W zeszłym roku Lili na Hvarze teraz szukam podobnego campu.

maslinka napisał(a):

JACCO napisał(a):Super widok, robi wrażenie. Poczytałem w tym temacie o kempingi Lili. Mam pytanie ponieważ rozważam możliwość zawitania tam w tym roku na początku sierpnia. W jaki sposób tam się dostać i czy jest problem aby wjechać na ten kemping z przyczepę kempingową?

Problem nie leży w zjeździe na camping, ale w przejeździe przez tunel Pitve. Maksymalna wysokość pojazdów to 2,2 m, szerokość tak samo.

Szutrówką z przyczepą raczej nie dojedziesz.

Dokładnie tak. Po te stronie tunelu nie widziałem żadnej przyczepy ani campera. Po prostu przejazd przez tunel chyba się nie uda a i zjazdy na campy raczej nie dają szansy na powodzenie z takim zestawem.

Trudno się mówi. Z tego co piszecie to na wyspę można się dostać jakimś tunelem?

JACCO napisał(a):Trudno się mówi. Z tego co piszecie to na wyspę można się dostać jakimś tunelem?

Na wyspę można tylko promem. Po prostu na wyspie jest tunel który dzieli wyspę jakby na dwie części. Ta część na której jest Lili jast za tunelem i tam z przyczepą to raczej nie bardzo.

Na pozostałej części wyspy ( zdecydowanie większej części ) jeździły w zeszłym roku jakieś campery. Przynajmniej ja widziałem. Chociaż szczerze powiem, że raczej przeprawili się z nimi chyba od strony Splitu bo przejazd od Sucuraja takim większym autkiem lub z przyczepą to chyba niezły harc core. Ci co byli pewnie potwierdzą

Ale takie terenowe auto (i taka przyczepa) to co innego

To jest zabudowa do Nissana Navara. To zupełna inna inszość. Nie będę swojego zestawu nawet próbował porównywać jeżeli chodzi o mobilność. :lol:

Ja się zastanawiam czy on jechał tunelem czy tez drogą szutrową górami.....
Nie wiem czy przez tunel dał by radę.

Na kempie stały też przyczepy na stałem ale kto tam wie którędy dotarły...


Ps. Lilli jest niesamowitym miejscem i ja też strasznie żałuje że z naszą cycepą jesteśmy bez szans.... ale..... wiem że podobno ze Sv. nedjeli jest przejazd do maisteczka Hvar - ha pytanie jak on wygląda (znajoma mówiła że asfalt jest)

No jest jakaś droga ze sv nedjeli, nawet kolo niej przejeżdżałem rowerem, ale czy jest asfaltowa to jakoś nie pamiętam. Pamiętam za to, że znak drogowy ze strzałką z napisem, że na Hvar, był napisany odręcznie .

Witam.Droga o kturej mówicie nie jest drogą asfaltową jest drogą kamienną w jednym miejscu jest wybetonowana na odcinku 200m ze względu stromego podjazdu.Od strony Hvaru jest zakaz wjazdu jesto droga pożarowa z przyczepą albo kamperem nie ma szans.Pozdrawiam .

No i się wyjaśniło

Witajcie

Zachęciły mnie wpisy pochwalne na temat kempingu Lili i bliska jestem decyzji właśnie na ten kemping. Chciałabym się dowiedzieć jak tam jest z zapleczem kuchennym? Jest dostęp do kuchenki? Lodówka- rozumiem jest jedna, czy starcza w niej miejsca dla wszystkich?
No i jak daleko jest do miasta? Da radę jakieś zakupy zrobić na piechotę?
Jest tam gdzie spacerować?

Będę wdzięczna za informacje, w zamian mogę opowiedzieć o Paklinie- kempingu w Ivan Dolac.

Pozdrawiam

Na miejscu jest chyba wyłącznie mały sklepik właścicielki (kiedyś tak było) z niewielką ilością produktów, potem Ivan Dolac i dalej Jelsa.... Zerknij na mapę i zobaczysz czy to dla Ciebie kłopot czy nie.
Spacerowanie.... no cóż kemping położony jest na zobczu i w sumie to nie koniecznie jest gdzie iść, wszystko zalezy czego oczekujesz bo kemping położony jest w spokojnej części Hvaru, gdzie delektujesz się widokiem na otwarte morze i świętym spokojem. Oczywiście można iść na spacer np do Ivan Dolac ale idziesz główną drogą. Można podjechać autem do Ivan, lub Zavali czy Sv. Nedjeli no i oczywiście dalej do większych miejscowości.

Z tymi spacerami to tak jak za ally napisała. Zależy co kto lubi. My tam znaleźliśmy parę miejsc do spacerów ale nie był to spacer po alejkach w parku tylko nad brzegiem urwiska, szutrową drogą w stronę Ivan czy na szczyt Sv Nicoli. Jak ktoś lubi łazikować zawsze znajdzie kawałek drogi do chodzenia .
Jeśli chodzi o kuchenkę to ja nie widziałem. Z resztą nawet się nie rozglądałem. Mamy własną. Jeśli chodzi o lodówkę to już w tym temacie to opisywałem.
Ze sklepem jest tak jak napisała ally. Na miejscu można kupić rano pieczywo i jakieś warzywa, owoce. Po większe zakupy trzeba niestety raczej do Jelsy.
Ciekawostka .
Przy pierwszym markecie jak się wjeżdża do Jelsy po prawej stronie jest parking. Jeżeli zrobisz w tym markecie zakupy i pokażesz Pani pilnującej tegoż parkingu rachunek ze sklepu , że stałaś tam tylko tyle czasu ile potrzeba na zrobienie zakupów to jest bezpłatny. W inny wypadku kasują i to słono.

Jupi!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie zauważyłem, że stuknęła mi setka

mimik napisał(a):Jupi!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie zauważyłem, że stuknęła mi setka

No to teraz juz będzie z górki