Lelule1971 napisał(a):Wojtek napisał(a):"polskie mamuśki, święte krowy, kmioty z Polski" w inym wątku "polaczki"
- myśle , ze te sformulowania wystarczą do oceny szanownego forumowicza, a zwłaszcza jego stosunku do innych ludzi. Sam sie sobie dziwię, ze zareagowałem na te okreslenia ale jesli ktoś pisze o kulturze, szacunku itp a używa takich słów ....
Jak sie innych ludzi lubi to i wszystko jest prostsze. moze zamiast gadać na dzieci wystarczy pograć z nimi w piłke albo sie usmiechnąć i isć popływac.
a... moze spojrzeć trzeba czasami w lusterko zanim sie oceni innych ?
Po pierwsze nie będę grać w piłkę z dziećmi, jak chcesz to sam graj i proszę schowaj sobie te rady dla kogoś innego, ja uważam, że mam prawo do spokoju, nie zabraniam dzieciom szaleć, ale niech robią to przy SWOICH RODZICACH a nie blisko mnie, ja też mam urlop w trakcie którego chciałbym odpocząć na swój wybrany sposób - jak mogę nazwać dwie kobiety zajęte sobą na plaży, podczas gdy ich dzieci 20 metrów dalej latają pomiędzy odpoczywającymi plażowiczami, którzy np. czytają książki - nazywam je mamuśkami, bo to tępe krowy, które mają w dupie innych - ja nie mam w dupie innych szanuję ich "kawałek podłogi", ponadto lubię ludzi w odróżnieniu od prostaków, których nie lubię i nie szanuję - rozumiesz to w ogóle? Przypuszczam, że raczej nie Proszę tylko o kawałek miejsca gdzie będę mógł czytać moje ulubione książki i nie chcę mieszkać w latarni jak tu ktoś radzi... Jednak obcokrajowcy których w większości spotykałem w Chorwacji pod koniec lat 90-tych też mieli dzieci, tyle, że mieli jeszcze coś co nazywam kulturą. I pamiętaj, jeśli ze wzburzenia nazywam kogoś świętą krową, mamuśką, polaczkiem to tylko wtedy gdy do jego zachowania odczuwam odrazę. Nawet kulturalnym ludziom zdarza się nazwać kurewstwem to co kurewstwem jest.
i tu zakończe dyskusje, bo sie chyba nigdy nie zrozumiemy... chyba jesteś nerwowym człowiekiem
po co to wzburzenie, po co to te obraźliwe słowa... dobrem wychowujmy i szacunkiem a nie agresją. jakoś z Twoich wypowiedzi nie kreśli sie tolerancyjna , miłująca ludzi osoba. Ja akurat gram z dziećmi, na osiedlowym boisku ganiam z gromadką nastolatków i wszyscy sie świetnie bawimy,
wiecej sie do siebie uśmiechac, wiecej tolerancji, uprzejmosci ... a moze kiedyś bedzie jak w tym Twoim cywilizowanym świecie.
Kilkanascie lat temu babka w samochodzie w Monte Carlo o malo mnie nie rozjechala na pasach, pisk opon ja sie przestraszyłem i odskoczyłem, Pani się równiez przestraszyła sie i machała do mnie i przepraszala, policjant tez do nas machał i sie uśmiechał, coż mi pozostało też sie usmiechnąlem i pomachałem
aha.. i proponuje, zebyś takiego słownictwa użył do kogos na plazy "face to face" a na pewno bedzie miło...