CROberto napisał(a):
Hej Basiulineczku obiecuję poprawę.....słowo małopolskiego Zucha
Jutro wieczorem wracam do chatki (praca na wygnaniu... ) i pióro w rękę...kałamarz na stół...
Sprawdzimy , sprawdzimy.....
CROberto napisał(a):
Hej Basiulineczku obiecuję poprawę.....słowo małopolskiego Zucha
Jutro wieczorem wracam do chatki (praca na wygnaniu... ) i pióro w rękę...kałamarz na stół...
CROberto napisał(a):BASIULINEK
ASIA
IWONA
ALDONKA
Obietnica dotrzymana......
Zuch chłopak ze mnie.......prawda....
Miecia napisał(a):CROberto napisał(a):BASIULINEK
ASIA
IWONA
ALDONKA
Obietnica dotrzymana......
Zuch chłopak ze mnie.......prawda....
Powiedziałabym nawet.......chłop na schwał
Ale te nocne fotki...
Miecia napisał(a):CROberto napisał(a):Te wspomnienia też mnie ruszają........chyba pójdę po pocieszycielkę...... mam jedną......zbadaną już przez sanepid......
tylko lodu nie dodawaj
CROberto napisał(a):BASIULINEK
ASIA
IWONA
ALDONKA
Obietnica dotrzymana......
Zuch chłopak ze mnie.......prawda....
Basiulinek napisał(a):CROberto napisał(a):BASIULINEK
ASIA
IWONA
ALDONKA
Obietnica dotrzymana......
Zuch chłopak ze mnie.......prawda....
Basiulinek napisał(a):
A ksiezyc to ten sam i w tym samym czasie focilismy! Tylko,ze ja bardziej z poludnia
a tak a`propos Czechow.... - mysle,ze mojego bys polubil
i "wynalazkow" tez nie pije
Powrót do Nasze relacje z podróży