Z wielką przyjemnością poczytałam i pooglądałam, pozwiedzałam miejsca gdzie mnie jeszcze nigdy nie było. Więc nie tylko Ty LRobert odpocząłeś wtedy, teraz ja zrobiłam sobie ucztę.
Tak szybko się uwinąłeś, że nie byłam w stanie na bieżąco śledzić kolejnych etapów wyjazdu. Praca, wyjazd na prawie dwa dni, odwiedziny siostry, ale warto było tu zaglądnąć i pospacerować po włoskich miastach dzięki relacji i zdjęciom.
Znalazłeś kalendarz, czekamy na te zapiski.
To pytanie, bo nie mogłam je w odpowiednim momencie zadać.
Jak głęboko trzeba było schodzić do wąwozu.
Te zdjęcia wklajane na forum to zeskanowane filmy małoobrazkowe?
Pytam, bo dobra jakość tych zdjęć jakaś taka nie ze skanera domowego, ale jeżeli ze skanera to jakiego.
[/b]