Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 25.11.2013 12:05

longtom napisał(a):
dangol napisał(a):...stacja rodiowa o wdzięcznej nazwie..

Obrazek


94,6 w Poznaniu to RMF FM :wink:


A u mnie Radio ESKA.
:wink:
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1795
Dołączył(a): 31.05.2013
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 25.11.2013 15:39

ło matko 8-O !!!jak ja tęsknię za tym jedzonkiem.... :P
Załączniki:
13876543.jpg
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 26.11.2013 10:58

Iwona75 napisał(a):Lubię te szczegóły u Danusi....Kwiatuszek, krabik, kotek....

Dzięki za to podróżowanie, miło się z Wami wędrowało, jak zawsze. :papa:

Wydaje mi się tak za zdjęć, że całkiem sporo kwiatkuszków jeszcze kwitło.

dangol napisał(a):Nostalgia pobudza do planowania kolejnych wakacji :wink: :)

Nasz plany te nabierają pierwszych ram jeszcze w trakcie urlopowania, zawsze mamy ze sobą kilka przewodników do "przerobienia".

dangol napisał(a):No a potem nocna jazda przez Słowenię i część Austrii... Na kilka godzin snu zatrzymaliśmy się na gdzieś na małym parkingu przy trasie Graz – Wiedeń.

To bardzo blisko domu, kilka godzin i ....
Ale zanim wyruszycie w kierunku domu mając aż tyle czasu pewnie o coś zahaczycie. Tak myślę :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.11.2013 12:52

Dziękuję za pokazanie miejsc, do których zapewne nigdy osobiście nie dotrę.
Fajnie, że lubicie również wędrować na piechotę. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2013 17:05

CroAna napisał(a): jak ja tęsknię za tym jedzonkiem.... :P

Fakt, przyrządzone równie smacznie W DOMU nie smakuje tak samo. Brakuje tego zapachu wakacji 8) , nieważne czy ich początku, czy końca...

Lidia K napisał(a):
Iwona75 napisał(a): Lubię te szczegóły u Danusi....Kwiatuszek, krabik, kotek....


Wydaje mi się tak za zdjęć, że całkiem sporo kwiatuszków jeszcze kwitło.

Zadziwiająco dużo :) , jak na koniec września.

Franz napisał(a): Fajnie, że lubicie również wędrować na piechotę.

Lubimy i czasem wędrujemy, nie tylko podczas wakacji :wink: . Tyle, że dystanse, jak na Twoje możliwości i upodobania, raczej :roll: znikome, no i bez odlotowych przepaści. Na te lubię popatrzeć na zdjęciach :lol: , w realu nie dla mnie, z wielu powodów…

Lidia K napisał(a):
Ale zanim wyruszycie w kierunku domu mając aż tyle czasu pewnie o coś zahaczycie.

No i nawet się zatrzymaliśmy, ale... :( :x :x :x
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2013 17:11

Gdy się obudziliśmy, było już 8O kilkanaście minut po ósmej. Zwinęliśmy bagażnikowe łóżko, potem szybkie śniadanie i termosowa herbatka, no i w drogę.

Obrazek

W okolicach Wiednia zrobiło się słonecznie 8) , więc pomimo tego, że wakacje się kończyły, humory nam dopisywały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na kawkę postanowiliśmy zatrzymać się już w Czechach. Jakieś korony mieliśmy ze sobą, więc zrezygnowaliśmy z uruchamiania własewej kawiarki na jakimś parkingu (tym bardziej, że krzesełek i stoliczka nie wieźliśmy, no i zamiast „kuchenki Makłowicza“ mieliśmy tylko maluśki palniczek nakręcany na niebieskie turystyczne naboje), uznając że sympatyczniej będzie zasiąść gdzieś na ryneczku. Zwłaszcza, że właśnie zbliżaliśmy się do Mikulova, który jako tako poznaśmy 2,5 roku wcześniej, podczas rowerowej morawskiej "winiarskiej" majówki.

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.11.2013 19:47

Mikulov...

Obrazek

Jko że udało nam się zaparkować w bezpłatnej strefie, w dogodnym miejscu tuż pod zamkiem :) , tam więc zagladneliśmy, przypominając sobie to i owo z rowerowej wycieczki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wieża kościoła św. Wacława (widok z zamku):8

Obrazek
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 30.11.2013 21:45

ładnie i ciekawie pokazaliście ten zupełnie mi nieznany Iż; trochę dziczy i odludzia czasem nie zaszkodzi;
po otwartym bagażniku widzę, że nie tylko nasza dwójka sporo klamotów wozi :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.11.2013 22:20

te kiero napisał(a): po otwartym bagażniku widzę, że nie tylko nasza dwójka sporo klamotów wozi :wink:


Każdy po torbie, do tego polarowe kocyki i poduszki, śpiwór (no bo jednak trzy razy w aucie spaliśmy), kawkownik z filiżankami, plecaczki na wyspowe wycieczki, płetwy, maska, butki jeżowcowe, termosik, zapasy oliwy i fig, jakieś winko... No, nie da rady :roll: ograniczyć ilości klamotów...
W sumie, w porównaniu z ubiegłorocznym Poloponezem i o rok wczesniejszą Rumunią, zabraliśmy i tak wyjątkowo mało :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.11.2013 22:28

Ryneczek z kolumną Świętej Trójcy oraz fontanną z figurą bogini sadów:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jako że od wielu lat jesteśmy smakoszmi burczaka :P , obok tego kramiku nie mogliśmy więc przejśc obojetnie(jednakże zakupy do domu, także zapasy dla naszych dzieci, które również burczaka lubią, zobiliśmy u przydrożnych sprzedawców, bo sporo taniej) .

Obrazek

Moja ulubiona mikulovska kamieniczka Pod Rycerzami :) :

Obrazek

Obrazek

Na wypicie kawki wybraliśmy sobie miejsce przy stoliku z widokiem na ryneczek.

Obrazek

Obrazek

Niestety, zanim kawkę nam podano, otrzymałam :? wiadomość, której tak się obawiałam. Chociaż spodziewałam się jej już od dawna, zabolało :x ......... Kawka nie smakowała zupełnie, chęci na robienie dalszych fotek odeszły, ważny był jak najszybszy powrót do Wrocławia…

KONIEC
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 01.12.2013 17:54

Danusiu, bardzo dziękuję za relację :idea: i podzielenie się z nami wspomnieniami, mimo, że jak sądzę mogły być dla Ciebie bardzo przykre.
Iž może nie okazał się porywającym miejscem, ale jednego na pewno nie można mu odmówić - fantastycznego spokoju :idea: . No, może oprócz momentów gdy w porcie zbierało się tyle jachtowych załóg :wink:
Gdyby na wyspie było parę kawałków mniej skalistego wybrzeża :wink: , i cieplejsza o tej porze roku woda, na pewno byłaby to ciekawa alternatywa na taki krótki, tygodniowy wypad :D

Pozdrawiam serdecznie
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 02.12.2013 11:01

Życie..., ach życie... :(


Bardzo przyjemnie się z Wami odpoczywało :)
A teraz już czas deski przypinać i szuranie zaczynać :)
U mnie sezon rozpoczęty 29/11 :)

pozdr
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 02.12.2013 11:07

janusz.w. napisał(a):A teraz już czas deski przypinać i szuranie zaczynać :)
U mnie sezon rozpoczęty 29/11 :)


Ja na razie rozpocząłem sezon łyżwiarski.

pzdr :wink:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 02.12.2013 11:12

dangol napisał(a):Niestety, zanim kawkę nam podano, otrzymałam :? wiadomość, której tak się obawiałam. Chociaż spodziewałam się jej już od dawna, zabolało :x ......... Kawka nie smakowała zupełnie, chęci na robienie dalszych fotek odeszły, ważny był jak najszybszy powrót do Wrocławia…
KONIEC

"Jak to już KONIEC? Tak szybko zleciało, jakby ktoś uchylił na chwilę drzwi" (90-kilkuletnia babcia mojej przyjaciółki o swoim niekrótkim życiu)

Ja również dziękuję za podzielenie się wrażeniami z tygodniowego odpoczynku na niewielkiej wyspie. W kilka dni po powrocie zabrałaś się za relację mając w myślach całe życie kogoś najbliższego (od tego się nie da uciec). To dobrze, że przed tym momentem mogłaś zbierać energię w takim miejscu i w taki sposób.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.12.2013 15:22

Gdy już pożegnałam Mamę, przez moment myślałam, że nie zabiorę się za pisanie… Ostatecznie uznałam, że może to być jakaś :idea: forma terapii, dzięki czemu nie będę tyle myśleć o smutnych chwilach. Oczywiście, uciec od nich się nie dało, zapewne nigdy się nie uda (ale czy musi?), wiem jednak, że Ona nie chciałaby, abyśmy pogrążali się w żałobie. Kiedy jeszcze były takie dni, gdy miała siłę mówić, wiele razy to podkreślała. Od dawna też, po tylu latach przykucia do łóżka, po prostu :? chciała już odejść…
Kiedy jeszcze była w stanie przesiedzieć chociaż trochę, można było wyjechać wózkiem na spacer. Potem słuch coraz gorszy, wzrok zresztą też, a do oglądania zostały tylko cztery ściany, a w zasadzie głównie sufit. Od stycznia ogólna słabość była już tak wielka, że…

Na tę chwilę przygotowywałam się od siedmiu lat, a od kilku miesięcy było już pewne, że jest już bardzo blisko :( . W sumie to i tak dziwne, że tyle wytrwała…

Lidia K napisał(a): „Tak szybko zleciało, jakby ktoś uchylił na chwilę drzwi" (90-kilkuletnia babcia mojej przyjaciółki o swoim niekrótkim życiu)


Bardzo mądra ta Babcia…



longtom napisał(a):
janusz.w. napisał(a): A teraz już czas deski przypinać i szuranie zaczynać
U mnie sezon rozpoczęty 29/11

Ja na razie rozpocząłem sezon łyżwiarski.


A u nas jak na razie, narty grzecznie :mrgreen: leżą na pawlaczu i raczej :? nie ma szans, abyśmy je użyli przed sylwestrowym zimowiskiem. Mam nadzieję, że wówczas pod Szczelińcem będzie tyle śniegu, że zapewnimy im codzienne szuranie :wink: . Szampańska sylwestrowa zabawa w tym roku nie dla mnie, ale na deskach zazwyczaj też jest niezły ubaw :lol: .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013) - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone