnych zezwoleń nie potrzeba
.Jak turysta chce sobie połapać to czemu nie - wszystko dla turysty
Łapałem trochę w okolicach Nemiry(Omis) . Delikatny zestaw-subtelne brania i podobno najlepiej biorą na ślimaka z morza .Nie wiem , nie łapałem . Jeśli chleb lub jakieś ciasto to dobrze urobione , bo strasznie cwane te rybki i wcinają to co na haczyku zanim zatniesz . Ja miałem taką waniliową ciastolin i stwierdzam, że może być. Słabo brały nakukurydzę , groch,pszenicę.Byłem też nad Cetiną na pstrągach , ale nici . Ryba jest , ale tylko się na ciebie patrzy....łapałem z kolegą z Czech -trochę miał facet pojęcia w tym temacie. A najlepszą rzeczą jest maska +rurka i godzinne obserwacje rybek w ich naturalnym środowisku. Super sprawa
Do tej pory mam taką minę
. Szok !