napisał(a) CROberto » 28.02.2021 09:37
Całkiem , całkiem ten wiaterek, na poziomym filmie...
A teraz wyobraź sobie Tomku , że dopadł nas taki na Beretnicy...
Przyparł nas do skał , nie dało się ustać na nogach
Tłókł słonymi kroplami z taką siłą ,że było to na pograniczu lekkiego bólu...
Mur tarcz z leżaków - ratował nam doopy...
Szczęśliwie, trwało to tylko ,niecałą godzinę...
Poza tym było ładnie....po....
bo w trakcie nie było szans spojrzeć w morze...
Tylko krótki film z samego początku udało się nagrać...
Teraz już lepiej możesz to sobie wyobrazić...