Wakacje na klifie w cieniu wulkanu - Teneryfa 2018

Beata W. napisał(a): w naszym miasteczku było muzeum Guanczów, niestety jakoś się nie wybraliśmy do niego

My nawet na chwilę weszliśmy , ale ... podeszliśmy tylko do pani sprzedającej bilety do muzeum, aby zapytać czy moglibyśmy u niej wydrukować karty pokładowe . Zostaliśmy odesłani do księgarni

dangol napisał(a):

Beata W. napisał(a): w naszym miasteczku było muzeum Guanczów, niestety jakoś się nie wybraliśmy do niego

My nawet na chwilę weszliśmy , ale ... podeszliśmy tylko do pani sprzedającej bilety do muzeum, aby zapytać czy moglibyśmy u niej wydrukować karty pokładowe . Zostaliśmy odesłani do księgarni

Czyli muzeum Guanczów jakoś nie przyciąga

Dzień 9 - 21.08.2019 Wycieczka bez happy endu

Po wczorajszym nieśmiałym zachodzie słońca moje nadzieje na ładną pogodę się spełniły

Jedziemy więc na oczekiwaną wycieczkę

A cel naszej wyprawy towarzyszy nam od samego początku

a tak naprawdę to od porannej toalety bo w końcu widzimy go z WC
Kilka fotek z różnego etapu naszej drogi,











i jesteśmy u celu

Ponieważ nie wiedziałam kiedy uda nam się wjechać na Teide i w jakim składzie biletów przez internet nie kupiłam wcześniej.
Na górze okazało się, że miejsc na wjazd na ten dzień oczywiście nie ma.
I tak przez własne gapiostwo na górę nie wjechaliśmy. Chyba mogę śmiało powiedzieć, że to największa skucha tego wyjazdu
No ale przecież jakieś powody do powrotu na Teneryfę muszą być

cd.
Ruch na wulkanie całkiem spory

spędzamy chwilę na górze

podziwiając widoki

miejscową faunę i florę


jest też pustynia

i trochę informacji


jest naprawdę gorąco ale podoba nam się ta lawa


i nie tylko nam



cdn

Ładna ,nowa odsłona tej okolicy
Pogoda nadaje inny wymiar krajobrazom

Czy zimą, czy latem - na kalderze zawsze pięknie

Szkoda, że na kolejkę nie było już biletów.
Ale okolica pod Teide też zachwyca. Kapkę księżycowo

CROberto napisał(a):Ładna ,nowa odsłona tej okolicy
Pogoda nadaje inny wymiar krajobrazom

Zdecydowanie w słonku wszystko lepiej się prezentuje

tony montana napisał(a):Czy zimą, czy latem - na kalderze zawsze pięknie

To zimą muszę kiedyś sprawdzić

aga_stella napisał(a):Szkoda, że na kolejkę nie było już biletów.
Ale okolica pod Teide też zachwyca. Kapkę księżycowo

Ja bym powiedziała, że całkiem księżycowo

Nie udało się wjechać na samą górę, po zobaczeniu tego co trochę niżej zjeżdżamy na dół.
W planie było zobaczenie La Orotavy. Niestety po zjechaniu w dół krętymi drogami młodsza pociecha słabo się czuje, do tego jest gorąco więc niestety Orotava tylko przejazdem. Niestety w trakcie w tego wyjazdu nie było już czasu na powrót





podziwiamy jeszcze ocean i wybrzeże,




ale Teide pozostaje z nami

zaglądamy po drodze do jakiegoś miasteczka przed Icod w poszukiwaniu czegoś do jedzenia,

Ostatecznie jednak decydujemy się na knajpkę w której urzęduje sporo miejscowych
Restaurante San Marcos, która znajduje się przy wyjeździe z Icod w kierunku San Marcos.


Co ciekawe w restauracji nie ma manu, kelner po prostu zaprezentował nam co dzisiaj możemy zjeść
oczywiście popitka też musi być.

A jedzonko bardzo dobre, porcje spore a cenowo chyba najtaniej ze wszystkich restauracji w których jedliśmy przez 2 tygodnie.


ta pustka w środku była tylko chwilowa

A w następnej części się trochę polenimy

Beata W. napisał(a):Ja bym powiedziała, że całkiem księżycowo

Nawet nie będę dyskutował mi też się podoba.

ajdadi napisał(a):

Beata W. napisał(a):Ja bym powiedziała, że całkiem księżycowo

Nawet nie będę dyskutował mi też się podoba.

Całkiem miłe widoki dla oka
A reszta dnia to już całkowity relaksik, normalnie jak na urlopie
Najpierw nad basenem




bo jest całkiem fajna rośliność


tego ogromnego papirusa jedna gałązka przyjechała ze mną i już jest całkiem pokaźną roślinką

widoczki z basenu też ładne

widok z drugiej strony apartamentowca też może być

A po relaksie nad basenem, relaks na balkonie


I tak zrelaksowani kończymy kolejny dzień na wyspie
A jutro wycieczka do zdecydowanie komercyjnego miejsca na wyspie

Widoczki zewsząd fajne -gdziekolwiek człowiek by usiadł -relax...
Wątroba tylko się nie cieszy...

Para naszych przyjaciół jutro leci na Teneryfę na dwa tygodnie

piotrf napisał(a):

CROberto napisał(a):

CROberto napisał(a):Wątroba tylko się nie cieszy...

Pewnyś , że tak się wyrażę
Wątroba po to właśnie jest , coby się człowiekowi . . .

Cześć Piotr
Wydaje mi się ,że to jest ściśle powiązane z ilością relaxogodzin na wakacjodobę
Łepetynka zapewne się cieszy


Relaxy w tej relacji są ze mna bardzo kompatybilne
Do tego ,tak jak Beata- zdaję sobie sprawę że odwodnienie jest zabójcze...

Pozdrav.