T jak Tribunj
Tribunj położony jest ok. 30 km od Pakoštane, ponieważ miasteczko ma dobre recenzje na forum, po wyjeździe Krakusów do domu, postanowiłem, że pojedziemy tam na wieczorny spacer.
Tribunj to niewielka rybacka miejscowość z gęsto ustawionymi, kamiennymi domami i wąskimi uliczkami. Powstała na wysepce, którą z lądem łączy kamienny most
Z czasem rozrosła się poza dawne mury, które służyły do obrony przed Turkami. Kościół św. Mikołaja wzniesiony w 1452 roku, twierdza Jurjevgrad na wzniesieniu z 1650 roku i kościół Najświętszej Marii Panny z 1435 roku świadczą o bogatej historii tego miejsca.
Święty Mikołaj jest bardzo szanowany w Tribunj, jako opiekun dzieci, marynarzy, rybaków, kupców, biednych ludzi.
Dziś mieszkańcy zajmują się głównie rybołówstwem, rolnictwem (uprawa oliwek) i turystyką. Prywatne kwatery z dobrze urządzonymi apartamentami, restauracje, w których codziennie podawane są świeże ryby, kempingi i nowoczesna marina przyciągają turystów. W okolicy jest kilka ładnych plaż, z których najbardziej znana to Sovlja i Zamalin.
W pobliżu, na wysepce Logorun jest pierwszy na świecie rezerwat osłów
dlatego właśnie w Tribunj odbywają się znane Zawody Osłów - w pierwszym tygodniu sierpnia.
Plan miasteczka
Miasteczko mimo, że małe rzeczywiście warte zwiedzenia (a także pobytu), jest w nim spory port jachtowy i leżąca wzdłuż niego promenada
i ciekawa mała starówka z wąskimi uliczkami i widokiem na okoliczne wysepki
Spacer po Tribunj z zagadką -
kto śpiewa piosenkę na filmiku
W trakcie spaceru po starówce skusiłem na spróbowanie po raz pierwszy potrawy z kalmarów
Ponieważ byłem po obiadokolacji, na spróbowanie zamówiłem pół porcji i muszę przyznać, że kalmary w panierce bardzo mi smakowały, żona spróbowała jeden krążek, ale go nie dojadła.
Nad miasteczkiem wznosi się małe wzgórze zabudowane wspomnianym kościółkiem Św.Mikołaja
Po zdobyciu tego wzgórza rozpościera się widok na położone u jego stóp miasteczko, na wybrzeże i okoliczne wysepki, widać też pobliskie Vodice.
Ponieważ w Tribunj byliśmy w sobotę, odbywała się w nim Ribarska Fešta (tradycyjna letnia, czasem cotygodniowa zabawa w wielu chorwackich miasteczkach na wybrzeżu)
Po morzu przepływało klika małych stateczków, z każdego z nich były wystrzeliwane sztuczne ognie
Na uliczkach było sporo smażalni rybek i innych owoców morza oraz straganów z pamiątkami
Chciałem zostać dłużej na tej feście, bo jedna mała kapela w miasteczku na starówce już grała i śpiewała, druga większa szykowała się do występu na promenadzie
ale żonie przeszkadzały zapachy ze smażalni więc zarządziła powrót do Pakoštane, tak więc zamiast posłuchać muzyki w formacie na żywo, musiałem jej posłuchać na laku noć w formacie mp3 w apartamencie.
Tym razem przed snem grały i śpiewały dalmatyńskie Klapy
Klapa Bonaca - U lipoj toj dalmaciji
Klapa Cambi - Dugo nije pala kiša
Klapa Dalmati & Dani Stipaničev - Maslina je neobrana
Klapa Intrade & Tomislav Bralic - Ne damo te pismo nasa
Klapa Iskon - Još ne mogu pristat volit
Klapa Kampanel - Bambina
Klapa Kontrada - Mati i more
Klapa Kumpanji - Probudi me jutrom
Klapa Leut - Da mi nije Dalmacije
Klapa Maslina - Da te mogu pismom zvati
Klapa Ragusa - Dalmatinac
Klapa Sol - O, more
Klapa Sv.Juraj - Ruzo crvena
Klapa Zadarska Lanterna - Dalmacijo, tvoje san dite
CDN - ale po Zlocie.
(PS Zdjęcia zrobione w Tribunj coś mi nie wyszły, więc posiłkowałem się kilkoma z sieci.)