Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 03.10.2023 22:16

Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023
Zachodnie Bałkany

Rafting na Cetinie

Wstajemy wczesnym rankiem. Wychodzę na balkon, chcę nacieszyć się widokiem więc wykorzystuję każdy moment. Okolica jeszcze się nie obudziła.

1.JPG


Na drodze też spokój. W czasie gdy piliśmy kawę, przejechał może jeden samochód.

2.JPG


Ciszę poranka przerywa plusk. Jakiś amator porannej kąpieli wskoczył do wody . Pewnie wykorzystuje fakt, że ma zatokę tylko dla siebie. Zanim pstryknęłam fotkę, już zniknął z pola widzenia.

3.JPG


Pakuję do plecaka wodę, okulary, aparat, buciki do wody, coś na przebranie, ręcznik, telefon, batonika, kabanosy… myślę co jeszcze, aha filtr by się przydał i nieprzemakalny worek na śmieci.
Mąż przekłada dokumenty i pieniądze , wskakujemy do samochodu i jedziemy na punkt zbiórki czyli parking . Bierzemy za 1 euro bilecik z parkometru, na który możemy stać cały dzień.
Przesiadamy się do busa, razem z nami wsiada jeszcze kilka osób. Sami Polacy :D . Po drodze zatrzymujemy się w dwóch miejscach i zabieramy kolejnych amatorów aktywnego wypoczynku 8) .
Rafting Cetiną, to nasza dzisiejsza atrakcja.
Zamówiłam ją u Josipa, z polecenia Amatusa1 (dziękuję :proszedzieki: )
Jedziemy 30 może 40 minut. Na miejscu czekają na nas osoby odpowiedzialne za spływ. Dostajemy kamizelki, kaski i przechodzimy krótkie szkolenie. Plecaki mamy zostawić w busie, możemy zabrać tylko wodę. W razie wywrotki nie stracimy dobytku.
- A aparat?
- Tez zostawiamy w samochodzie. Telefony też.
Chyba, że ktoś bardzo musi wziąć to można w zakręcany baniaczek włożyć i przypiąć do linki na pontonie.

- A zdjęcia?
- Zdjęcia będą.

Wszyscy zastosowali się do wskazówek… oprócz mnie :mg: .
Zabrałam telefon i zamknęłam go w banieczce.
Zostajemy podzieleni na grupy i dostajemy w gratisie sternika, a może kapitana ;) .
W naszej grupie jest 7 osób. Wszyscy nasi znajomi z busa.
Towarzystwo fajne, a humory dopisują :spoko: . Sternik rozsadza ekipę wg wagi, siły czy czegoś tam jeszcze. Na przodzie mój mąż z innym silnym mężczyzną :tak: , potem reszta towarzystwa, a na końcu ja bez pary :oczy: . Jak piąte koło u wozu (albo siódme).
W ostaniem momencie proszę o oddanie mi telefonu i chowam go w bezpiecznym miejscu pod koszulką :lol: .
Powiem tak. Zdjęć nikt nam nie robił, jedyne jakie mamy, to te moje. Ale jak to na raftingu, telefon mogłam wyjąć tylko wtedy, gdy woda była spokojna i nie musiałam wiosłować lub wykonywać innych poleceń typu „bomba!", więc z najfajniejszych momentów zdjęć nie ma. Oglądając te co są można by pomyśleć, że było pięknie, ale nudno. Nie, nie, nie …. Były i momenty groźne :nie: .
Np. gdy wpłynęliśmy w gałęzie. I pomimo, że schyliłam się i schowałam głowę, to jedna z impetem wylądowała na mojej twarzy, a druga na ramieniu. Trochę mi to zdarzenie zepsuło humor, przynajmniej dopóki nie przestało boleć, a w mieszkaniu jak zobaczyłam się w lustrze, to wyglądałam jak po rękoczynach, a tu początek wakacji :evil: .
Na szczęście lodowe okłady, witamina a, korektor i podkład dały radę :spoko: .
Zatem płyniemy! Początek spokojny, uczymy się współpracy i wykonywania komend. Grunt to synchronizacja :D .

4.JPG

5.JPG


Mniej więcej po godzinie mamy pierwszy przystanek. Jest to miejsce, gdzie woda jest płytka i spokojna. Kto chce może popływać. Po takim obfitującym w emocje początku korzystam z zimnej kąpieli. Woda cudownie chłodzi i jest czyściutka.

6.JPG


Po odpoczynku , płyniemy dalej. Czekają nas różne niespodzianki. Mocniejszy nurt, zwężenia, konary…W końcu dopływamy do miejsca, gdzie musimy wysiąść bo pewien fragment trasy sternicy pokonują samodzielnie. My przechodzimy lądem.

7.JPG

9.JPG


W tym czasie nasz kapitan odpływa.

8.JPG


Po drodze słyszymy spływającą z gór wodę. Woda ta nadaje się do picia, w oznaczonym miejscu uzupełniamy butelki. Mam ochotę na małą przekąskę, ale została w plecaku :glupek: .

Jesteśmy na miejscu. Czekamy. Trochę się zakorkowało.

10.JPG


Na tym zdjęciu nasz sternik już prawie pokonał przeszkodę ;) .

11.JPG


Wsiadamy do pontonu i odpływamy jako jedni z ostatnich :D .

12.JPG


Podpływamy pod ścianę, ta woda również nadaje się do picia, a na dodatek jest lodowata. Przyjemnie chłodzą rozpryskujące się kropelki.

13.JPG

14.JPG

15.JPG

16.JPG

17.JPG


Płyniemy dalej

18.JPG


Widoki są coraz ładniejsze :hearts:

19.JPG

20.JPG

21.JPG


W jednym miejscu rzeka jest tak wąska, że na okrzyk „bomba” mamy podnieść wiosła do góry i zrobić przysiad wewnątrz pontonu.
Na tym zdjęciu z internetu widać jak to wygląda.

bomba.JPG
Zdjęcie z Intenetu


Ostatni przystanek to miejsce , gdzie odważni mogą sobie poskakać do wody.

22.JPG


Chęci u dziewczyny były, próbowała, ale się cofnęła i teraz jej smutno.
Inna natomiast skoczyła bez wahania 8O .

23.JPG


W naszej drużynie też chętny się znalazł. Najmłodszy, więc ma fantazję i oczywiście umiejętności. Rodzice twierdzili, że świetnie pływa. Mieli rację :)

24.JPG


Przed nami ostatni etap.

25.JPG


Podobno (wg sternika) z tej wysokiej góry Winnetou skoczył w ostatnim odcinku serialu. Nie znalazłam nigdzie informacji, która by potwierdziła, że miało to miejsce tutaj. Wszędzie piszą o kanionie rzeki Zrmanja :?: .

27.JPG

28.JPG


I to już praktycznie koniec spływu. Mamy czas na przebranie, busem podjeżdżamy do miejsca skąd zaczynaliśmy zabawę, zabieramy swoje rzeczy i wracamy do miasta. Każdy został odwieziony do miejsca, w którym wsiadał.
Tak więc organizacyjnie wszystko ok.
Czy popłynęłabym jeszcze raz? Tak, na 100%.
Co bym poprawiła? Organizatorzy powinni rozwiązać sprawę zdjęć, jeżeli każą zostawić aparaty. Nie wiem, kto zawalił czy nasza drużyna i zbyt słaba synchronizacja, czy sternik, ale powinniśmy uniknąć tego bliskiego spotkania z gałęziami. To było dla mnie trochę przerażające :bojesie: .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2023 08:13

Wow!!! Super ten spływ :hearts: :hearts: :hearts:
Ten moment ze wzburzoną rzeką aż mnie zmroził :mg:
Gałęzie - kiepski temat ale tam sobie myślę że w tych warunkach mógł być nie do uniknięcia. Silniejszy nurt i ponton mógł być całkowicie niesterowny.
Ile czasu trwała całość?
Dobrze, że się uparłaś i wzięłaś telefon :proszedzieki:
Bbee88
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 13.04.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bbee88 » 04.10.2023 08:13

Ciekawa przygoda!
Faktycznie sprawa ze zdjęciami słaba. Myślę, że najlepiej na taki wypad by było mieć jakieś gopro czy coś podobnego ;)
Współczuję wypadku z gałęziami :(
feniks7
Croentuzjasta
Posty: 134
Dołączył(a): 01.04.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) feniks7 » 04.10.2023 10:55

Fajna przygoda.
Jak długo trwał ten spływ?
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 04.10.2023 11:51

Gdy, my korzystaliśmy z owej atrakcji, a było to w 2013r, zostaliśmy poinformowani, że po powrocie do Omisza, kto chce może udać się do biura firmy, z którą płynęliśmy, i kupić płytkę na której były zgrane zdjęcia.
Widocznie, na całej długości trasy, siedziały osoby z aparatami i robiły zdjęcia. Nie wiem, jak jest teraz, może było to mało opłacalne i z tej usługi zrezygnowali.
Ja oczywiście płytkę kupiłam. Pamiątka, i niezapomniane chwile pozostaną na długie lata.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2023 18:26

Kapitańska Baba napisał(a):Wow!!! Super ten spływ :hearts: :hearts: :hearts:

Odkładaliśmy go, odkładaliśmy, aż wreszcie się udało :D .
Kapitańska Baba napisał(a):Ten moment ze wzburzoną rzeką aż mnie zmroził :mg:

Na zdjęciu gorzej to wygląda niż w rzeczywistości ;) .
Kapitańska Baba napisał(a):Gałęzie - kiepski temat ale tam sobie myślę że w tych warunkach mógł być nie do uniknięcia. Silniejszy nurt i ponton mógł być całkowicie niesterowny.

Mąż stwierdził, że to ja jestem oferma, bo za słabo schowałam głowę :evil: , więc gdy ponownie wpadliśmy w gałęzie, skuliłam się i miałam w nosie wiosłowanie :lool: .
Kapitańska Baba napisał(a):Dobrze, że się uparłaś i wzięłaś telefon :proszedzieki:

No tak, na własne ryzyko :tak:
Kapitańska Baba napisał(a):Ile czasu trwała całość?


feniks7 napisał(a):Fajna przygoda.
Jak długo trwał ten spływ?

Oj fajna :D !
Zbiórka była o 8:30, na miejscu byliśmy parę minut po 9:00, na wodzie minimum 3 h, o 13:00 wracaliśmy do Omisia.
Kolejna tura zaczynała o 14:00.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2023 18:40

Bbee88 napisał(a):Ciekawa przygoda!
Faktycznie sprawa ze zdjęciami słaba. Myślę, że najlepiej na taki wypad by było mieć jakieś gopro czy coś podobnego ;)


elka21 napisał(a):Gdy, my korzystaliśmy z owej atrakcji, a było to w 2013r, zostaliśmy poinformowani, że po powrocie do Omisza, kto chce może udać się do biura firmy, z którą płynęliśmy, i kupić płytkę na której były zgrane zdjęcia.
Widocznie, na całej długości trasy, siedziały osoby z aparatami i robiły zdjęcia. Nie wiem, jak jest teraz, może było to mało opłacalne i z tej usługi zrezygnowali.
Ja oczywiście płytkę kupiłam. Pamiątka, i niezapomniane chwile pozostaną na długie lata.


Na grupach różnie piszą. Niektórzy organizatorzy robią zdjęcia, inni nie. Może rzeczywiście ktoś je robił, ale ja tego nie widziałam :) . Udostępniłam "naszym" te kilka co zrobiłam plus filmiki :) . Myślę, że nawet gopro przymocowane do kasku nie wytrzymałoby uderzenia gałęzi, ale w każdym innym momencie mogłyby być świetne ujęcia.
Bbee88 napisał(a):Współczuję wypadku z gałęziami :(

Dzięki, teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi do śmiechu. Jak wróciłam do Polski to już nie było śladu i dobrze, bo by nam jeszcze niebieską kartę założyli :oczko_usmiech: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.10.2023 19:02

Super sprawa.
Strasznie mnie kuszą takie są spływy, ale nie mojego Pana M.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2023 19:21

piekara114 napisał(a):Super sprawa.
Strasznie mnie kuszą takie są spływy, ale nie mojego Pana M.

