Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Podgory ciąg dalszy - 2016 s. 16

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 06.02.2016 08:15

Plaża naprawdę fajna niestety nie udało nam się tam dotrzeć, ale jeśli ktoś lubi równą opaleniznę to chyba punkt obowiązkowy. Trafiliśmy kiedyś w Gradaciu przypadkiem na taką plażę. Chyba 90% to starsi Niemcy.
W kwestii natomiast Św.Jure to byliśmy dwa razy w tym dwa w sierpniu pewnie ok godz 8-9 i tłumów raczej nie było. Kierowca faktycznie musi mieć sporo wprawy bo w naszym przypadku spotkanie z kiepsko radzącym sobie Włochem skończyło się dla nas obtartym błotnikiem a z drugiej strony była barierka i długo długo nic. Taka mała chwila grozy :mrgreen: Włoch spalił sprzęgło.
Polecam wybrać dzień z dobrą widocznością. Wtedy super widoki gwarantowane.

Pozdrawiam.
agaluszka33
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 24.06.2015
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) agaluszka33 » 06.02.2016 11:47

figusek napisał(a):
EithelAmarth napisał(a):Bardzo ładnie położony apartament, no i ten ogród... :hearts: Nasza właścicielka w Orebicu też tak dbała o nas, zmiany pościeli, sprzątanie, donoszenie mopów itd. - miło popatrzeć, że tak się starają, żeby nam było miło :)

My byliśmy zaskoczeni, bo podczas poprzednich wakacji właścicielka była zupełnie inna, środków czystości czy ręczników nie było w ogóle, musieliśmy część rzeczy sami kupić, jeszcze większa jazda była ze śmieciami, których nie mogliśmy wyrzucać do jej kontenera (schowanego oczywiście), ale mieliśmy je nosić przez kawałek miasta do śmietnika... Zresztą zaglądała nam do pokoju (także podczas naszej nieobecności) wariując, że nie tak ustawiliśmy klimatyzację, na nic zdały się nasze tłumaczenia. Dlatego tutaj byliśmy pozytywnie zaskoczeni, nie wiem, jak inni Chorwaci traktują swoich gości, ale za pierwszym razem doświadczyliśmy czegoś zupełnie innego :P


My w Podgorze zostaliśmy przyjęci bardzo ciepło.Do apartamentu nie zaglądała tłumacząc że zapłaciliśmy za nie i jest nasze na ten czas.Codziennie pytała czy czegoś nie potrzebujemy,a papier i czyste ręczniki zostawiała przy drzwiach.Na pożegnanie dostaliśmy nawet słodki upominek :papa:
agaluszka33
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 24.06.2015
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) agaluszka33 » 06.02.2016 12:03

SAM_0475.JPG
chyba było za gorąco w tym sezonie...
:P
figusek napisał(a):Miało być jutro, ale będzie dzisiaj w takim razie :D

Głowy odwracamy w prawo (z Waszej perspektywy :D) i widzimy zachód słońca:
Załącznik P7290208_HDR.jpg nie jest już dostępny

Ale czy to jest ten szał? Nieeee, szałem jest to, co znajduje się miedzy skałami, a my dostrzegamy "to" wspinając się na nie. Niestety, musimy dojść do magicznego miejsca, więc podekscytowani chodzimy między oliwkami, a w mojej głowie roi się od poskoków...
Załącznik P7290217.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290221.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290224.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290228.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290229.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290231.JPG nie jest już dostępny

W końcu docieramy do niewielkiej plaży i żałujemy, że nie mamy więcej czasu, nie chcemy wracać nocą, ale postanawiamy jeszcze tu wrócić, żeby się wykąpać.
Załącznik P7290239_HDR.jpg nie jest już dostępny

A. Chodź zobaczymy, co jest po drugiej stronie.
P. Dobra, ale żebyśmy nie wracali stąd po ciemku...
Idę robię zdjęcia, a A. gna przodem.
Załącznik P7290246_HDR1.jpg nie jest już dostępny

Załącznik P7290249_HDR1.jpg nie jest już dostępny

Załącznik P7290250.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290251_HDR.jpg nie jest już dostępny

W tym momencie słyszę westchnienie A. i już widzę atak żmii, w mojej głowie pojawia się milion myśli, co my zrobimy na tym odludziu... Lecę do niego i widzę to:
Załącznik P7290256.JPG nie jest już dostępny

Poniżej znajduje się plaża FKK (nie schodziliśmy, gdyż leżała para i oddawała się przyjemnościom, więc nie przeszkadzaliśmy):
Załącznik P7290261_HDR3.jpg nie jest już dostępny

Robię kilka zdjęć, słońce już się chowa:
Załącznik P7290266.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290267.JPG nie jest już dostępny

Wracamy podekscytowani, zatrzymujemy się w Banana Bar poleconym przez nimm2 (pozdrawiamy :papa: ), A. standardowo zamawia piwo, a ja szaleję z ananasowym drinkiem:
Załącznik P7290282.JPG nie jest już dostępny

O tej godzinie temperatura jest już przyjemna, stąd na ulice wychodzą tłumy:
Załącznik P7290284.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290285_HDR1.jpg nie jest już dostępny

Załącznik P7290292.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7290293.JPG nie jest już dostępny

Mijamy jeden z symboli Podgory- syrenkę:
Załącznik P7290296.JPG nie jest już dostępny

I pełni emocji kładziemy się spać. Rano ciągle mówimy o zatoczce, postanawiamy wieczorem wyjść w drugą stronę miasta, zwiedzić Čaklje. O tym napiszę później kilka słów, ale wielkiego wow nie było, więc wróciliśmy do "naszej" zatoczki.
Załącznik P7300309.JPG nie jest już dostępny

Załącznik P7300317_HDR1.jpg nie jest już dostępny

To miejsce pojawi się w jeszcze jednym wpisie, gdyż było nam dane zobaczyć je z samego rana, kiedy to okazało się, że zatoczka wcale nie jest "nasza" :D


Banana Bar!!! to cudowne miejsce...tam przesiadywaliśmy codziennie,i ta bryza z daszku!!! i tam piłam najlepszy drink jaki do tej pory w ogóle piłam...,, Green Coconut,,mmmniam.
Lekko mi po nich odbijało hahaha
Załączniki:
SAM_0472.JPG
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 06.02.2016 13:47

Ural napisał(a):
EithelAmarth napisał(a):A już myślałam, że będą gacie w dół i opalanie KAŻDEJ części ciała :P



No co Ty 8O ..........................Ewa :roll:



Już nie bądźmy tacy pruderyjni :oczko_usmiech:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 06.02.2016 14:38

Kolejny dzień upłynął nam pod znakiem błogiego lenistwa. Na plażę zaczęliśmy zabierać zmrożone kawałki arbuza spakowane w plastikowy pojemnik. Arbuza kupowaliśmy w Konzumie, ponieważ kilka razy na straganach w Podgorze trafił nam się nadpsuty. Rozkrojone owoce leżą całymi dniami na słońcu i niestety są tego konsekwencje. Raz udało nam się kupić dobrego arbuza, ale na drugi dzień już nie dało się go zjeść. Tak więc polecam arbuzy z Konzuma, były też dużo tańsze (3 kuny, na straganie 8 kun).

Na wieczorne spacery wychodziliśmy okolo godziny 20- wtedy temperatura była przyjemna, można było odpocząć po całym dniu na plaży 8)
Tego dnia było jednak jakoś inaczej, A. znany z przepowiadania pogody zapowiedział deszcz. Wypiliśmy piwko na plaży i poszliśmy na spacer:
P8010455_HDR.jpg

P8010457_HDR.jpg

P8010469.JPG

Po jakimś czasie morze stało się niespokojne, a fale wysokie, rozbijały się o kamienie:
P8010471.JPG

Popiwkowaliśmy na plaży i zbieraliśmy się do apartamentu. Jak zawsze wieczorem, ludzie w knajpach dopisali :)
P8010480.JPG
Ostatnio edytowano 16.02.2016 16:50 przez figusek, łącznie edytowano 2 razy
anti
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 27
Dołączył(a): 26.01.2016
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) anti » 06.02.2016 16:18

Dołączam się i ja :) Super się czyta i piękne zdjęcia :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 06.02.2016 22:56

Przedostatnia fota - mega! Pięknie się te fale rozbijają, no i te kolory... :hearts:
agaluszka33
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 24.06.2015
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) agaluszka33 » 07.02.2016 13:05

jak miło powspominać...nasze wakacyjne podróże zaczęliśmy od Chorwacji,a dokładnie Breli i zeszły rok właśnie Podgora.W tym roku chcieliśmy zobaczyć więc coś innego,może Hiszpania...ale jak tak patrzę i czytam...więc Chorwacji chyba jedna nie zdradzimy...jeszcze nie...<3
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 08.02.2016 09:28

Wieczorem zapisaliśmy się na wycieczkę łodzią podwodną, jej koszt to 80 kun za osobę, kursuje co godzinę. Co do pogody- A. jak zawsze w tych kwestiach miał rację- w nocy była burza. Obawialiśmy się pogody, ale rano słońce dawało czadu :)

Łódź wygląda tak:
P8020502.JPG

Usiedliśmy pod palmą i czekaliśmy na rejs:
P8020498.JPG

P8020499.JPG

Na łodzi były głównie rodziny z dziećmi, zeszliśmy na dół i przez szklane dno oglądaliśmy faunę i florę Adriatyku:
P8020504.JPG

P8020508.JPG

P8020510.JPG

Niestety na dole nie dało się wysiedzieć, było duszno, gorąco i nieładnie pachniało, wyszliśmy więc na górę i to była dobra decyzja :)
P8020518_HDR.jpg

P8020519.JPG

P8020521_HDR.jpg

Była też nasza zatoczka (za skałami), jednak w dzień było tam kilku golasków :hut: nie uszło to dzieciakom ze Słowenii, które pokazywały palcami i ciągle powtarzały "o fuuuj" tuląc się do mamy :D
P8020532_HDR.jpg

P8020538_HDR.jpg

A tu Podgora i jej kolejny symbol- mewa:
P8020544.JPG

P8020548.JPG

Rejs trwał godzinkę, już zawracaliśmy do portu.
P8020550.JPG

P8020552.JPG

Nasza opinia odnośnie rejsu statkiem podwodnym: strata pieniędzy. Może dla rodzin z dziećmi jest to możliwość spędzenia wolnego czasu, ale dzieciaki, które płynęły z nami, po chwili się nudziły, kursowały po stromych schodach góra-dół. Jeśli ktoś nie zwiedził Podgory od strony Tučepi pewnie byłby zaskoczony widokami, ale my znaliśmy to miejsce znakomicie, dlatego wow nie było.

Po powrocie skoczyliśmy na plażę, a wieczór spędziliśmy w najfajniejszej knajpie w Podgorze, o czym w kolejnym wpisie :papa:
P8020555.JPG
Musi tu być :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 08.02.2016 20:56

Szczerze? Widoki z góry dużo lepsze niż z dołu tej "łodzi podwodnej"... W Orebicu była taka sama w tym roku, ale słyszałam gdzieś na plaży opinie naszych rodaków, że faktycznie strata kasy, a te szyby na dole to czasem tak brudne, że nic nie widać.

A... i jaki pięęęęękny kot na ostatniej focie :hearts:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 11.02.2016 14:20

Dzisiaj opowiem Wam o konobach w Podgorze :mrgreen:

Ceny w 2016 roku nie zmieniły się:)

Pierwsze miejsce to nie konoba, ale bar, w którym podają fantastyczne drinki, czyli Banana Bar. Jest to punkt obowiązkowy wyjazdu do Podgory :) na pewno nie ominiecie tego miejsca, widać je z daleka :)
Co do cen: tańsze drinki od 45 kun, a takie na bazie świeżych owoców od 60 kun w górę, mojito 65 kun. Bezalkoholowe drinki z owoców 40 kun. Codziennie jest promocja na jakiegoś drinka, coś w stylu "drink dnia" :P

Kolejny obowiązkowy punkt to najlepsza konoba w Podgorze- Ahipara. Znajduje się w okolicach portu, więc trzeba do niej kawałek dojść. To miejsce, w którym gości przyjmuje się jak rodzinę, obsługa jest na najwyższym poziomie, na jedzenie trzeba trochę poczekać, ale zawsze było świeże. Konoba jest chętnie odwiedzana przez turystów i miejscowych, po godzinie 21 nie ma szans na znalezienie wolnego stolika, polecam chodzić w godzinach 19-20.
Ceny:
- duże piwo- 17,
- cola- 15,
- surówki- 20,
- kalmary z blitvą- 65,
- tuńczyk grillowany- 70,
- pizza- 40,
- frytki- 20,
- patera mięs dla dwóch osób- 200,
- dania obiadowe- 60-75,
- makarony- 50.

W roku 2016 to właśnie tam zaglądaliśmy najczęściej :) jedzenie za każdym razem było świeże i dobre :) niestety ostatniego dnia naszego pobytu kuchnia zaliczała jakieś wpadki. Polka, która zamówiła sałatkę z kurczakiem dostała główkę kapusty z kilkoma kawałkami piersi kurczaka, natomiast nasza pizza była pozbawiona dodatków. Na zakończenie taka wpadka :o ale wybaczam im, polecam Ahiparę z całego serca :)

P8091009.JPG
Ahipara

P8091010.JPG
Ahipara

P8091011.JPG
Ahipara

P8010478.JPG
Ahipara- pizza


Następną konobą jest Klemić. Tutaj także należy kierować się w stronę portu, ale jest bliżej od Ahipary. Jedzenie było bardzo dobre; dodatkową atrakcją jest oczko z rybami. Tutaj z obsługą już trochę gorzej, gdyż kelner o nas zapomniał :P, ceny wyższe.
Ceny:
- orangina- 19,
- piwo duże- 20,
- prošek 100ml- 25,
- dorada (mała) z frytkami- 100.

W tym roku spragnieni rybki z grilla udaliśmy się do Klemića. Zajęte były tylko 2 stoliki, usadowiliśmy się na zewnątrz. Kelner podszedł i powiedział, że nie możemy tutaj siedzieć, bo jest nas tylko dwoje, więc mamy iść do środka. Nie jesteśmy problemowi, więc poszliśmy tam. Niestety nie dało się wysiedzieć, ponieważ ciepło od kuchni dawało czadu. Wróciliśmy na zewnątrz i podszedł do nas drugi kelner; ten, który w tamtym roku o nas zapomniał (wysoki w ciemnych kręconych włosach). Kazał nam się przenieść, a kiedy wyjaśniłam mu, że tu są wolne miejsca, a tam jest za gorąco przez kuchnię, odpowiedział "sorry" i machnął ręką. Zdenerwowani wyszliśmy i już Klemića nie odwiedziliśmy (ależ rymuję :oops: ). Los się zemścił - kiedy wracaliśmy z pysznej kolacji w Ahiparze, w Klemiću było pusto :)

P8020561.JPG
Ahipara- kalmary

P7290126.JPG
Klemić

P8020565.JPG
Klemić


Kolejną restauracją jest Roko. Obsługiwał nas właściciel, który ma znakomite poczucie humoru, jest lubiany przez gości. Jedzenie było smaczne, porcje duże, ceny przystępne. Wieczorem konoba rozkwitała, bowiem rozkładano stoliki przy samym morzu. Stolików było bardzo dużo, niestety w godzinach wieczornych nie można było znaleźć nic wolnego.
Ceny:
- dania obiadowe- 60-65,
- risotto z kurczakiem i warzywami- 60,
- ćevapčići- 65.

P7300304.JPG
Klemić- dorada


Obala to ostatnia konoba, którą polecamy. Nie była daleko, jedzenie było dobre, ceny też ok. Jej największy minus to fakt, że stoliki są umieszczone zaraz przy kuchni i nie dość, że na dworze było gorąco, to temperaturę podgrzewała dodatkowo kuchnia. Dla gości były dostępne wachlarzyki, bez nich nie dało się tam wysiedzieć.
Ceny:
- pizza- 45,
- duże piwo- 17,
- cola- 17,
- spaghetti- 45,
- sałatka z kurczakiem- 55,
- sałatka z tuńczykiem- 50.

P8091008.JPG
Roko


Kolejne miejsce to naleśnikarnia Crepe House. Tam zazwyczaj stała długa kolejka :) dzieciaki były zadowolone, ponieważ mogły oglądać cały proces przygotowania naleśników :)
naleśniki były przepyszne, zawierały dużo dodatków :) warto spróbować tych naleśników, gdyż mają inny smak niż nasze :)
Ceny:
- naleśnik z czekoladą (nutellą)- 16,
- z czekoladą i orzechami- 20,
- z bitą śmietaną- 16,
- z dżemem- 13,
- z serem- 14,
- z czekoladą i kokosem- 20,
- z owocami i bitą śmietaną- 20-25.

P7310912.JPG
Naleśnikarnia Crepe House



Miejsca, których zdecydowanie NIE polecamy to po pierwsze Bistro Luce, które znajduje się daleko za portem. Obsługa tragiczna, długo nie podchodzili, długo podawali (zamówiliśmy tylko colę), stali pod murkiem i się śmiali, palili papierosy, a potem prawie nas wygonili, bo spieszyli się, by zamknąć. To właśnie tam kupiliśmy najdroższą colę w życiu- 0.5 za 64 kuny, tak wiem.... :evil: :roll:
P7300306.JPG
Obala

P7300308.JPG
Luce


Po drugie Pomalo. Skusiłam się na mojito, które kosztowało 35 kun, niestety nie dało się go wypić, drink wyglądał jak woda po myciu podłóg, wypiłam kilka łyków, co niestety poskutkowało bólem brzucha i lekkim zatruciem...
P7300330.JPG
Luce

P7300333.JPG
Pomalo


Po trzecie to najgorsza konoba w Chorwacji ever, czyli Cittadiono. Skusiły nas tłumy, które jadły tam po południu. Restauracja znajduje się za cmentarzem, od razu przy wejściu w Čaklje. Po pierwsze nie podano nam menu z jedzeniem, tylko z napojami. Kiedy już o nim przypomniałam, dostałam niedobrą i śmierdzącą lodówką pizzę. Miała być z pršutem, była z szynką konserwową (ale to nic, w porównaniu z jej smakiem). A. zamówił burgera, dostał dwa kawałki zmielonego mięsa, twardego jak podeszwa, kilka frytek i kupę cebuli. No nie, okropność.
Ceny:
- pizza Cittadino- 45,
- burger- 40,
- duże piwo- 15,
- radler 0.33- 15,
- cola- 12.

P8010914.JPG
Cittadino


W ciągu dnia restauracje nie są przeludnione, po południu są wręcz puste, natomiast prawdziwe życie zaczyna się po godzinie 21, a nawet później, kiedy restauracje są przepełnione i nie ma wolnych stolików :)
P8050753.JPG
Pomalo- mojito

P8050754.JPG

P8050757.JPG
Ostatnio edytowano 13.08.2016 15:15 przez figusek, łącznie edytowano 1 raz
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 11.02.2016 14:32

figusek napisał(a):To właśnie tam kupiliśmy najdroższą colę w życiu- 0.5 za 64 kuny, tak wiem.... :?


Idę pozbierać szczękę z podłogi... 8O Odezwę się, jak mi wróci na miejsce.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 12.02.2016 09:59

EithelAmarth napisał(a):
figusek napisał(a):To właśnie tam kupiliśmy najdroższą colę w życiu- 0.5 za 64 kuny, tak wiem.... :?


Idę pozbierać szczękę z podłogi... 8O Odezwę się, jak mi wróci na miejsce.

