napisał(a) megidh » 10.02.2019 08:53
Troszkę zawstydzona

, bo jeszcze się tutaj nie ujawniłam, chociaż byłam stałym czytelnikiem, proszę o dalszy ciąg relacji.
Szkoda, że tak wiele zdjęć zniknęło, bo teraz, gdy zdecydowałam się na wakacje na Kos i chciałam przypomnieć sobie Twoje przygody, nie mogę skorzystać ze zmysłu wzroku i pozostaje mi tylko wspominanie oglądanych wcześniej fotek na podstawie Twoich opisów.