Może jakoś męża namówisz, albo zabierz syna :) . My już obmyślamy rafting na Drinie (BiH), są oferty z nocowaniem, tylko muszę trochę opinii poczytać. Taki rodzinny wypad większą grupą mi się marzy, z dzieciakami :hearts: .
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.10.2023 19:35

Bardzo fajny ten rafting.
Zazdroszczę Ci tej atrakcji, bo mnie do tej pory nie udało się z niej skorzystać.
wiola2012 napisał(a):My już obmyślamy rafting na Drinie (BiH), są oferty z nocowaniem, tylko muszę trochę opinii poczytać. Taki rodzinny wypad większą grupą mi się marzy, z dzieciakami :hearts: .

Drinę miałam oglądać (ale nie z poziomu wody) w czerwcu tego roku, ale moja choroba storpedowała tej wyjazd.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.10.2023 19:41

Z synem nie szybko... dopiero się wyrwał... i zaliczył samodzielnie organizowany wypad do Grecji ...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2023 19:47

Widzę, że przebieg raftingu taki sam jak w naszym przypadku w 2008 roku. Też była "bomba" i skakanie ze skały 8) I dobrze - po co zmieniać coś, co jest super :D

Szkoda, że Was oszukali ze zdjęciami :oczy: My na koniec dostaliśmy płytkę (to były jeszcze takie czasy ;)) z fotkami. Facet pstrykał z poświęceniem, czasami siedząc na skałach, a czasami na drzewie ;)

Obrazek

To akurat kaskada nazwana ferrari ;)

Przeżycie niezapomniane! Fajnie, że też to przeżyliście :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2023 21:49

megidh napisał(a):Bardzo fajny ten rafting.
Zazdroszczę Ci tej atrakcji, bo mnie do tej pory nie udało się z niej skorzystać.

:) Ale Wy byliście na zipline nad kanionem? To bardzo ekstremalne przeżycie :tak: . Poza moimi możliwościami 8O
megidh napisał(a):Drinę miałam oglądać (ale nie z poziomu wody) w czerwcu tego roku, ale moja choroba storpedowała tej wyjazd.

Wielka szkoda, byłyby super zdjęcia!
Mam nadzieję, że już wróciłaś do zdrowia?
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2023 21:52

piekara114 napisał(a):Z synem nie szybko... dopiero się wyrwał... i zaliczył samodzielnie organizowany wypad do Grecji ...

Oj, to już z Wami raczej jeździł nie będzie :mg:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2023 22:09

maslinka napisał(a):Widzę, że przebieg raftingu taki sam jak w naszym przypadku w 2008 roku. Też była "bomba" i skakanie ze skały 8) I dobrze - po co zmieniać coś, co jest super :D

Pewnie, jak się sprawdza, to nie ma po co, tym bardziej, że turyści wciąż nowi :).

maslinka napisał(a): Szkoda, że Was oszukali ze zdjęciami :oczy: My na koniec dostaliśmy płytkę (to były jeszcze takie czasy ;)) z fotkami…

Tak myślę , że chyba napiszę do Josipa i zapytam. A może jednak ktoś z ukrycia robił te fotki :idea:

maslinka napisał(a):To akurat kaskada nazwana ferrari ;)
Przeżycie niezapomniane! Fajnie, że też to przeżyliście :D

Tak, polecam każdemu :tak: .
Intryguje mnie jeszcze ten fragment, który sternik pokonuje sam. Co jest w nim takiego trudnego - niebezpiecznego, że musieliśmy wysiąść?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone