TRE
Niedziela
Ne ten dzień zapowiadali na wszystkich meteo OPADY. Miały być od 9 rano, na innej od 12, jeszcze na innej od 14.
Zaczęło padać między 14 a 15.
Rano skoro świt
o 8.30 chyba ruszamy na ścieżkę
Vernazza - Corniglia.
Pierwsze metry są (jak dla nas) dość trudne, wspinamy się stromo ponad Vernazzę
Panorama miasteczka wynagradza jednak trud
Coraz wyżej - tutaj gdzieś jest budka, w której miał być Pan(i) pobierający(A) opłaty za wejście na sentiero
Ale żywego ducha - nie powiem, że zaoszczędzone 7,5 Euro, bo i tak kupiłem CT Card za 18,20 (uprawnia do podróżowania pociągami do 24 tego dnia i sentieri)
Jeszcze wyżej
Chmura się. Dużo to zielonego.
Ścieżka (w tym miejscu dość płaska, ale generalnie na odległości 1km wspinamy się do najwyższego punktu, który jest na wysokości 208 m n.p.m.)
Na górze cd ścieżki, na dole tory
Coraz dalej, ale jeszcze nie w połowie drogi nawet
Są i lazury
zoom na nie
O, tu już widać Corniglię
Mniej więcej w połowie drogi, po pokonaniu najtrudniejszego odcinka natrafiamy na mini-wioskę a w niej skepiko-knajpkę - nabywamy: uwaga: Żona dużą Ichnusę (popularne tutaj piwo sardyńskie) ja - wyciskany sok pomarańczowy
Oczywiście każdy próbuje po trochu tego i tamtego
10 metrów odo góry za knajpką jest takie coś
i takie MYCHA !
Teraz łatwiejszy odcinek sentiero
pierwszy plan - Corniglia, drugi - Manarola
inne ustawienia
Dobrze, w końcu jesteśmy PO połowie drogi
Osada San Bernardino na górze - btw można do niej dojść tak po kilometrze tej ścieżki - pokazują że godzinę pod górę, ale ja im nie wierze
Raz na Prevo piszą że 208, a tutaj że 207 - nieważne - przekrój ścieżki BITTE
Corniglia z bliska
z bardzo bliska - całość ze zdjęciami, odpoczynkiem i zakupami zajęła nam 1h45 m (w upale byłoby gorzej)
Chiesa S. Pietro (XII-XIII sec)
Uliczka w Corniglia
Szalona instalacja przy sklepiku
Tam na górę poszedłem, ale nie ma po co, jest tylko boisko, krzaczory i druty
No dobra, jest wejściem tam wyżej (nie wchodziłem)
tadą
W oddali Monterosso al Mare (pojedziemy na koniec pochodzić w deszczu)
A teraz uwaga - już wiem, dlaczego Corniglia jest najrzadziej odwiedzaną "terre" w 5 Terre - aby tutaj wejść z poziomu pociągu trzeba wspiąć się 80-90 metrów pod górę kręconymi schodami - my na szczęście schodzimy w dół - tak z 10 minut. w upale pod górę z odpoczynkiem oceniam wejście tak na 20 minut
Zejście uatrakcyjnia nam roślinność
Nieco niżej - hihi biedni Ci, co wchodzą
Także, Kochani - do Corniglii lepiej dostać się sentiero z Vernazza - tak samo się umęczycie, a widoki lepsze
W końcu na dole - czekamy na pociąg do Riomaggiore
CIAO