Wczoraj wróciłam z Półwyspu Peljesac!!!!!! Było cudownie!!!!

kaszubskiexpress napisał(a):

noyle napisał(a):

mamrotek napisał(a):NAJPIERW PYTANIE: a wejście na Sv Ilja przy Orebicu. Jest jakoś oznakowana, wiecie coś wiecej?

dyć są , tylko daleko im do np polskich standardów
http://www.jacek.czarnydunajec.pl/index.php?id=27&url=ilia.html
pozdr

niezle widoczki na tych zdjeciach,jak znieslicie wysokie temperatury podczas "wspinaczki"?

ruszlem wczesnie rano, natomiast wyzej jest las wiec bylo znosnie, grzało natomiast przy zejsciu

Bok Kinia!
Oczywiście że rodzinką zaliczylismy darmowy poczęstunek małżami, rybką i winem! Fakt droga a raczej tak intensywny ruch był trochę uciążliwy. Mieszkałem na wysokości tablicy z napisem Drace od strony Stonu. Zaraz przy wjeżdzie do wioski jest niewielka plaża (a raczej miejsce umownie przyjęte). Mojemu synkowi wcale to jednak nie przeszkadzało! Dla niego tak naprawdę liczyło się tylko morze!
Na zabawie 22 lipca juz niestety nie byliśmy. 21 lipca ruszylisly w podróż powrotna do Polski.
Biorąc pod uwagę to że brak jako takiej plaży jest jednak wiele innych plusów tego miejsca! Ceny noclegów są atrakcyjne. Nie wiem jak w Twoim przypadku ale za rok chyba znowu spędzę swók urlop w Drace na Peljesacu!
Pełne słońca pozdrowienia!

mamrotek napisał(a):NAJPIERW PYTANIE: a wejście na Sv Ilja przy Orebiku. Jest jakoś oznakowana, wiecie coś wiecej?

Na Sv .Ilje droga prowadzi przy cmentarzu ,który jest usytuowany na wzgórzu nad Orebicem. Droga jest oznakowana, ale ciężka. Czas podany przy cmentarzu określający długosc wspinaczki jest 2 godz 40 min, ale faktycznie w skwarze wchodzilismy 3 godz.10 min. Zejscie trwało dłużej.

kominesku napisał(a):Maciej, w Bośni jaką walutą płaciłeś za paliwo, czy można płacić kartą.PZDR.

W Bośni istnieje ich własna waluta KM, 1 KM= o,5 euro. Można u nich płacic euro, kuną chorwacką , jesli chodzi o płacenie kartą , są problemy.

djgr napisał(a):a jaka waluta placisz w Bosni za paliwo? a tak przy okazji czy warto z Ploce promem poplynac do Trpanj czy jechac samochodem? Ile to jest kilometrow i jak wyglada stanie na granicy Bosniackiej?

Warto płynąć promem, fajne widoki, skrót od Plocze do Trpanij jest na kołach ok. 130 km. Zapłacilam kartą w porcie za bilet na prom za samochód i 3 osoby 84 zł (tyle mi sciągnęli w polsce) Ale obowiązkowo powrót na kołach, przez Peljesac, warto zobaczyc go calego.

iwona_73 napisał(a):

djgr napisał(a):a jaka waluta placisz w Bosni za paliwo? a tak przy okazji czy warto z Ploce promem poplynac do Trpanj czy jechac samochodem? Ile to jest kilometrow i jak wyglada stanie na granicy Bosniackiej?

Warto płynąć promem, fajne widoki, skrót od Plocze do Trpanij jest na kołach ok. 130 km. Zapłacilam kartą w porcie za bilet na prom za samochód i 3 osoby 84 zł (tyle mi sciągnęli w polsce) Ale obowiązkowo powrót na kołach, przez Peljesac, warto zobaczyc go calego.

zdecydowanie potwierdzam,warto go przejechac podziwiajac widoki nawet z okien auta

Digame to niesamowite, ze się tam nie spotkaliśmy.
Podejrzewam, że idąc od siebie w stronę portu i całego "centrum" Drace przechodziłeś napewno obok nas bo my mieszkaliśmy bardzo blisko portu. Jak szliście to może widzieliście bordową hondę civic na podwarszawskich numerach rejestracyjnych dokładnie WPI, to byliśmy właśnie my.
Ja szczerze powiem, że w przyszłym roku nie jadę już do Chorwacji teraz chcemy zobaczyć Bułgarię lub może pojedziemy na Krym na Ukrainie podobno warto bo tam jest z opowieści znajomych pięknie jak w CRO.
Więc moze sprawdziny te odczucia.

Darek1 oczywiście, że urlop się udał i wspominam go cudownie.
Warto jest tam pojechać bo jest co zobaczyć, ale oboje stwierdzamy poprostu fakt, że jest tam drogo i tyle.
Zdjęcie jest z zeszłego roku też z pobytu w HR jeszcze go nie wymieniłam na jakieś z tegorocznego pobytu, może niedługo wymienię

strasznie tu duzo postow o drozyznie,naprawde jest tak zle?

Kinia cieszę się , że podzielasz moje zdanie. Co poniektórzy z forum może krepują się do tego przyznać, że drogo, ale taka jest prawda. Co do drugiej częsci Twojej odpowiedzi to nie powiem, nie powiem , Aprobuję i Pozdrawiam. Zastanawiam się gdzie w takim razie pojechać w przyszłym roku, czy tez do Chorwacji urzekającej czystym morzem i pieknymi widokami. Napewno w zimę pojade do Zuberca na Słowację po raz któryś na narty.

