Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 23.10.2023 15:43

Kapitańska Baba napisał(a):Całkiem całkiem ten Omiś ...
Czeka ponad 20 lat, w końcu kiedyś się doczeka :tak: :lol:

O Matko! 20 lat? Jak to się stało?
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 26.10.2023 13:40

Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023
Zachodnie Bałkany

Droga do Teth

Wyjeżdżamy wczesnym rankiem, więc szybciutko ostatni raz zerkam na naszą zatoczkę.

1.JPG


Jedziemy do Teth w Albanii :hearts: . Mimo, że to tylko 410 km, to czas przejazdu GM pokazuje na 7 godzin. Do tego trzeba doliczyć przejścia graniczne.
Przed nami trzy granice. Nie pamiętam, czy pisałam o tym wcześniej, ale nienawidzę przejść granicznych gdzie jest więcej niż jedna kolejka :bojesie: . Ta obok zawsze idzie szybciej, ogarnia mnie dziwny stan zdenerwowania, włącza mi się tryb marudzenia... Psychologia ma na to swoją teorię, ale pomińmy :mg: .
Początkowo jedziemy sobie wzdłuż wybrzeża, moglibyśmy pojechać dalej i dotrzeć do Makarskiej :) .
2.JPG


Wjeżdżamy jednak na autostradę, zgodnie z zaleceniami nawigacji, która po pół godzinie kazała nam znów zjeżdżać z autostrady, że niby jest szybsza ciut trasa, ale jej nie posłuchaliśmy. Zanim opuścimy Cro, tankujemy do pełna, bo cena jest dobra (w Bośni będzie ciut lepsza, ale tu płacimy w euro).
Z Lokvy Rogoźnicy do granicy jest 90 km. Na granicy wszystko idzie szybciutko i sprawnie. Staliśmy maksymalnie 15 minut. Super! To jedna za nami :).
Bośniacka część trasy liczy 113 km. Jedzie się bardzo przyjemnie lokalnymi drogami.

4.JPG

6.JPG


W jednym z małych miasteczek zatrzymujemy się na śniadanie i kawę. Chociaż płatności można dokonać tylko gotówką, właściciel chętnie przyjął euro :spoko:
Za Stolac droga ciągnie się wzdłuż rzeki. To bardzo ładna, spokojna i mało ruchliwa droga. Lubię jeździć przez Bośnię 8) . Pokonywaliśmy kiedyś tę trasę w przeciwną stronę i widokowo nic się nie zmieniło. Jakościowo też raczej nie :) .

7.JPG

8.JPG

9.JPG

10.JPG

11.JPG


Dojeżdżamy do przejścia granicznego Deleuša - Vraćenovići.
O Matko! Czyżby już tu zaczynała się kolejka?

13.JPG


Jak jechaliśmy poprzednio, było to malutkie przejście ze znikomym ruchem. Przejazd (od strony Czarnogóry) zajął nam chwilę, a jakość drogi sprawiała, że powątpiewaliśmy czy to może być przejście graniczne.
Stoimy cierpliwie

15.JPG

17.JPG


Za nami też już sznureczek aut, a koniec gdzieś za zakrętem.

Po godzinie otwarto łaskawie drugi punkt kontrolny i kierowano do niego miejscowych, a wszyscy na unijnych numerach zostali w tej kolejce. Poza tym od czasu do czasu odprawiano kogoś poza kolejnością lub autokar. Akurat w naszym okienku.
Luzik, spokój i brak jakiejkolwiek empatii dla stojących w upale turystów :|

Uff, w końcu jesteśmy w Czarnogórze.

14.JPG


1,5 godziny - tyle to wszystko trwało.

Rozsądek nakazuje spiąć się i jak najszybciej pokonać kolejne kilometry do albańskiej granicy, ale nie możemy odmówić sobie przyjemności i zatrzymujemy się na podziwianie widoków.
Przed nami Slano Jezero.

21.JPG

23.JPG

24.JPG


W miejscu, z którego robiłam zdjęcia rosną dorodne osty ...

25.JPG


i szukają czegoś ładne pieski :)

28.JPG


Ruszamy dalej:

29.JPG


Przed Niksic napotkaliśmy jakieś roboty drogowe, ruch odbywał się wahadłowo, regulowany przez sygnalizację świetlną. Między Niksic a Podgoricą, było dość spore natężenie ruchu, ale jechało się płynnie i sprawnie.
Już widać, że zbliżamy się do stolicy bo krajobraz się zmienił :)

31.JPG


Za Podgoricą tankujemy pod korek, bo w Albanii jest dużo drożej i mkniemy ku granicy.

32.JPG


Mamy towarzystwo z południa Polski :papa:

33.JPG

35.JPG

36.JPG


Rodacy jadą baaardzo szybko i powiedziałabym brawurowo. Zauważyłam, że tuż przed granicą wszyscy jakoś przyspieszają, jakby chcieli wyprzedzić pozostałych i być o 2 -3 samochody wcześniej. Udziela się to i mojemu mężowi chyba, bo wyprzedza kilka aut. A ja po drodze obserwuję krajobrazy, bo okolica przez którą przejeżdżamy jest piękna, widać wody jeziora szkoderskiego i pasma górskie, chyba już po stronie albańskiej.

39.JPG

40.JPG

41.JPG

42.JPG

43.JPG


Nie zauważyłam kiedy dojechaliśmy do granicy. Kontrola graniczna poszła dość sprawnie, ale i tak straciliśmy około 40 minut.
I nareszcie mogę wykrzyknąć: Witaj Albanio! :papa:

maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.10.2023 13:48

wiola2012 napisał(a):Przed nami trzy granice. Nie pamiętam, czy pisałam o tym wcześniej, ale nienawidzę przejść granicznych gdzie jest więcej niż jedna kolejka :bojesie: . Ta obok zawsze idzie szybciej, ogarnia mnie dziwny stan zdenerwowania, włącza mi się tryb marudzenia... Psychologia ma na to swoją teorię, ale pomińmy :mg: .

Mam dokładnie tak samo :D
Denerwuję się na maksa, zawsze pas obok jedzie szybciej (Prawa Murphy'ego ;)), a mnie to niesamowicie frustruje :roll: Jeszcze mam pretensje do męża - "Mówiłam Ci przecież, żeby jechać po lewej" :evil: Albo: "Dlaczego nie zmieniłeś kolejki?" :lol: Biedny, on chyba nie lubi przejść granicznych bardziej niż ja :lool:

Czyli przed Nikšićem bez zmian... To wahadło było już 4 lata temu :roll: Chyba że teraz inny fragment drogi remontują ;)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 26.10.2023 13:55

maslinka napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Przed nami trzy granice. Nie pamiętam, czy pisałam o tym wcześniej, ale nienawidzę przejść granicznych gdzie jest więcej niż jedna kolejka :bojesie: . Ta obok zawsze idzie szybciej, ogarnia mnie dziwny stan zdenerwowania, włącza mi się tryb marudzenia...

Mam dokładnie tak samo :D
... Jeszcze mam pretensje do męża - "Mówiłam Ci przecież, żeby jechać po lewej" :evil: Albo: "Dlaczego nie zmieniłeś kolejki?" :lol:

Mój ostatnio zatrzymuje się i pyta: gdzie się mam ustawić, żebyś nie marudziła" :lol:
maslinka napisał(a):Czyli przed Nikšićem bez zmian... To wahadło było już 4 lata temu :roll: Chyba że teraz inny fragment drogi remontują ;)

Nie mam pojęcia :idea:,
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 26.10.2023 16:04

Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023
Zachodnie Bałkany

Droga do Teth c.d.

Spoglądamy z mężem na nawigację, która pokazuje do celu 70 km, czas przejazdu 2 godziny. Chyba jakaś pomyłka :idea: . Po 10 km skręcamy w lewo zgodnie ze wskazówkami i zagadka się rozwiązuje. To nie pomyłka. Taką drogą nie pospieszy :mg: .

a1.JPG

a2.JPG

a3.JPG

a4.JPG

a5.JPG

a6.JPG


"Dróżka" prowadzi do drogi sh21. Może ciut szerszej, może o lepszej nawierzchni...

a8.JPG


...ale pełnej zakrętów i szalonych Albańczyków za kierownicą. Przejazd tą drogą to przygoda sama w sobie, nie da się tego opisać podobnie jak widoków. Trzeba przeżyć :D . Widoki wynagradzają wszystko, o ile jesteśmy w stanie rozglądać się dookoła.

a10.JPG

a9.JPG

a15.JPG

a16.JPG


Niczym w Alpach :D

a11.JPG

a12.JPG

a14.JPG


Po drodze mijamy malutkie miejscowości lub położone na odludziu hotele

a17.JPG


Gdy dojeżdżamy do opisywanego już na forum balkoniku, jest szasnasta. Czekamy na swoją kolejkę, żeby wejść i popatrzeć. A jest na co:

a18.JPG

a20.JPG

a21.JPG

a24.JPG


Volverek się chłodzi :)

a22.JPG


Hotel, który mijaliśmy ledwo widać tam daleko w dolinie.

a25.JPG

a26.JPG


Odpoczywam, oddycham głęboko, muszę się odstresować, bo dotychczasowy przejazd kosztował mnie sporo nerw :tak: . Gdy emocje opadają krótka sesja zdjęciowa

a19.JPG


Góry są takim wdzięcznym obiektem do fotografowania, że można by zatrzymywać się co chwila. My robimy jeszcze jedne króciutki przystanek.

a27.JPG

a28.JPG

a29.JPG

a30.JPG

a31.JPG


Pozostało 15 km nie mniej krętej drogi, a jak się okazało jeszcze trudniejszej, bo jest wąsko, pełno drzew i trzeba być bardzo skoncentrowanym. Do 2021r. ostatni odcinek do Teth miał szutrową nawierzchnię, nie było pola do popisu, żeby szaleć, nie każdy odważył się nią jechać w trosce o swoje auto. Nowa droga jest gładka i dobrej jakości tyle, że kręta i często z ograniczoną widocznością. Polacy, Austriacy, Niemcy, wszyscy turyści, jadą ostrożnie, kulturalnie, raz jeden ustępuje, raz drugi, bo bez zjazdu na pobocze raczej się nie miniemy. Ale to co wyprawiają lokalsi to masakra. Nie zjeżdżają z drogi, nie zwalniają, pędzą dżipami wyskakując niespodziewanie zza zakrętu.

Po dojechaniu na miejsce mąż powiedział, że to jedna z najbardziej wymagających dróg jaką jechał, ale fajne przeżycie. Nie mogę się nie zgodzić :) .
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 26.10.2023 18:24

Ta droga zmieniła się bardzo , do "balkoniku" asfalt był , a potem podnosząca adrenalinę wąska szutrówka . Dzisiaj piękne , nowe , bezpieczne bariery , kiedyś nawet przepustów nie było i strumienie modelowały nawierzchnię :) , aż w 2019 roku zrobiono modernizację ( poszerzenie , asfalt , bariery . . . ) . . . teraz to normalna , chociaż podnosząca nieco adrenalinę , słynna droga z malowniczymi widokami :serduszka: :tak:

teth73.jpg


teth84.jpg



Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 26.10.2023 18:46

8O Nie wyobrażam sobie jak się auta na tej drodze szutrowej mijały :bojesie: .
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 26.10.2023 19:37

Zapewne ostrożnie :cmok: :tak: , w każdym razie my staraliśmy się bardzo :lol:


Pozdrawiam
Piotr
Bbee88
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 13.04.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bbee88 » 26.10.2023 19:54

Widoki cudowne :serduszka: droga faktycznie bardzo wymagająca... U nas podczas podróży ja zawsze jestem ta spokojniejsza (na zewnątrz, bo faktycznie nie lubię jazdy autem bardzo), a mój mąż się wkurza i denerwuje.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.10.2023 08:02

wiola2012 napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Całkiem całkiem ten Omiś ...
Czeka ponad 20 lat, w końcu kiedyś się doczeka :tak: :lol:

O Matko! 20 lat? Jak to się stało?


Sama nie wiem :bojesie: :bojesie: :bojesie:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 27.10.2023 08:08

wiola2012 napisał(a):Góry są takim wdzięcznym obiektem do fotografowania, że można by zatrzymywać się co chwila.

Oj tak. Uwielbiam górskie krajobrazy.
Po takiej porcji widoków od razu ciągnie mnie gdzieś na szlaki :D .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.10.2023 08:12

Niezłe te dróżki :bojesie: Na dłuższą jazdę muszą być okropne. Człowiek się jednak przyzwyczaił do luksusu :roll:
Dobrze, ze widoki wynagrodziły trud jazdy. Góry są absolutnie piękne :hearts:

Przejść granicznich też nienawidzę. Pamiętam jak kiedyś kazali nam zjechać na bok i sprawdzali cały samochód - a wszystko dlatego, że cały nasz dobytek jechał na tylnym siedzeniu upchany prawie pod sufit bo w bagażniku leżał tylko mokrusieńki namiot :roll: Wzięli nas za jakichś przemytników czy cuś :roll: A my po prostu suszyliśmy składany w ulewnym deszczu domek :lol:
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21422
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 27.10.2023 10:42

wiola2012 napisał(a):I nareszcie mogę wykrzyknąć: Witaj Albanio! :papa:


Z chęcią pooglądam...bo tam jeszcze nie byłem.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 27.10.2023 13:25

Bbee88 napisał(a):Widoki cudowne :serduszka: droga faktycznie bardzo wymagająca...

Oj tak :D
Bbee88 napisał(a):U nas podczas podróży ja zawsze jestem ta spokojniejsza (na zewnątrz, bo faktycznie nie lubię jazdy autem bardzo), a mój mąż się wkurza i denerwuje.

Ja to w pracy jestem oaza spokoju ... na zewnątrz :mg: , ale w podróży zdecydowanie odwrotnie. Gdzieś trzeba odreagować ;)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 27.10.2023 13:38

marze_na napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Góry są takim wdzięcznym obiektem do fotografowania, że można by zatrzymywać się co chwila.

Oj tak. Uwielbiam górskie krajobrazy.
Po takiej porcji widoków od razu ciągnie mnie gdzieś na szlaki :D .

Pewnie niezadługo dasz się zaciągnąć :) . Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą obudzić się w sobotę, stwierdzić, że pogoda ok i wyruszyć na szlak. Dojazd 1-1,5 godziny jest akceptowalny, ale ja mam 4 - 5 godzin :( .

Kapitańska Baba napisał(a):Niezłe te dróżki :bojesie: Na dłuższą jazdę muszą być okropne...Dobrze, ze widoki wynagrodziły trud jazdy. Góry są absolutnie piękne :hearts:

Każde góry są piękne, ale te wysokie to :hearts: .
Kapitańska Baba napisał(a):Przejść granicznich też nienawidzę. Pamiętam jak kiedyś kazali nam zjechać na bok i sprawdzali cały samochód - a wszystko dlatego, że cały nasz dobytek jechał na tylnym siedzeniu upchany prawie pod sufit bo w bagażniku leżał tylko mokrusieńki namiot :roll: Wzięli nas za jakichś przemytników czy cuś :roll: A my po prostu suszyliśmy składany w ulewnym deszczu domek :lol:

Przecież to takie oczywiste było, jak mogli się nie domyślić, że Wy najzwyklejsi turyści :D . Przecież przemytnicy to tak by poukładali, żeby wyglądało bardzo poprawnie i standardowo :mg:
No chyba, że to byli Węgrzy ;) .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023 - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone