ajdadi napisał(a):Lekko spóźniony...więc gdzieś z boczku sobie przysiądę i będę oczywiście zaglądał...
widoczki palce lizać...
Dopiero w zasadzie pierwszy dzień na Teneryfie więc w samą porę jesteś
Beata.W. napisał(a): Było kilka opcji, zmiany drogi w zasadzie już w okolicy Icod ale przeważnie te krótsze były bardzo strome, żeby nie powiedzieć pionowe
Beata.W. napisał(a): Kolejnym odgłosem poranka był codziennie piejący kogut
Beata.W. napisał(a): dostali mieszkanie kilka kilka pięter niżej niż my
Beata.W. napisał(a): Takie ładne kwiotki
dangol napisał(a):Beata.W. napisał(a): Kolejnym odgłosem poranka był codziennie piejący kogut
Dobrze, że szumiał ocean , bo przez tego koguta, zanim przetarłam zaspane oczy, mogło mi się wydawać, iż na wakacje pojechałam ponownie na Kaszuby, a nie łapać odrobinę egzotyki.
dangol napisał(a):Beata.W. napisał(a): dostali mieszkanie kilka kilka pięter niżej niż my
A jaki mieliście numer apartamentu?
dangol napisał(a):Wielkość zamówionych dań imponująca ! Wcale się nie dziwię, że w trójkę nie zdołaliście zjeść tego wszystkiego.
.
dangol napisał(a):My przez Santa Cruz tylko przejechaliśmy wzdłuż wybrzeża, więc Auditorio widziałam jedynie przez samochodową szybę. Fajnie więc, że dokładniej zobaczę je (oraz inne miejsca w mieście) u Ciebie .
tony montana napisał(a):Nigdy w życiu nie widziałem tylu ludzi na Teresce
Beata W. napisał(a):tony montana napisał(a):Nigdy w życiu nie widziałem tylu ludzi na Teresce
No wiesz w końcu to były wakacje
piotrf napisał(a):Beata W. napisał(a):tony montana napisał(a):Nigdy w życiu nie widziałem tylu ludzi na Teresce
No wiesz w końcu to były wakacje
W sezonie , bo w październiku to nawet w Dubrowniku tłok musisz sobie sam zrobić
Melduję odrobienie zaległości
Pozdrawiam
Piotr
Franz napisał(a):Beata W. napisał(a):momentami jechaliśmy wręcz w chmurach ale to akurat na Teneryfie nie było rzadkim zjawiskiem
Szybkie zmiany pogody na niewielkim obszarze.
Pozdrawiam,
Wojtek