Wakacje Chorwacja 2016 - wzdłuż chorwackiego wybrzeża

Od 18 czerwca do 22 czerwca - PODACA

Nic nie robienie, czytanie książek, plażing, smażing i leżing na plażach w Podacy.



W drodze na plażę takie numery..


Plaża mniej więcej do 20 czerwca była średnio oblegana, jednak po 20.06 turystów pojawiło się znacznie więcej, również naszych rodaków w Podacy spotkaliśmy bardzo wielu. Chociażby u naszego gospodarza 4 apartamenty zajęte były przez Polaków

Z naszego apartmani zdecydowanie bliżej mieliśmy na plażę od strony Zaostrogu i tam też spędzaliśmy większość czasu. Zresztą stół bilardowy i bardzo dobra kawa z baru nad plażą bardzo kusiły.







Druga strona Podacy miała piękny widok na Brist i Gradac.







Będąc w Podacy nie mogliśmy odpuścić Starej Podacy, która góruje nad miejscowością.
Droga prowadząca do Starej Podacy - nie polecamy spacerować w górę w upale


Panorama Podacy z góry:


Stara Podaca prezentuje się bardzo ładnie i uroczo

mirasowski napisał(a):Witam. Chętnie poczytam o Zadarze. W tym roku urlop w Polsce, a za rok planujemy właśnie możliwe że Zadar. Pozdrawiam.

Grecja nie wypaliła ? Bo chyba kiedyś gdzieś pisałeś, że 2016 może grecja

Przed smaczek już był teraz konkrety

Jestem i czekam na dalszy ciąg relacji

Piękna ta Stara Podaca klimatyczne zdjęcia

Super chruper ale czekamy na Dubrovnik....a może jeszcze niżej...MNE ?

Wszystko co dobre szybko się kończy i dopada depresja po powrocie z Chorwacji.

Po wczorajszym powrocie do Polski warto wziąć pod uwagę korek ( około godziny 19 wieczorem, na który natknęliśmy się przed Poysdorfem (ok 5 km korek na zwężeniu przy budowie autostrady). Warto uzbroić się w cierpliwość lub ominąć ten odcinek jak my to zrobiliśmy

23 czerwiec - Wyspa HVAR

Na wyspę Hvar wróciliśmy po 5 latach. Bardzo nam się podobało szczególnie miasto Hvar z tą atmosferą Saint- Tropez i piękną twierdzą z XVI wieku Španjola.
Nasza poprzednia relacja z Hvarem https://www.cro.pl/igrane-2011-t35554-30.html
Sam dojazd do miasta Hvar przez całą wyspę w 2011 przyprawiał o zawrót głowy, serpentyny, wąska droga bez barierek w górę i w dół. Nie bez powodu jest powiedzenie " jeśli zginąć to na drogach Hvaru". Po 5 latach niektóre odcinki drogi się zmieniły, np. wybudowana została nowy odcinek drogi w okolicy Jelsy i nie trzeba zjeżdżać w dół do miasteczka, tylko szybko mijamy górą.
Hvar nazywana jest wyspą lawendy, ostatnio byliśmy we wrześniu więc lawendę kupiliśmy tylko w woreczkach, natomiast w tym roku udałam się na "szaber" dziko rosnącej lawendy. Jest nieporównywalnie bardziej pachnąca niż ta zapakowana a do tego ładnie wygląda ususzona w wazonie

Latarnia morska w Sućuraju



Wąskie i niebezpieczne drogi na Hvarze












Już niebawem zrobimy filmik z przeprawy promowej na Hvar i dróg na Hvarze.
CDN.

Fajnie, aczkolwiek zdjęcia przekombinowane.

Jakie wychodzą wam koszta ?

Filmik z przeprawy promowej z Drvenika na wyspę Hvar - miejscowość Sućuraj


https://www.youtube.com/watch?v=G16_Gx4A1os

24 - 26 czerwca to kontynuacja odpoczynku w Podacy.

Korzystamy ze słońca i obserwujemy coraz większy napływ turystów w tym naszych rodaków Miło było usłyszeć "dzień dobry" z zaskoczenia pod Studenacem w Podacy ( pozdrawiamy ) Plaża w Podacy zaczyna się zapełniać, słońce zaczyna coraz bardziej prażyć i woda też jakby z dnia na dzień coraz cieplejsza.
Podczas jednego popołudnia kiedy słońce nas dopiekło wybraliśmy się do Makarskiej sprawdzić ile się zmieniło po 3 latach nieobecności.


Podróż Jadranką to prawdziwa przyjemność:)


Półwysep Sv Petar










Wracamy do Podacy i piękny zachód słońca



Cdn...

Piękny Hvar zobaczę już za 2 miesiące

Filmik z przeprawy promowej jest bardzo pomocny i wreszcie przekonał mojego męża ,że to nic strasznego

Przeprawa promowa to jedna z moich ulubionych atrakcji Będzie jeszcze jeden filmik z pływania po Adriatyku

Ile się można lenić i nic nie robić??? Zresztą leżenie plackiem na plaży to nie w naszym stylu. Po porannej kąpieli w Adriatyku ruszyliśmy na południe Chorwacji. Nie było to zbyt odległe południe bo- Ploće i Ujście Neretwy do Adriatyku. Tyle razy pędziliśmy Jadranką do Dubrovnika czy na Peljesac i nie zjeżdżaliśmy do Ploće, a już tym bardziej Ujście Neretwy podziwialiśmy z daleka. Tym razem skręciliśmy na UŚCIE NERETWY, po przejechaniu kilku kilometrów wzdłuż rzeki dojechaliśmy na sam cypel z zielonym budynkiem na końcu. Wiatr w tym miejscu jest dosyć silny i nie dziwi nas ilość windsurfingowców i kitesurfingowców.
Plaża jest piaszczysta i bardzo długo płytka woda. My trafiliśmy na plażę po burzy w nocy, więc plaża mnie nie skusiła. Zresztą plażę opanowali kitesurfingowcy.

Ploće




Neretwa wpada do Adriatyku






Zapraszam na CD...