Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wakacje, których miało nie być....

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kasieńka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasieńka » 27.09.2010 09:37

Przeczytałam twoją relację i ja. Jest super!

Mi w tym roku, chociaż byłam tak blisko, "umknęło" Lokrum i Bacińskie Jezera. Ale może to i lepiej, trzeba zawsze zostawić sobie coś na następny taz :wink:

a Święty Mikołaj we wrześniu zawitał także na Korculi, a że było chłodno, to ubrał polarek:

Obrazek

pozdrav :papa:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 27.09.2010 11:28

maslinka napisał(a):...Z sentymentem wspominam wyspę Lokrum i przechadzające się tam pawie. Dodają wyspie elegancji :wink: :D


Witaj maslinko - masz rację, ten ich dostojny, pawiowy krok, dodaje wyspie dostojności :wink: :lol:

- a jeśli jestem jeszcze przy pawiach, to sporo ludzi wracających z wyspy miało ze sobą pawie pióra - ponieważ ich , znaczy tych piór, nigdzie leżących luzem nie widziałam, to podejrzanie spoglądałam na tych, którzy po kilka takich pawich oczek trzymali w dłoniach - czyżby pawiom ogony pourywali??? 8O :lol: :lol: :lol:


Kasieńka napisał(a):....Mi w tym roku, chociaż byłam tak blisko, "umknęło" Lokrum i Bacińskie Jezera. Ale może to i lepiej, trzeba zawsze zostawić sobie coś na następny raz
pozdrav :papa:

Cześć Kasieńko, jasne, że coś zawsze trzeba sobie zostawić na kolejny raz - jest pretekst, aby znowu tam wrócić.... :lol:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 29.09.2010 08:20

Czas powoli zbliżać się ku końcowi moich wakacyjnych opowieści - tyle innych relacji na CROpli, że ciągle coś mi umyka.....i albo czegoś nie dopiszę, albo czegoś nie doczytam.....

27, 28 lipca - leniuchowanie, tańcowanie, chorwackiej muzyki słuchanie

Ponieważ główne hasło tegorocznego pobytu w CRO brzmiało odpoczynek, kolejne dni zostawiliśmy sobie na błogie lenistwo, czyli nicnierobienie, oczywiście za wyjątkiem kąpieli słonecznych, morskich i włóczenia się po ulubionych zakamarkach.

Raz podczas takiego włóczenia zobaczyłam furczaka gołąbka. Zanim zdążyłam z torebki wyciągnąć aparat, to sobie normalnie odfrunął.

A jeszcze przed chwileczkę spijał sobie nektar z tych kwiatków:
Obrazek



Gdyby nie to forum, to byłabym święcie przekonana, że to prawdziwy, żywy koliberek, a tak, to ja już dzięki innym forumowiczom straszne mądra byłam i wiedziałam, że to właśnie furczak, czyli taka ćma, którą można spotkać również w Polsce i która często właśnie z kolibrem jest mylona.

A tak wygląda furczak gołąbek - zdjęcie z netu - dla tych, którzy jeszcze nie widzieli
Obrazek



Czasami zabierałam ze sobą aparat i jakieś takie obrazki nim pstrykałam.

Jednego dnia podczas wędrówki
fociłam statki, łódeczki, łódki


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



[Obrazek

W drodze na naszą daleką, ale za to pustą plażę, obowiązkowo zatrzymywaliśmy się na zimne ożujsko - ja w tym roku jakąś wielką fanką tego właśnie piwa się stałam :lol: :lol: :lol:

Tu właśnie chłodziliśmy się zimnym pifffkiem
Obrazek


To był naprawdę wyjątkowy wyjątek :lol: , że nikt w tym miejscu nie siedział w chwili, gdy pstrykałam zdjęcie - zawsze trudno było sie dopchać do tych stolików, nazwijmy to, widokowych.

Jak się mocno zgłodniało, można było coś fastfoodowego wrzucić na ruszt, i to bez wielkiego obciążenia dla kieszeni
Obrazek




Któregoś razu na plaży doszło do skandalu podobnego jak ten w Pakostane ( pozdrowienia dla jego uczestników :papa: ) - bo ja, taka niewinna CROmaniaczka piłam bezczelnie :lol: ożujsko toceno na oczach innych plażowiczów 8O

Obrazek




Wieczorami też staraliśmy się nie trwonić czasu:
a to super się wytańczyliśmy na Rybarskiej Nocy w porcie, innym razem w konobie Putnik spędziliśmy cały wieczór przy granym na żywo koncercie chorwackiej muzyki Obrazek


Często odwiedzaliśmy swój bar na plaży, gdzie tak samo, jak w ubiegłym roku, co wieczór śpiewał i grał na gitarze miejscowy muzyk, Nino.

Obrazek


Wskazówki zegara, niestety, nieubłaganie biegły do przodu i z każdą godziną przybliżał się czas rozstania z Chorwacją.... :cry:

Staraliśmy się, żeby w te ostatnie dni nie wkradła się ani jedna minuta bezsensownie spędzonego czasu - nie było to trudne, bo dla mnie TAM sensem jest wszystko - tak już mi się porobiło i nie wiem, czy kiedyś ustąpi....
Ostatnio edytowano 29.09.2010 08:41 przez sroczka66, łącznie edytowano 1 raz
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 29.09.2010 08:36

Przy takich stolikach widokowych mogłabym siedzieć i siedzieć, oczywiście w miłym towarzystwie :lol:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 29.09.2010 17:32

Sroczka napisał(a):A tak wygląda furczak gołąbek - zdjęcie z netu - dla tych, którzy jeszcze nie widzieli
O to zdecydowanie dla mnie była wiadomość :D Furczak gołąbek, powiadasz... zapamiętam :D

pozdrawiam
:D

p.s.Dołączam do ożujskowego kubu :wink: :D
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 06.10.2010 10:48

Renato i Magdo (ale to oficjalnie zabrzmiało :lol: ), mam nadzieję, że sobie jeszcze nie raz posiedzimy i w miłym towarzystwie i przy ożujsko :wink:


c.d wakacji, których miało nie być


29 lipca - z Bašką Vodą pożegnanie, pobytu podsumowanie


To dzień smutny, bo ostatni. Rano tarasowa kawa i śniadanie. Potem plaża, kąpiel, opalanie (może raczej dopalanie :lol: :lol: :lol: bo słońce już dawno skórę zbrązowiło)

Późne popołudnie to pożegnalny, późny obiadek w konopie Galeb, a więc nasz ulubiony zubatac na žaru, i oczywiście zakup pamiątek i drobnych upominków dla rodzinki.

No i ostatni, niestety wieczór.

Pożegnalny spacer promenadą
Obrazek


Pożegnalna wizyta w barze 5 Element
Obrazek


Pożegnalny widok z balkonu
Obrazek


Pożegnanie z fontanną
Obrazek


Pożegnalny rzut oka na port
Obrazek


Pożegnalny drink
Obrazek


Pożegnanie z owocami morza
Obrazek


A to zdjęcie dla moich chłopaków, którzy w tamtym roku strasznie poszukiwali do zjedzenia czegoś o nazwie kebap, a tego w tamtym roku nie było
Obrazek


Na sam koniec tego strasznie pożegnalnego wieczoru tradycyjnie wrzuciliśmy do Jadrana kamyczki na znak, że tu jeszcze wrócimy...

Później, siedząc na plażowych kamieniach przy porcie, podsumowaliśmy jeszcze nasz tegoroczny pobyt:

1. Zauroczenie Chorwacją nam nie minęło.
2. Zobaczyliśmy trochę, ale zdecydowanie za mało.
3. Odpoczęliśmy z całą pewnością, a to był główny cel naszych wakacji.
4. Może jesteśmy nie całkiem normalni, ale promenada w Bašce podoba nam się zdecydowanie bardziej, niż ta w Trogirze i w Splicie. Palmy są dla nas bardziej przyjazne, milsze, po prostu "nasze"
5. Wciąż, pływając w Jadranie, nie możemy się napatrzeć na górskie szczyty.
Mąż nazwał to efektem 3D, bo faktycznie, jest w tym widoku coś więcej niż
trójwymiar.
6. Góra Sv. Jure wciąż w planach na przyszłość - jakoś w tym roku siły nie miałam na ekstremalne przeżycia...
7. Chcemy wrócić tu znowu, ale nic nie planujemy - ten rok wyraźnie pokazał, że z planami różnie bywa...
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 06.10.2010 10:52

Pożegnalny post...
:wink:
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 06.10.2010 12:52

Nie kończ Jolu :lol: , masz jeszcze jakieś zdjęcia, dawaj, :lol: dawaj
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 06.10.2010 14:47

Właśnie, to może jeszcze klika pożegnalnych fotek? :wink: tak na rozbudzenie apetytu przed przyszłymi wakacjami :D
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 06.10.2010 16:00

sroczka66 napisał(a):...wrzuciliśmy do Jadrana kamyczki na znak, że tu jeszcze wrócimy...


:D

my też :lol:

Dziękuję za relację, bo bardzo miło się tu do Ciebie zaglądało i faktycznie aż żal, że już koniec... może jakiś suplement? :wink:
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 06.10.2010 16:50

sroczka66 napisał(a):Odpoczęliśmy z całą pewnością, a to był główny cel naszych wakacji.


Trafne podsumowanie wakacji. :)
Zawsze tak mówię jak jadę na wypoczynek i niestety lub stety jak każdy z nas na tym forum marzę o kolejnych wakacjach.

Kamyczek vel pieniążek również wrzucony w tym roku i trzeba przetrwać zimę, oby do lata. :)

A...jeszcze gratuluję chrztu i przyjęcia do grona wielkiej rodziny cromaniaków. 8)

Pozdrawiam serdecznie.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 07.10.2010 00:35

Ja też mam nadzieję , że to jeszcze nie koniec . . .
jakiś suplement się znajdzie :wink:
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 07.10.2010 04:21

Jak ja nie lubię ostatniego dnia na urlopie.brrr.

Tak, tak jakiś suplemencik do bardzo dobry pomysł.
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 07.10.2010 08:07

Jacek S napisał(a):Pożegnalny post...
:wink:


Jacku, a jednak nie pożegnalny :wink:, coś jeszcze chciałam napisać o podróży powrotnej :lol:

Ania W napisał(a):A...jeszcze gratuluję chrztu i przyjęcia do grona wielkiej rodziny cromaniaków. 8)
Pozdrawiam serdecznie.


Aniu, dziękuję za towarzystwo :D . A z tą rodziną cromaniaków to coś faktycznie jest dziwnego - przyciąga jak magnes... :lol: Dzięki za gratulacje

renatalato napisał(a):Nie kończ Jolu :lol: , masz jeszcze jakieś zdjęcia, dawaj, :lol: dawaj


monia85 napisał(a):Właśnie, to może jeszcze klika pożegnalnych fotek? :wink: tak na rozbudzenie apetytu przed przyszłymi wakacjami :D


Joanka23 napisał(a):... może jakiś suplement? :wink:


piotrf napisał(a):Ja też mam nadzieję , że to jeszcze nie koniec . . .
jakiś suplement się znajdzie :wink:


Kevlar napisał(a):Jak ja nie lubię ostatniego dnia na urlopie.brrr.
Tak, tak jakiś suplemencik do bardzo dobry pomysł.


Renatko, monia85, Joanko23, Piotrze, Kevlar, z tym suplementem może być problem, bo zdjęć mam jeszcze masę, ale w większości jestem na nich ja, bo mąż mnie tak jakoś gęsto poopstrykiwał :lol: :lol: :lol: .

Nie chcę się lansować :wink: , bo i tak już na kilku się wylansowałam :lol:
Ale przejrzę je dokładnie, może na kilku się wytnę :lol: :wink: :lol:

P.S. Fajnie, że mi towarzyszyliście :D . Pozdrawiam wszystkich serdecznie :papa: :papa: :papa:
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 07.10.2010 12:31

sroczka66 napisał(a):...z tym suplementem może być problem, bo zdjęć mam jeszcze masę, ale w większości jestem na nich ja, bo mąż mnie tak jakoś gęsto poopstrykiwał ... Nie chcę się lansować ...

Nie wnikaj tylko dawaj suplement.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wakacje, których miało nie być.... - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone