napisał(a) lotnikwsk » 20.01.2019 23:08
Povlja .....na zawszePo powrocie z Vidovej Góry idziemy do sklepu .....a tu zoonk
kasy nieczynne , w całym miasteczku nie ma prądu
Okazuje się że w Selcy wybuchł pożar, Povlja jest całkowicie odcięta od świata bo jedyna droga prowadząca do niej jest w ogniu
.....no to zostajemy tutaj na zawsze
Na szczęście kasjerka w sklepie nas już trochę poznała to wyżebrałem piwo na kreskę (jak w Polsce na wsi za dawnych czasów)
idziemy do domu coś ugotować
.....niestety nic z tego
kuchenka na prąd którego nie ma
więc wypiłem grzane piwo (bo lodówka też na prąd )
i idę popatrzeć na akcę gaśniczą
Za parę dni był następny pożar
ale fotki wkleiłem razem