agata26061 napisał(a):Tak to już jest z Polakami, że naród pijacki.
My również lubimy takie rejsiki. Ostatnim razem z Tucepi płynęliśmy do Jelsy i do Bolu statkiem Vittorio. Rakija, wino i rybki pycha, ale na statku ogólnie trochę nudno.
Oczywiście próbujemy i winka i troszkę rakiji, ale w granicach rozsądku. Sama nie lubię patrzec jak towarzycho pijane robi "wiochę". Niech piją ale kulturalnie
tu się z Tobą zgadzam w 100%,,,Polacy po paru głębszych to nawet na stołach tańczą byleby koszulkę z rejsu dostać