To ja idę razem z Tobą. Trzeba przyznac, że kasa ogromna z tą colę :(
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 13.02.2016 22:39

Dubrovnik- punkt obowiązkowy wyjazdu do Cro.
Podczas poprzednich wakacji byliśmy tak blisko, a jednak tak daleko... Za Gradacem popsuł się samochód naszych znajomych i niestety do Dubrovnika nie dojechaliśmy. Było wielkie rozczarowanie, nerwy, ale też sprawdzian umiejętności angielskiego- trzeba było dogadać się z ubezpieczalnią i wezwać lawetę.
W tym roku wiedzieliśmy, że chcemy jechać do Dubro, mieliśmy wiele do zobaczenia, jednak wcześniejsze doświadczenia napawały nas lękiem.

Po zapoznaniu się ze wszystkimi poradami na forum, ustaliliśmy dzień wyjazdu na poniedziałek. Pobudkę zarządziłam na 4.30- rano mieliśmy się jeszcze ogarnąć, wyjechać przed 6, żeby nie stać w korku.

W niedzielę wieczorem wyskoczyliśmy na plażę się wykąpać. A. znowu zapowiedział deszcz i rzeczywiście było go czuć w powietrzu. Fale były bardzo duże, wiele osób w nich skakało, oczywiście nie oglądaliśmy bawiących się w wodzie- po chwili sami skakaliśmy jak szaleni :mrgreen: fale były wysokie i zabierały nas w głąb morza- instynkt samozachowawczy wygrał i długo się nie kąpaliśmy :D W tym czasie wiele osób nurkowało, co było zaskoczeniem, gdyż woda była mętna. Jednak fale przyniosły ze sobą rozmaitości i było co oglądać :)

Kiedy wróciliśmy do pokoju zaczęło padać, a potem rozpętała się taka burza, jakiej nigdy nie widziałam. Pioruny waliły w wyspy, siedziałam przerażona, natomiast A. podniósł sobie roletę i oglądał dzieło natury. Akurat ja się boję burzy i kiedy tylko robiło się jasno (a robiło się co chwilę), miałam pełne gacie.
Po północy zasnęłam zła, bo po pierwsze- wstawaliśmy wcześnie rano, a po drugie- burza nie odpuszczała. Kiedy rano zadzwonił budzik- nadal grzmiało i błyskało się. Przestawiłam budzik o pół godziny- znów to samo. Serio?????????!!!!!!!!!!! Chyba nie jest nam dane jechać do Dubrovnika :evil: wstawałam tak co pół godziny, i nie uwierzycie- burza. Dopiero po godzinie 9 rano (!!!!!!!) przestało grzmieć i padać. Dubrovnik sobie odpuściliśmy, nie chciałam jechać, bo wiedziałam, co nas może czekać na granicy i na miejscu.
Ale A. nie byłby sobą... pomarudził, pomarudził i mnie urobił- pojechaliśmy...
P8030566.JPG

P8030572.JPG
Przekraczamy granicę

P8030574.JPG

Droga do granicy jakoś mijała, natomiast to, co było później... to nawet nie był korek, to była totalna dupa 8O
P8030577.JPG
P.: a nie mówiłam...

P8030579.JPG

Swoje wystaliśmy i ruszyliśmy dalej :)
P8030585.JPG

P8030587.JPG

P8030590.JPG

Plan był taki: wjeżdżamy na SRD, zostawiamy samochód i jedziemy kolejką do miasta. Pech nas nie opuszczał- akurat tego dnia droga była zablokowana i nie można było się dostać na górę :evil: właśnie TEGO dnia !!!
P8030591.JPG

P8030592.JPG

P8030593.JPG

Plany się zmieniły- staliśmy w kolejnym gigantycznym korku w centrum miasta. Byliśmy wściekli, zdawałam sobie sprawę, że w takich humorach będzie nam ciężko zwiedzać Dubro. Po godzinnym wyczekiwaniu udało nam się zaparkować samochód blisko murów, byliśmy już zmęczeni, było ponad 40 stopni...
P8030599.JPG

P8030603.JPG

A dalej mury w 43 stopniach... :papa: :hut: :mrgreen:
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013
Re: Wakacyjne ABC- Podgora 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 13.02.2016 22:56

Współczuję , ja Dubrownik tylko z Srd pooglądałem .
Ale korków zero :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Podgory ciąg dalszy - 2016 s. 16 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone