Bogjan! W Buljaricy nie ma domów położonych bezpośrednio nad morzem, tak jak zdarza się to w Chorwacji, są blisko, ale do morza to zawsze jakies kilkadziesiąt metrów. Odnośnie osoby niepełnosprawnej radzę Ci, abyś wybierając się gdziekolwiek do Czarnogóry dobrze upewnił się co do warunków w wybranym przez Was miejscu, ponieważ Czarnogóra nie ma tak rozwiniętej infrastruktury jak Chorwacja i nierzadko na miejscu możesz napotkać na szczegół, ktory jednak utrudni Wam życie. Właściciele apartmanów często nie dbają np. o w miarę równe dojazdy do domów, podjazdy zdarzają się dziurawe, podwórka również. Czarnogóra jest pięknym krajem, ale jest trochę jak Polska na początku lat 90 i właściciele apartmanów często zapominają, że dla gościa ważny jest nie tylko sam apartman, ale i jego otoczenie. Ponadto we wszystkich opisach Buljaricy na jakie trafiłam pominięty jest jeden ale jak dla mnie istotny krajobrazowo szczegół, niejaki Montex, betonowy twór gdzieś z lat 80. górujący nieco nad zabudową, jakaś fabryczka czy coś w tym stylu. Robiąc zdjęcia bez problemu można tego uniknąć w kadrze, niemniej jednak dla mnie znacznie pozbawia Buljaricę malowniczości, co uświadomiłam sobie dopiero naocznie.
Czarnogóra ma przepiękną naturę, uwikłaną historię, ciekawe zabytki i warto ją zobaczyć, niemniej jednak jej wybrzeża nie poleciłabym jej jako miejsca do spokojnego wypoczynku, jakiego można zaznać np. na Peljesacu. Ale możliwe, że we wrześniu jest spokojniej.