Danusiu, już od dłuższego czasu czekałam na Twoją relację, ale spodziewałam się jej w innym dziale "Jak nie Chorwacja to..". Tu trafiłam przypadkowo i..Przeczytałam w jeden wieczór, bo bardzo lubię wasze podróżowanie i niekoniecznie w dalsze kraje.
Twoja propozycja spokojnych wakacji tez mi się spodobała, a najbardziej " ta samotna plaża".
Nieraz takie wyciszenie bardzo się przydaje, szczególnie kiedy wszystko wokół pędzi.
Dziękuję Ci również za ubiegłoroczną podróż, w tym roku podążyliśmy prawie w całości waszym szlakiem po Peloponezie. Było cudnie.
Na przyszły rok-Rumunia. I znowu skorzystam z Waszych doświadczeń.
Pozdrawiam
Renata