Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wakacje 2009 Bośnia , Czarnogóra , Żuljana , Rogoznica

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 09.03.2010 09:52

CalaLuna napisał(a):Fantastyczna relacja. Szczególnie dla mnie ciekawa część dotycząca Bośni, Czarnogóry i Zuljany. W tym roku mieliśmy jechać do Zuljany, ale wygrała Czarnogóra - cenowo. Ale będziemy też kiedys w Zuljanie. Zdjęcia fantastyczne.


Dzięki
Żuljanę polecam dla osób nie lubiących kurortów a raczej atmosferę sennej miejscowości no i ładne ale nie duże plaże . A jazda po Peljesacu to miodzio :D

Czarnogóra tańsza :roll: ? Ja tam tylko zdążyłem zauważyc , że tanie były papierosy , reszta jakoś nie odbiegała zbytnio cenowo od Chorwacji , no ale w zasadzie tylko "liznąłem" ten niewatpliwie piękny i zróżnicowany kraj :D
CalaLuna
Odkrywca
Posty: 94
Dołączył(a): 13.12.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) CalaLuna » 09.03.2010 11:55

Napisałam, Czarnogóra wygrała cenowo - chodziło mi o cenę apartamentu. W Zuljanie mieliśmy już dogadany apartament - tak z 20 m od plaży, ale Pani zgodziła się na 60 eur za 4 osoby, apartament miał dwie sypialnie i ogólnie podobał mi się bardzo. Ale odpowiadała na moje maile po tygodniu. W Czarnogórze już już odmówiłam wcześniejszą rezerwację, właśnie ze względu na Zuljanę, ale właściciel widząć, że traci klienta obniżył cenę do 40 eur - za jeszce fajniejszy apartament, z klimatyzacją, wyjściem na ogród - tylko do plaży 250 m. No i na ten argument różnicy 20 eur dziennie ulegliśmy Czarnogórze. Gdyby pani z Zuljany była ciut szybsza i potwierdziła ostatecznie cenę i rezerwację, zanim Czarnogóra przysłała nową ofertę, jechalibyśmy w tym roku do Chorwacji.
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 09.03.2010 13:19

A jaka lokalizacja w Czarnogórze że tak niska cena ? I w jakim terminie ?
CalaLuna
Odkrywca
Posty: 94
Dołączył(a): 13.12.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) CalaLuna » 09.03.2010 13:39

Jedziemy do Buljaricy w lipcu. Buljarica, dzięki temu forum, została przez nas uznana za fajne miejsce jako baza wypadowa po Czarnogórze, gdyż znajduje się mniej więcej w połowie wybrzeża. No i ma długą plażę, jak na ten kraj, drugą co do długości, pewnie po tej Wielkiej na płd kraju. Poza tym blisko do zachwalanego tutaj Petrovaca - jakieś 2 km.

http://www.adriatic-home.com/pl/Czarnog ... ament/8664


I druga strona z tą samą ofertą:

http://www.montenegro-traveler.com/acco ... ts-perovic

Ale i tak żałuję Zuljany. Mam nadzieję, że Czarnogóa dostarczy nam równie fajnych przeżyć. Chociaż jak widzę te drogi w różnych relacjach, to mam lekkie obawy.
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 09.03.2010 14:15

To faktycznie niedrogo na taki apartament , w dodatku chyba w ciekawym i spokojnym miejscu jak na wybrzeże Czarnogóry z ładnym ogrodem .... :wink:

CalaLuna napisał(a): Mam nadzieję, że Czarnogóa dostarczy nam równie fajnych przeżyć. Chociaż jak widzę te drogi w różnych relacjach, to mam lekkie obawy.


Życze udanego urlopu w takim razie. :D
Jeśli idzie o drogi - jeżeli będziecie jechać od strony Chorwacji wzdłuż morza to praktycznie płasko , a jeśli od strony Bośni czy Serbii , albo zechcecie trochę pozwiedzac w głębi Czarnogóry - to fakt emocji nie zabraknie ale za to jakie widoki 8O 8)
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 12.03.2010 10:21

Kolejną wycieczkę zafundowaliśmy sobie jednego popołudnia do Szybenika :D .