Proponuję Krym , byłem tam w 1993 roku, jest tez ładny. Polecam zwiedzenie Jałty, Symferopolu, Sewastopolu. Osiedlają sie tam z powrotem tatarzy wysłani przez Stalina na Syberię. Byłem w okresie biedy ale za dolary było mnie stac na dużo, chociaż w sklepach pustki. Natomiast przeraża mnie podróż do Bułgarii, łapówki, celnicy i żebracy, jak za byłego systemu totalitarnego.

kaszubskiexpress napisał(a):strasznie tu duzo postow o drozyznie,naprawde jest tak zle?

Witam !
31 lipca wrocilem z CRO (Pisak) i nie bardzo dostrzegam TĘ DROZYZNE i to, ze tak baaaaaardzo wszystko podrozalo...
Pierwszy raz w Chorwacji bylem w 1998, potem 2000, 2002 no i ostatnio i porownujac ceny np "tamtejszego" jedzenia w "konobach":
- cevapci- 35-40 kun,
- pljeskawica - 40-45 kun,
- mjesane meso - 50-60 kun, pivo 0,5 l - 10-12 kun;
zakupow owocow na straganach:
- brzoskwinie 10-12 kn,
- nektaryny 12-14 kun,
- pomidory 8-10 kun,
trudno jest dostrzec TE WIELKIE podwyzki.
Ceny tych produktow od lat sa takie same, lub bardzo zblizone.
Podrozalo natomiast paliwo - obecnie 1 l oleju napedowego 7,09 - 7,18 kuny, ale u nas podrozalo o wiele bardziej niz w CRO,
- podrozalo piwo kupowane w sklepach, w 1998 od 4 kun, obecnie 5,7-7,5 kuny;
- lody galkowe 1998 - 3 kuny, obecnie 4 kuny, 5 kun (b.duza kugla).

Tak wiec porownujac ceny z lat poprzednich, nie jst tak tragicznie jak sie niektorym wydaje.

Pozdrawiam

Dobrze, to teraz pomnóż srednio po 60 groszy kuna x co chcesz i porównaj do polskich cen. Na wybrzeżu w Polsce obiad zjesz już dwudaniowy od 8 do 15 zł., piwo od 4,5 do 5 zł itd., Co nie policzysz x 4 osoby to nie wyjdzie tanio, policz tylko obiady a nawet pizze, albo kup mięso, którego cena jest o 50% wyższa, nawet kurczaki . Ja nie powiedziałem , że ostatnio podrożało, tylko że jest drogo. Pomimo że jak na nasze warunki to zarabiam dobrze , a może i bardzo dobrze to jednak liczę tak jak wszyscy. Jak by nie patrzył to jest drozej i nikt mi nie powie , że jest tanio czy tak jak w kraju. Chcę jeszcze dodać , że do ich dań w konobach trzeba osobno dokupić frytki, czy kartofle, sałatkę, tylko wodę dają za darmo bo kompotu nie dostaniesz, policz jeszcze raz to nie wyjdzie ci 40, czy 50, 60 kun. Nie czarujmy się , jest drożej no i oczywiscie nie zapomnij o całej rodzinie jeszcze razy trzy tzn. żona i 2 dzieci. Nawet owoce południowe droższe , a powinny być tańsze Pozdrawiam

Za 1 euro dostaniesz tylko 7 kun

Ja zgadzam się z Darkiem1, tam poprostu życie jest dość drogie, u nas w Polsce nad morzem za te pieniądze co miałam na życie odliczając mieszkanie i paliwo mogłę jeść codziennie obiadek w smażalni i nie bawić się w gotowanie, a tam niestety nie możesz sobie pozwolić, bo nas jedzenie w małej knajpce wyniosło 70 złoty za dwie osoby, obiad jednodaniowy. Za to noclegi są tańsze ja za tydzień w apartamencie 2 osobowym z klimą zapłaciłam po przeliczeniu na złotówki 772 zł, a moi znajomi w tym samym czasie byli nad polskim morzem i za malutki, mało wyposażony apartament zapłacili 960 złoty, więc tu chylę czoło do Chorwatów.
Nie ma sie co kłócić czy jest drogo czy nie bo każdy z nas ma inne potrzeby i inne wymagania i inaczej zarabia.
Jedno jest pewne Chorwacja jest piękna, słoneczna, ma piękne kamieniste plaże, śliczne widoki, niesamowite zabytki i warto jest tam pojechać, zobaczyć to wszystko i się w niej zakochać.
I właśnie dlatego wszyscy zabieramy ze sobą prawie wszytsko w samochody żeby tam mieć właśnie na te inne rzeczy i po to żeby mieć wspaniałe wspomnienia i zawsze mieć nadzieję, że tam wrócimy.

Kaszubskiexpress nie jest tak źle sam wiesz, że jest tam cudownie. Zawsze można się troszkę odchudzić i oczyścić organizm.
Woda jest przezroczysta i cieplutka, niebo niebieskie choć w tym roku miałam na nim chmurki, plaże czyste i nikt ci przechodzać nie nasypie piasku w oczy i wogóle jest ślicznie, cudownie i te uliczki w Dubrovniku rewelacyjne na romantyczne spacery we dwoje (nawet 6 lat po ślubie).
Więc chyba już wszytsko powiedziałam, kto był to mnie rozmumie.

ArWin napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):strasznie tu duzo postow o drozyznie,naprawde jest tak zle?

Witam !
31 lipca wrocilem z CRO (Pisak)
Pozdrawiam

ArWin,
a jak Twoje wrażenia z samego Pisaka. Opinie są różne.... forum/viewtopic.php?t=6846&highlight=

Ci, którzy dopiero się tam wybieraja czekają na wszelkie uwagi.
O moich i Krytofa można poczytać własnie w powyższym wątku.

A.