Ja mam dokładnie tak samo - uwielbiam jazdę nocą. Mniejszy ruch, spokojniej, rodzinka w aucie śpi, chłodniej (nie trzeba włączać klimy), widoki nie rozpraszają. No i przed południem jesteśmy już nad Adriatykiem.
Osobiście prędzej mi się chce spać w ciągu dnia przy ostrym słońcu (okolice wschodu słońca albo po 14tej) niż w nocy. Nocna jazda mnie nie męczy.
Sprawdzone wielokrotnie!