figusek napisał(a): Wybór padł na małą Žuljanę
fajne miejsce
kto wie może i ja tam wyląduję po raz drugi
w jakim terminie się wybieracie
lotnikwsk napisał(a):figusek napisał(a):chodzimy zamyśleni, zastanawiamy się: dlaczego?
tego to chyba nikt nie wie
a swoją drogą to nie pokusiłaś się o kupno tej lampki (żyrandolu) i jakie ceny , jak kiedyś będę to na pewno sobie kupię
ewula91 napisał(a):figusek napisał(a):W przyszłym roku chcemy odpocząć trochę od ludzi i w końcu zobaczyć Pelješac. Wybór padł na małą Žuljanę w Mlini miałam problem ze znalezieniem odpowiadającego nam noclegu (a jeśli już był, to albo zajęty, albo właściciele nie odpowiadali na wiadomości ).
A zdradzisz chociaż jaki kierunek?
Pelješac też by mnie interesował ale raczej na kiedyś teraz ciekawi mnie Pasman i Ugljan ale nie mam wybranej miejscowości no i w ogóle jakoś nie znajduję za dużo informacji... Sama nie wiem. Chyba po tej Podgorze ciężko mi coś wybrać :p Ale myśląc o tych dwóch wyspach przewija mi się gdzieś tam rower i wtedy mogłoby być ciekawie, tylko że nie mamy póki co żadnego bagażnika.
Swibon napisał(a):Mostar rzeczywiście robi wrażenie choć my nie zapuszczaliśmy się "głębiej". Ceny pamiątek itp. w porównaniu do Chorwacji naprawdę fajne. Córka kupiła sobie plecaczek za 7€, w Trogirze widzieliśmy identyczny za ... 18€.
lotnikwsk napisał(a):figusek napisał(a): Wybór padł na małą Žuljanę
fajne miejsce
kto wie może i ja tam wyląduję po raz drugi
w jakim terminie się wybieracie
figusek napisał(a):Nie słyszałam nic o tych miejscach my mieliśmy w planach rowery, ale jeździmy zawsze w szczycie sezonu i pierwszy minus to dużo ludzi, a drugi, który w naszym przypadku zadecydował o niezabieraniu ich, to temperatury w lipcu i sierpniu nie wyobrażam sobie pedałować pod górkę w 40 stopniach
figusek napisał(a):Oooo a coś więcej możesz napisać o Žuljanie?
ewula91 napisał(a):figusek napisał(a):Nie słyszałam nic o tych miejscach my mieliśmy w planach rowery, ale jeździmy zawsze w szczycie sezonu i pierwszy minus to dużo ludzi, a drugi, który w naszym przypadku zadecydował o niezabieraniu ich, to temperatury w lipcu i sierpniu nie wyobrażam sobie pedałować pod górkę w 40 stopniach
Właśnie nie ma o nich za dużo szczegółowych informacji ani zdjęć na forum kilka relacji, które już przeczytałam i trochę info z netu ściągnęłam ale chyba będę musiała się "wczytać" jeszcze raz i wynotować WSZYSTKO co może się przydać. Tylko jedyne co mi przychodzi na myśl o tych wyspach to "za*upie" no i czy ja tam dam radę wytrzymać dłuższy czas?
A z rowerami... po pierwsze hak, którego nie mamy a po drugie to się chyba wiąże z wyższymi opłatami, musiałabym poczytać dokładnie bo jeszcze się nie orientowałam w tym. Ewentualnie jest wypożyczalnia ale to już jakieś ograniczenie swobody wtedy.
Mimo tego wszystkiego jakoś mnie tam ciągnie... chyba to nieznane
lotnikwsk napisał(a):figusek napisał(a):Oooo a coś więcej możesz napisać o Žuljanie?
trochę napisałem w tamtym roku
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... kfuSj9TbEA
ale jakby co to pytaj śmiało , tutaj lub na PW
figusek napisał(a):Zawsze to Ty możesz być autorką pierwszej relacji o jakimś miejscu co do wypożyczalni to po pierwsze - jeśli to zadupie, to czy będzie tam wypożyczalnia, a po drugie - jak z cenami, w Podgorze rower na dzień to 100 kun
ewula91 napisał(a):figusek napisał(a):Zawsze to Ty możesz być autorką pierwszej relacji o jakimś miejscu co do wypożyczalni to po pierwsze - jeśli to zadupie, to czy będzie tam wypożyczalnia, a po drugie - jak z cenami, w Podgorze rower na dzień to 100 kun
Wypożyczalnie są, a na pewno jedna Nawet widziałam na którymś blogu cennik, co prawda z 2013 roku, ale ceny sporo niższe niż w Podgorze a i fajne opcje wypożyczania rowerów - na 6, 12, 24 godziny lub na 3, 7, 10, 14 dni na 14 dni koszt wynosił 1000 kun. Pewnie już sporo zdrożało ale jeśli dalej można wypożyczać na kilka dni to niezła sprawa, tak ogólnie ujmując. Bo jeśli mam płacić tyle za 2 rowery to jak dla mnie już bardziej się opłaca swoje zabrać.
figusek napisał(a):Musisz się zorientować, bo właśnie może bardziej będzie się opłacało zabrać swoje rowerki muszę w wolnej chwili poczytać o tych miejscach, ciekawam ich !
figusek napisał(a):widzę, że nocleg wzięliście gdzieś dalej, nie przy samym morzu, my zdecydowaliśmy się na to samo, kawałek od morza i na zadupiu
ewula91 napisał(a):figusek napisał(a):Musisz się zorientować, bo właśnie może bardziej będzie się opłacało zabrać swoje rowerki muszę w wolnej chwili poczytać o tych miejscach, ciekawam ich !
Ja też! i mnie do nich ciągnie jak... do Podgory w zeszłym roku więc coś mi się wydaje, że jeśli tylko będzie możliwy wyjazd to tam właśnie wylądujemy, przynajmniej na kilka pierwszych dni
CROnikiCROpka napisał(a):Ja dzięki Twojej relacji figusek za rok wysyłam moich dziadków do Podgory - apartamencik już wybrany, muszę tylko depozyt posłać i w drugiej połowie czerwca 2017 będą zdobywać Chorwację
lotnikwsk napisał(a):figusek napisał(a):widzę, że nocleg wzięliście gdzieś dalej, nie przy samym morzu, my zdecydowaliśmy się na to samo, kawałek od morza i na zadupiu
zgadza się , można powiedzieć że druga linia domów a może trzecia ale do morza 30 kroków
tam jak bierzesz przy samym morzu to istnieje niebezpieczeństwo że ktoś będzie chodził po Twoim tarasie (podwórku)
figusek napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):Ja dzięki Twojej relacji figusek za rok wysyłam moich dziadków do Podgory - apartamencik już wybrany, muszę tylko depozyt posłać i w drugiej połowie czerwca 2017 będą zdobywać Chorwację
Wow super, cieszę się mam nadzieję, że będzie im się podobało i dadzą sobie radę z górkami (chyba, że skołowałaś im nocleg w pierwszej linii )
CROnikiCROpka napisał(a):figusek napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):Ja dzięki Twojej relacji figusek za rok wysyłam moich dziadków do Podgory - apartamencik już wybrany, muszę tylko depozyt posłać i w drugiej połowie czerwca 2017 będą zdobywać Chorwację
Wow super, cieszę się mam nadzieję, że będzie im się podobało i dadzą sobie radę z górkami (chyba, że skołowałaś im nocleg w pierwszej linii )
Mają pierwszą linię, 100 m do plaży
figusek napisał(a):A w przyszłym roku nie jedziecie?
Powrót do Nasze relacje z podróży