1. marca - powrót, MikulovNadchodzi niestety w końcu i ten dzień kiedy czas pożegnać się z Alpami. Poranne pakowanie rzeczy do auta, ostatnie śniadanie (przy nim widać że nie wszyscy kończą nartowanie w całości - holenderska głowa rodziny z zagipsowaną ręką na temblaku
), rozliczenie z właścicielką gasthofu i w drogę. Trasę powrotną nieco modyfikujemy - w Spittal an der Drau A10 w stronę Salzburga, a potem przez Sankt Michael im Lungau, Judenburg, Leoben na S6 w stronę Wiener-Neustadt i Wiednia. Trasa nieco wolniejsza, z płatnym tunelem na A10 ale ładna widokowo i kilometrowo krótsza. Przejazd niezwykle długą górską doliną która wydaje się nigdy nie kończyć
Za Semmering wyraźny przełom i ostry zjazd w dół a tam wiosna w całej pełni - przed Wiedniem termometr w samochodzie pokazuje 14 stopni
- i tylko widoczna na horyzoncie ośnieżona Schneeberg przypomina że gdzieś całkiem niedaleko jest jeszcze zima.
Dalej standardowo - Wiedeń, Poysdorf (tu spory korek), Mikulov. I ta ostatnia miejscowość staje się miejscem naszego dłuższego postoju. Już nieraz obiecywaliśmy sobie tam zajrzeć w drodze do/z Chorwacji ale wiadomo jak to jest. Dziś także nie mamy zbyt wiele czasu ale pogoda jest na tyle zachęcająca że dajemy się skusić. Z drogi wygląda nieźle, z bliska jeszcze lepiej:
Mikulovski rynek - kamienica Pod Rycerzami zdobiona renesansowymi dekoracjamiBarokowa Kolumna Świętej Trójcy z 1724 r.Kościół św. Anny - miejsce pochówku członków książęcego rodu Dietrichsteinów, w głębi 'Svety kopecek'Mikulovska synagogaZamek w Mikulovie - w obecnej postaci wzniesiony po pożarze w 1719 rDziedziniec zamku z gotycką studnią z XIII wiekuPrzyzamkowy ogródCentrum Mikulova i okolice zamku niemal przebiegamy, chcąc zdążyć przed zmrokiem choć zajrzeć w najatrakcyjniejsze miejsca ale nawet gdybyśmy chcieli pozwiedzać dokładniej to takiej opcji nie ma - zamek udostępniony do zwiedzania od 1. kwietnia
Na szczęście ten problem nie dotyczy Świętego Pagórka ('Svety kopecek'
), który stanowi świetny punkt widokowy na miasto i okolicę. Na wierzchołek prowadzi wytyczona w XVII wieku droga krzyżowa (jako wyraz wdzięczności dla Boga za przezwyciężenie epidemii moru z 1622 roku).
Ścieżka na Święty Pagórek #1Ścieżka na Święty Pagórek #2Mikulov - widok ze Świętego PagórkaKaplica Św. Sebastiana na Świętym Pagórku #1Kaplica Św. Sebastiana na Świętym Pagórku #2Kaplica Św. Sebastiana na Świętym Pagórku #3Trzeba przyznać że wzgórze i całe miasteczko ma coś w sobie i bardzo pozytywnych wspomnień stamtąd nie psuje nawet fakt że łapię tam przeziębienie
W ogóle okolice są bardzo ciekawe (Lednice, Valtice, ...) i
dobrze na forum rozreklamowane Trochę przez nas liźnięte, może kiedyś skuszą na kilkudniowy wypad ale to już zupełnie inna, niezimowa historia