Mikeee napisał(a):rekin na plaży
super
pozdrowienia dla małża
"WAKACJE W SANDAŁACH NA OBCASIE"ciąg dalszy ...
LECCE Do Lecce dojeżdżamy z Gallipoli wygodną dwupasmową w obie strony drogą SS101.
Może tak przy okazji napiszę kilka moich spostrzeżeń ... trzeba obalić kilka mitów ...
Po pierwsze primo - mit o biednym Południu ... Może południe Włoch jest biedniejsze od północy, a nawet na pewno ... ale dobrze by było, żeby w Polsce była taka bieda ...
Po drugie secondo - mit o niebezpiecznym Południu ... Na jednym z blogów, które czytałam przed wyjazdem (chyba przestanę czytać
) wyczytałam, żeby w Apulii broń Boże nie zostawiać nic w samochodzie, bo złodziejstwo jest na każdym kroku ... Nie ukrywam, że się przestraszyłam ... Nakazałam mężowi wykupić ubezpieczenie o wszelkich kradzieży, wybitych szyb i innego wandalstwa ...
Nie zauważyłam nic, co by mnie zaniepokoiło
...
We wiosce w której mieszkaliśmy było wiele domów wakacyjnych Włochów. Były puste, bo oni wakacje zaczynają w sierpniu. I domy te nie miały wysokich, kolczastych płotów, alarmów czy pilnujących ich psów ... i jakoś nikt niczego nie rozkradał ... w Polsce mam zdecydowanie odmienne doświadczenia ...
Jeszcze tu przy okazji napiszę, że wszyscy byli bardzo mili, gościnni, uśmiechnięci ... W Monopoli pan który codziennie jeździł śmieciarką i o świcie sprzątał miasto, już drugiego dnie mnie poznał i z uśmiechem się ze mną witał ... inną sprawą jest, że tak działa mój niewątpliwy urok osobisty
Po trzecie terzo - mit o drogiej Italii ... I tu też muszą to zdementować ... Wcale nie było drogo, mogę powiedzieć, że wręcz tanio ... Jak wiecie my zazwyczaj żywimy się we własnym zakresie ... Tym razem byliśmy samolotem i nijakich słoików z wekami nie miałam ... Spokojnie wszystko tanio mogłam kupić w markecie, mięso, warzywa, owoce nie były droższe niż u nas, a owoce morza, które lubimy były nawet tańsze
No dobra, wystarczy ... jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę
Idziemy zwiedzać Lecce, które Tony tak bardzo zachwalał w swojej relacji
.
Obawy moich
męczenników budzi fakt, że podobnie jak w przypadku Nardo
, nie będzie morza ...
Auto zostawiamy tu: 40.347219, 18.174724
I przez
Porta San Biagio wchodzimy na staróweczkę
W prawo, w lewo czy prosto ...
Za chwilę w infomacji turystycznej zaopatrzyłam się w mapkę i nie było już takich dylematów
Położone na odległym południu Włoch Lecce jest mekką miłośników sztuki barokowej i jednym z najpiękniejszych miast na południe od Rzymu. Historyczne centrum miasta zachwyci nas olbrzymią ilością barokowych kościołów, kamienic i pałaców. Z tego powodu Lecce określane jest przez Włochów mianem "Florencji południa". No to
voilà ... jeden z tych kościołów
Kościół San Matteo - św. MateuszaW poszukiwaniu toiletu
, natrafiamy na ... ruiny teatru rzymskiego
, chyba jakaś imprezka się szykowała ...
Dochodzimy na
Piazza del Duomo, czyli plac katedralny ... ładny
Stoi tu
katedra della Assunta, obok 70-metrowa dzwonnica,
pałac biskupi z zegarem i rzędem arkad oraz
seminarium (to ten budyneczek za mną
)
Fajne to Lecce, co ...