Pojechaliśmy tylko my bo kolega po drodze zatrzymał się przy akcji gaszenia pożaru w okolicach Primostenu i już nie dojechał :evil: .

Szybenik ma piękną starówkę , wg. mnie jedną z najładniejszych w Chorwacji :D .

Włóczyliśmy się tu i tam bez celu :hut: , spokojnie , chłonąc klimat uliczek 8) .

Upał był spory tak więc ze dwa razy siedliśmy sobie w kafejce i podglądaliśmy spacerujących ludzi 8O sacząc chłodne napoje 8) .

W planach było wejście na twierdzę , ale mówiąc szczerze nie starczyło mi zapału albo kondycji :oops: ....

Ostatecznie wakacje to wypoczynek , jak sie czegoś nie chce to nie ma nic na siłę 8) .

Napewno wrażenie robi katedra Sw.Jakuba i plac przy niej , warto zajrzeć do środka katedry 8O ; tam niestety fotek nie robiliśmy :( .

Katedra Św.Jakuba
Od strony schodów wejściowych
Obrazek

Ornamenty przy drzwiach wejściowych
Obrazek

Obrazek

nawa boczna i dach
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kopuła
Obrazek

Często przechodząc po uliczkach Szybenika , mijałem jakiś budynek i dopiero po jakimś czasie orientowałem się że to mały kościółek :? , wydaje mi się że jest ich tam naprawdę sporo . :D

Na jednym z nich widniała nawet tabliczka ze został odbudowana przy pomocy finansowej rządu królestwa Norwegii :D .

W czasie wojny Szybenik podobnie jak Zadar był mocno ostrzeliwany :evil: , to właśnie w tych okolicach autostrada była zajęta przez Serbów z Krainy do których m.in. należało miasto Benkovac ( przed wojną w tym mieście Serbowie stanowili większość ) przy wodospadach KRKa

Ucierpiała tez wspomniana katedra , w czasie odbudowy jej dachu mocno musieli budowniczowie główkować :| jak zrekonstruować tak nietypową konstrukcję dachu - bodajże wspominała o tym w jednej ze swoich relacji koleżanka Dangol :)

jeden z wielu malutkich kościółków
Obrazek

inne
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Zaułki Szybenika
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

odpoczynek pod pomnikiem
Obrazek

humory :D dopisują , miasto się podoba
Obrazek

Raz , kiedy siedliśmy na murku z synem , podszedł do nas mały kotek-dachowiec , biedak nie miał jednego oka :( .
Za nim szły trzy dziewczynki które kupiły mu puszkę z karmą i próbowały go nakarmić , ale ten coś nie bardzo miał ochotę mimo ze był wychudzony , moze był chory . :?
Dziewczynki w wieku ok.10lat , ku mojemu zaskoczeniu , były bardzo bezpośrednie i zagadały mnie po angielsku :!:
Trochę sobie pogadaliśmy na temat biednego kotka . 8)

Pomyślałem że w takich miastach gdzie jest dużo turystów to faktycznie łatwiej nauczyć sie języka a i ludzie (dzieci) są bardziej śmiali :D

Słońce zachodzi , czas powoli wracać
Obrazek

Obrazek

Wracając wstąpiliśmy na rogatkach Szybenika do hipermarketu na drobne zakupy :D , polecam ceny trochę tańsze niż w miasteczkach na wybrzeżu i naprawdę spory wybór towaru 8) .

Warto będąc w tych rejonach na wczasach zrobić na początku pobytu większe zakupy :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 12.03.2010 10:43

armar napisał(a):Napewno wrażenie robi katedra Sw.Jakuba i plac przy niej , warto zajrzeć do środka katedry 8O ; tam niestety fotek nie robiliśmy :( .


Z tego co pamiętam robić ich nie można - jest zakaz.

Pzdr
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 12.03.2010 10:48

Tak chyba jest zakaz , zresztą jak w większości zabytkowych kościołów , ale wiadomo Polak potrafi ...... :wink:

Z tym że ja nie miałem aparatu , to moja żona robi fotki a ona nie weszła do środka z racji ubogiego stroju ..... :(

A tak wogóle to nie pamiętam w czyjej relacji ale widziałem gdzieś tu na forum zdjęcia ze środka katedry 8)
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 19.03.2010 08:31

Skoro się zaczęło relację to i powinno się ja skończyć

Po powrocie do apartamentu okazało się że kolega Jarek nie dojechał do Szybenika :( bo zainteresował się akcją gaszenia pożaru przed Primostenem :? .

A to jego fotki z tego zdarzenia :D :
Samolot nabiera wody w morzu
Obrazek

Obrazek

niewiele brakowało by córka kolegi Jarka też była ugaszona , a wszystko przez to że tata kazał pozować .... :wink:
Obrazek

Obrazek

W końcu niestety nadszedł czas powrotu ; dzień 22.08. :( , niestety sobota .
Na sam koniec mieliśmy mały problem , koledze Jarkowi który chciał wyjechać skoro świt bo miał na raz dojechać do Szczawnicy żeby zawieźć córkę na kolonię , odmówił posłuszeństwa akumulator :? .
Klamy były całe zaśniedziałe , no cóż serwis Hondy w którym autko było przez wyjazdem nie popisał się :evil: .

Przy pomocy uprzejmych osób z obsługi pensjonatu ( załatwili kable , prostownik itp.) próbowaliśmy odpalić samochód ale dopiero dało skutek zamontowanie akumulatora z mojego auta.
W sumie straciliśmy prawie trzy godziny :evil: .
Później w trasie kiedy na Węgrzech kolega wyłączył auto okazało się że akumulator padł całkowicie :( . W ogóle nie ładował się w czasie jazdy .

Miał szczęście że mogłem podjechać do niego i uruchomiliśmy silnik , do Polski już nie wyłączał silnika :wink:

A sam powrót , nie dość że było żal jechać to jeszcze okazało się że i na autostradach mogą byc korki mimo uruchomienia dwóch nitek w tunelach :? .
Poza tym komfort jazdy z racji tłoku na jezdni nie do końca odpowiadał trasie szybkiego ruchu .... :roll:

A więc przestroga dla jadących w sobotę w sierpniu !! :!:

A i jeszcze jedno dobrze mieć pełny bak :!: , na stacjach przy autostradach były wielkie kolejki , żeby sie zatankować straciłem godzinę .

Duże natężenie ruchu było do Zagrzebia , potem już ( ja jeżdżę przez Węgry Budapeszt-Miszkolc-Barwinek ) był totalny prawie luz ( nie licząc okolic Budapesztu ) :D

No to wracamy :?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W górach na parkingu robimy postój , hmm ostatnie spojrzenie w kierunku Jadranu :cry:
Taaa ciężko się wraca :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żona na parkingu ostatni raz foci sobie roślinki
Obrazek

Trudno się wraca ....... :(

W Budapeszcie stajemy w centrum robimy mały spacer , podziwiamy piękne kamienice w centrum , widok na druga stronę dunaju z mostu 8O , i posilamy się w restauracji . :P
Niestety przez ten spacer wyjeżdżamy z miasta już pod wieczór :?

Ze 100km za Budapesztem rozpoczynam poszukiwania noclegów , przy autostradzie nic nie ma , zjeżdżam do bocznych miejscowości ale tam też nicość .... :?

Kurcze w większości krajów jest tak że im dalej na wschód tym większa nicość .... :(

Drugi raz spotkało mnie to że szukając noclegów za Budapesztem miałem z tym problemy 8)

W końcu dojechaliśmy aż za Miszkolc i tu w miejscowości Ferro znaleźliśmy Motel przy drodze .

