Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W poszukiwaniu wąskich uliczek, czyli Chorwacja 2007 :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 20.12.2008 21:37

Camping "Pod maslinom", ehhh....pisz, pisz
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 20.12.2008 21:49

Obrazek

Bardzo podoba mi się ten widok :!: :hearts:
Jest suuuuuuuper :!:
Pozdrawiam.
Liliana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 202
Dołączył(a): 06.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liliana » 21.12.2008 13:57

A mnie zauroczyło pierwsze zdjęcie ze Sucuraji :D
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 21.12.2008 18:00

To ja też już na bieżąco :wink: Oj jak ja dobrze znam poranki zwijania namiotu :lol: :lol: :lol: Tylko, że ja niezmotoryzowana i zawsze jeszcze irytacja związana z tym, że to wszystko trzeba upchnąć do całego majdanu na grzbiet :lol: :lol: :lol:

Więcej fotek wąskich uliczek proszę! :lol:

Ja własnie najprzyjemniejsze widoczki to chyba właśnie takowe mam na fotkach z Trogiru, ale więcej to chyba jednak z Hvaru (miasta) i Starego Gradu. I nie mam pojęcia co to tłum, bo zawsze idę polować na wąskie uliczki bladym świtem (nie jestem skowronek, ale na wakacjach, to w środku nocy wstaję, żeby dni były jak najdłuższe :lol: ) albo późnym popołudniem - kiedy to jeszcze nie gwarna noc, a już nie dzień.

Do zaś! :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.12.2008 13:10

Dzięki, dziewczyny i Jacku za miłe słowa.
Shtriga, wąskie uliczki na pewno się jeszcze pojawią :)

Niestety tak się składa, że czuję się kiepsko, jakieś choróbsko dopada mnie w najmniej odpowiednim momencie :( Jednak walczę z katarem i osłabieniem i staram się sprostać świątecznym przygotowaniom. Myślę, że z pomocą najbliższych dam radę :) Postaram się też wrzucić niebawem następny odcinek.
Pozdrawiam ciepło :papa:
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 22.12.2008 13:18

Maslinka zdrowiej szybciutko. :!: Mnie też rozłożyło i niestety bez antybiotyków się nie obyło. Chyba jakiś wirus w powietrzu. :evil:
Powodzenia :!:
Liliana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 202
Dołączył(a): 06.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liliana » 22.12.2008 13:18

Kuruj się i odpoczywaj :D życzę zdrowia :lol: :lol:
dagiesza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 14.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dagiesza » 22.12.2008 13:44

maslinka napisał(a):Dzięki, dziewczyny i Jacku za miłe słowa.
Shtriga, wąskie uliczki na pewno się jeszcze pojawią :)

Niestety tak się składa, że czuję się kiepsko, jakieś choróbsko dopada mnie w najmniej odpowiednim momencie :( Jednak walczę z katarem i osłabieniem i staram się sprostać świątecznym przygotowaniom. Myślę, że z pomocą najbliższych dam radę :) Postaram się też wrzucić niebawem następny odcinek.
Pozdrawiam ciepło :papa:


100% ratunek na zaziębienie i osłabienie :idea:
50 g spirytusu, duża łyżka miodu, sok z 1 cytryny i rozgnieciony ząbek czosnku - wymieszać i podgrzać, nie gotować. Pić ciepłe. Taki zestaw rano i przed snem. Na zdrowie. Sprawdzone, pomaga. :P
Zdrowych Świąt. :P
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.12.2008 14:12

Dagiesza, dzięki bardzo za przepis. Spróbuję wieczorem :) Okazuje się, że i chorowanie może być przyjemne :wink:

Aniu, Ty też się kuruj :!:

Liliana, Tobie też dużo zdrówka. Wszystkim zdrowych, wesołych :!:

:papa:
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 22.12.2008 14:24

maslinka napisał(a):W poszukiwaniu wąskich uliczek ...


swietna relacja i ciekawe zdjecia

waskie uliczki nam rowniez bardzo sie spodobaly, zwlaszcza te bardzo strome

dziekujemy za relacje
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 22.12.2008 17:47

Już nie mogę doczekać się kolejnej części :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2008 18:23

anjas napisał(a):Maslinka zdrowiej szybciutko. :!: Mnie też rozłożyło i niestety bez antybiotyków się nie obyło. Chyba jakiś wirus w powietrzu. :evil:


Niestety - wirus dość paskudny :x . Też mnie dopadł, na szczęście to już jego ostatnie podrygi i w Święta powinam być już zdrowa :). Ty Maslinko pewnie też, szczególnie jak zastosujesz lekarstwo polecane przez Dagieszę :D.

Pozdrawiam świątecznie Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.12.2008 19:00

Dziękuję wszystkim za pozdrowienia i życzenia powrotu do zdrowia. Dzięki nim już czuję się lepiej :) Ty, Danusiu też zdrowiej szybko :)
A skoro moje samopoczucie się poprawiło, nie będę Wam kazała dłużej czekać na kolejny odcinek :)

14.07 (sobota)

Camping "Pod maslinom" - proszę bardzo :) Dla Jacka, innych bywalców tego miejsca oraz wszystkich tych, którzy tam nie byli, ale chętnie ze mną powspominają, zdjęcie plaży w Orasacu (ach! te kolory Jadranu :!:):

Obrazek

Moim zdaniem jednej z najpiękniejszych plaż, na jakich byliśmy, szkoda tylko, że powrót z niej to mozolna wędrówka pod górkę.

Pierwsza część dnia mija nam leniwie na plażowaniu. Po południu jedziemy na wycieczkę do Dubrovnika. "Perłę Adriatyku" można zwiedzać na różne sposoby. My po obowiązkowym "zaliczeniu" murów w ubiegłym roku i jako takim poznaniu Starówki, wybieramy wersję bardziej odpowiednią na upalne popołudnie - wyspę Lokrum :)

Ale zanim do niej dopłyniemy, musimy dotrzeć do serca Dubrovnika. A więc po kolei. Mijamy potężne mury obronne, które dostojnie opasują miasto jak twierdzę:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do serca miasta dostajemy się tym razem nietypową drogą, tunelem pod murami. Ach, te wąskie uliczki :!: I schody, schody, tysiące schodów :!::

Obrazek

Tym sposobem trafiamy na główną ulicę, czyli Stradun i kierujemy się w stronę wieży zegarowej:

Obrazek

W tle katedra ze skarbcem:

Obrazek

Naszym celem jest jednak, jak już zaznaczyłam, wyspa Lokrum, znana też podobno jako Wyspa Miłości :D W Starym Porcie bez trudu odnajdujemy reklamę kursów łódek pływających w tamtym kierunku. Płacimy 35 kun od osoby (bilet tam i z powrotem obejmujący również wejście do rezerwatu, jakim jest cała wyspa).

Wycieczka na Lokrum była częścią opisanych przeze mnie tegorocznych wakacji:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=21320

Teraz uzupełnię tamtą relację o zupełnie inne zdjęcia, bo też charakter wyprawy na Wyspę Miłości w 2007 roku był inny, bardziej nastawiony na zwiedzanie niż plażowanie.

Powoli oddalamy się od Dubrovnika, tracąc z oczu potężne mury:

Obrazek

Pod tymi arkadami, w tawernie "Arsenal", zjedliśmy w 2006 roku najdroższy obiad w naszym życiu (i bynajmniej wcale nie najlepszy, więc nie polecam).

Po 15-minutowym rejsie (czy raczej "rejsiku") dopływamy do Lokrum. To miejsce zachwyca mnie momentalnie. Jest to wspaniały zielony azyl, miejsce, gdzie swobodnie chadzają pawie, a nawet żółwie. Najdziwniejsze jest to, że mimo, iż łódki pływają na Lokrum co 15-20 minut, nie widać tu tłumów; wyspa wchłania te ilości turystów, każdy kieruje się w inną stronę, odwiedzać różnorakie atrakcje.

Na mnie największe wrażenie robią ruiny klasztoru z uroczym ogrodem. Mogłabym tam siedzieć bez końca, napawając się atmosferą tego miejsca:

Obrazek

Obrazek

Jak już wspomniałam, po rezerwacie swobodnie chodzą pawie. Spotkaliśmy kilka w okolicach słonego jeziorka (zwanego Morzem Martwym, które stanowi również atrakcję dla odwiedzających):

Obrazek

Obrazek

Natknęliśmy się również na żółwia :):

Obrazek

Plaże na Lokrum też wyglądają pociągająco. Wrócimy tu za rok, jak już wiecie z relacji :wink::
Póki co, zdjęcie ze skalistej plaży z widokiem na ogromny statek, który jest stałym elementem tego pejzażu :wink::

Obrazek

Pozostaje nam jeszcze wspinaczka do ruin francuskiego Fort Royal na wzgórzu.
Rozciąga się stąd przepiękny widok na Dubrovnik i nie tylko:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracając z fortu wstępujemy jeszcze do ogrodu botanicznego, ale nie zachwyca on (w porównaniu np. z Arboretum w Trsteno). Najwięcej jest tu kaktusów:

Obrazek

Niestety wszystko co dobre...., pora więc wracać z uroczej wyspy. Wsiadamy na łódkę i odpływamy. Po chwili orientujemy się, że płyniemy w przeciwnym kierunku. Chwila konsternacji: czy stateczki z Lokrum mogą płynąć gdzie indziej niż w stronę Dubrovnika, np. do którejś z miejscowości Żupy Dubrovackiej?
Sytuacja zaraz się wyjaśnia. Opływamy po prostu wyspę z drugiej strony :) Lokrum widziane od południa zachwyca nas. Stoimy wpatrzeni w skaliste brzegi wyspy. Nagle wyłania się malownicza grota:

Obrazek

Wygląda na to, że można do niej wpłynąć.
Podziwiamy wyspę jeszcze raz, od strony morza, w świetle zachodzącego słońca:

Obrazek

Obrazek

Dubrovnik przybliża się coraz bardziej....

Wycieczka na Lokrum była wspaniałym odpoczynkiem od gwaru i upału oraz miejscem ciekawym pod względem rozmaitych atrakcji. Jeśli będziecie w Dubrovniku, koniecznie wybierzcie się na Wyspę Miłości :D Na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie. Mam nadzieję, że przynajmiej trochę Was zachęciłam zdjęciami :)

:papa:
Ostatnio edytowano 31.03.2012 12:00 przez maslinka, łącznie edytowano 4 razy
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 22.12.2008 19:09

Maslinka jak zwykle piękne opisy i fotki :)
Co do wyspy Lokrum..nadal żałuję, że tam nie dotarliśmy..ale to nadrobimy, mam nadzieję , że już w tym roku :P
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 22.12.2008 19:17

Koniecznie muszę zobaczyć Wyspę Miłości (jaka urocza nazwa ). Szkoda, że nie wiedziałam, że jest taka ładna. Bardzo lubię przyrodę, a czuję, że kaktusy i zwierzątka by mi się spodobały. :D
I to waśnie dzięki Twoim relacjom dużo się dowiedziałam. 8O
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
W poszukiwaniu wąskich uliczek, czyli Chorwacja 2007 :) - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone