Cromaniackie spotkania w Pakoštane
Pora ujawnić pierwszy z dwóch dodatkowych powodów o wyborze Pakoštane jako miejsca na wakacje.
Pierwszy powód to możliwość odbycia Cromaniackich spotkań w Cro (o drugim dodatkowym jeszcze będzie)
Otóż będąc jeszcze w kraju, dostałem SMS od Fiolka i Krakuscity, że początkiem lipca wynajęli apartament w tym miasteczku i będą w nim przebywać około 3 tygodni, więc skoro nie namówiłem nikogo ze znajomych na wspólny wyjazd, to pomyślałem, że będzie miło spotkać się w Cro z Cromaniakami, tym bardziej, że z Anią i Januszem znam się nie od dzisiaj.
Tak więc po zaaklimatyzowaniu się w Pakoštane został wykonany wymienny SMS i na pierwsze spotkanie umówiliśmy się pod kościołem.
Po przywitaniu dwie Anie i dwa Janusze zasiedli przed konobą przy kuflach "karlovacko"
W następnych dniach umawialiśmy się na wspólne plażowanie, pływanie i biesiadowanie.
Ponieważ Krakuscity mieszka w Krakowie i znam jego drugą ksywkę Smok Wawelski,
więc nic dziwnego, że jak któregoś dnia na wodach przybrzeżnych Pakoštane
pojawił się Zmaj czyli Smok, to Janusz szybko popłynął na jego spotkanie.
Wieczorami wspólnie spacerowaliśmy po miasteczku
a potem zasiadaliśmy w konobach zamawiając piwo, lub na tarasie na miłe rozmowy przy nalewkach własnej produkcji przywiezionych przez Kakuscity (
i tu prośba do Janusza, aby zaprezentował swoje wyroby) lub przy kupowanym na miejscu domace crvene vino
słuchając cro muzyczki, m.in. śpiewali nam:
Oliver Dragojevic - Oci boje Jadrana
Marina Tomasevic - Dalmacijo
Mate Mišo Kovac - Dalmatinac
Jasna Zlokić - Jedna lada morem plovi
Mirosłav Škoro - Golubica
Sasa Lendero - Mandolina
Marko Perković Thompson - Tamo gdje su moje korijeni
Oprócz spotkania z Krakusami odbyło się też drugie cromaniackie spotkanie,
Przed wyjazdem na wakacje poprzez GG i forum umówiłem się na spotkanie z FUX-em, który też wybrał na wakacyjny wypoczynek Pakoštane.
Po kilku SMS-ach z FUX-em spotkałem się już po wyjeździe Krakusów do domu, miejscem spotkania też był placyk pod kościołem, a moim znakiem rozpoznawczym koszulka z napisem cro.pl
Niestety jakoś tak wyszło, że nie uwieczniłem tego spotkania aparatem.
Po przywitaniu FUX zaprosił nas na piwo
(hvala Andrzeju) porozmawialiśmy trochę, m.in., dowiedziałem się, że FUX w Pakoštane jest po raz szósty - więc można stwierdzić, że On jest "pakošstanin"
Następnie wspólnie spacerowaliśmy po najstarszej uliczce w miasteczku, która w tym dniu organizowała imprezę pod nazwą
W trakcie tej wieczornej imprezy miejscowe gospodynie i gospodarze prezentowali swoje kulinarne wyroby, które można było za drobną opłatą pokosztować na miejscu.
Spotkanie z FUX-em było jednorazowe, nie miałem już później okazji postawić mu piwa, natomiast oba spotkania - dłuższe z Krakusami i jedno z FUX-em wspominam bardzo mile.
Warto było się spotkać z Cromaniakami w Pakoštane
CDN (Karnawał)
PS. W poprzednim odcinku pisałem o zasięgnięciu języka w sprawie zdewastowanego obiektu i skoro FUX pojawił się w relacji, to mogę ujawnić, że o samowoli budowlanej dowiedziałem się od Niego.
Natomiast o długach właściciela i trudnościami ze sprzedażą obiektu dowiedziałem się od córki naszej gospodyni.