Niestety umeblowanie jak u nas za Gierka :| , a na dole na dodatek było wesele ..... ale nie mieliśmy wyjścia . :evil:

Przynajmniej sprzedali mi zimne piwo na które miałem ogromną ochotę :D

Rano śniadanko , kawka i w drogę .

Przed granicą z Polską na Słowacji stajemy jeszcze na obiadek , dla synka ulubione haluski z bryndzą :D ,

To nasza stała knajpka za Świdnikiem , taki zielony budynek , często tam stajemy jak wracamy z nart czy wakacji w lecie , prawie wszystkie potrawy za 3Eu , piwo 0,8Eu ( złoty bażant) , ceny po Chorwacji jak z bajki :D .

Ten obiadek to takie pożegnanie z wakacjami , dalej zostaje tylko droga do domu . :?

Podsumowanie
Zgodnie całą rodziną stwierdziliśmy że wakacje były bardzo udane .
W zasadzie polecam wszystkie miejscowości w których byliśmy , a za najfajniejszą rzecz na tym pobycie uznaliśmy jednak rafting na rzece Una .

Co ciekawe żona stwierdziła że najciekawsze były pierwsze dni naszej wyprawy :D , potem dla niej tygodniowy pobyt w jednym miejscu to robił się za długi .

Mam nadzieję , że kiedy już nie będziemy jeździli na wakacje z synem ( dla niego skolei bardziej odpowiada siedzenie w jednym miejscu ) to wybierzemy się na taką wyprawę w ciemno po Bałkanach :D bez z góry upatrzonego planu zdając się na przypadek i przygodnie poznanych ludzi - to nas najbardziej pociąga . :wink:

A narazie w tym roku jeszcze idziemy na kompromis :? i znowu wyjazd rodzinny ze znajomymi , tydzień tu tydzień tam ...... :D


Uff udało się skończyć relację . :D

Dziękuję wszystkim którzy tu zajrzeli . :!:

Mam nadzieję że komuś przydadzą się moje opisy z wakacji 2009roku
przy planowaniu następnych wyjazdów . :hut:

Pozdrawiam wszystkich :papa:
Viniu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 327
Dołączył(a): 09.12.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Viniu » 19.03.2010 10:06

To my dziękujemy za relację :) Śledziłem ją od początku i do końca "trzymała poziom" :D

Pozdrav !!
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 19.03.2010 12:55

Viniu , dzięki za miłe słowa :D
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 19.03.2010 13:01

I ja też czytałam i z przyjemnością oglądałam :wink:
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 19.03.2010 14:40

Jak miło było znów popatrzeć na piękny Szybenik, katedra jak zawsze wspaniała, nam udało się pstryknąć parę zdjęć, co prawda nie najlepiej wyszły bo z wyłączoną lampą ale zawsze.
A tak z zupełnie innej beczki: w Kościele Mariackim też jest zakaz fotografowania starannie przestrzegany przez pracujące tam osoby, ale jeżeli się zapłaci i dostanie specjalny bilecik już można pstrykać do woli i wtedy zabytkom nic nie szkodzi, ciekawe, prawda? :?

Bardzo spodobała mi się Zuliana i cały półwysep, mam nadzieję, że jak najdłużej będą tam takie spokojne i trochę odludne miejsca. Chciałabym zobaczyć je jeszcze przed wybudowaniem mostu.

Pozdrawiam serdecznie Obrazek

Kasia miłośniczka wszelkiego zielska i kamieni :wink:
Pozdrowienia dla małżonki
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 19.03.2010 14:53

Dzięki armar.
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 19.03.2010 15:16

Przeczytałam wszystko jednym tchem... jak fajnie jest się wyłączyć i przenieść myślami do cieplutkiej Chorwacji..mmm :P 8)
Relacja pierwsza klasa! :D
Gorąco pozdrawiam!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Wakacje 2009 Bośnia , Czarnogóra , Żuljana , Rogoznica - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone