W sobotę 22.08, po śniadanku, obieramy kierunek Budva i Kotor.
Do Bristu w Chorwacji mamy jakieś 250 km, więc dojedziemy na pewno po południu, nawet robiąc przystanki na zwiedzanie
....no i mamy pierwszy korek, nawet nie było jeszcze widać Budvy a już staliśmy w masakrycznie długim korku . Rezygnujemy z wjazdu do miasta i kierujemy się jakimś górskim skrótem do Kotoru
Zjeżdżamy przed Kotorem i znowu korek, ciągniemy się pomału, aż do murów starego miasta
....tam można się wspinać
.....tych tysięcy schodów nie pokonujemy