W poszukiwaniu uchodźców u Hipokratesa czyli KOS 2017

Potter napisał(a):Muszę wrócić do tego miejsca w Waszej relacji.

Widoki były pierwsza klasa , ale przyjdzie na nie jeszcze chwilę poczekać bo ta relacja jeszcze nie powstała
Byliśmy w Nikii dokładnie 8 dni przed Tobą

Potter napisał(a):
Trzeba uważać, żeby nie wylądować w zbyt gorącym spa ...

Czytam uważnie bo Nissiros (i Patmos) to dla mnie najlepsze miejsca na Dodekanezie. Byliśmy tam swoim autem w 2009 i kręciliśmy się po wyspie trzy dni.
W temacie spa- jest takie naturalne spa, ogrzewane parą z wulkanu w Emporio. W znalezieniu "kabiny" pomógł nam miejscowy człowiek.





Musimy tam wrócić bo pamiątki w postaci wulkanicznych kamieni nie wytrzymują próby czasu i w naszym klimaciei pod wpływem wilgoci rozsypują się

kulka53 napisał(a):

Potter napisał(a):Muszę wrócić do tego miejsca w Waszej relacji.

Widoki były pierwsza klasa , ale przyjdzie na nie jeszcze chwilę poczekać bo ta relacja jeszcze nie powstała
Byliśmy w Nikii dokładnie 8 dni przed Tobą

No to już rozumiem czemu nie mogłam nic znaleźć ..

.

margaret-ka napisał(a):Czytam uważnie bo Nissiros (i Patmos) to dla mnie najlepsze miejsca na Dodekanezie. Byliśmy tam swoim autem w 2009 i kręciliśmy się po wyspie trzy dni.
Musimy tam wrócić bo pamiątki w postaci wulkanicznych kamieni nie wytrzymują próby czasu i w naszym klimaciei pod wpływem wilgoci rozsypują się

Dla mnie to był pierwszy Dodekanez ... I mam nadzieję, że nie ostatni ...

piotrf napisał(a): ... Anula , tu nie ma co przepraszać - tak się nazywają i koniec , też mam takie , tzn. o tej nazwie , mają około 22 000 przebiegu i spokojnie drugie tyle przed sobą ...

Cieszę się Piotrze, że mnie rozumiesz ... Ja też życzę moim dłuuugich lat .

Po wulkanie wracamy do portu. Zapraszam na krótki spacer po Mandraki ... Największym, bo jedynym mieście na wyspie (682 mieszkańców).

Nie jest to raczej miejsce do plażowania. Chociaż jak ktoś się uprze to niewielką miejską plażę znajdzie ...





Ja jednak decyduję się na spacer po mieście bez celu (to lubię najbardziej). Zamierzam też dotrzeć do monastyru Panajia Spiliani (Błogosławionej Panny Marii z Jaskini). Monastyr został zbudowany pod murami zamku joannitów, którzy zajęli wyspę w roku 1315.

No to spacerujemy ...







Namierzam mnicha. Postanawiam iść za nim bo pomimo zapewnień w przewodniku, że droga do klasztoru jest dobrze oznakowana ja żadnego znaku naprowadzającego nie widzę ...





Mnich mi nieco ucieka bo w przeciwieństwie do mnie nie rozgląda się na boki ale zakładam, że azymut mam dobry ...





Monastyr widzę - kierunek i zwrot właściwy ...











Ciekawa skałka ...





Monastyr jest naprawdę ciekawie położony ...



Naprawdę ktoś próbował iść na skróty ?



Jeszcze raz spoglądam w górę ...



Idę dalej ... drogą, która coraz mniej mi się podoba . Tzn. droga jest fajna, ale cosik mało tu ludzi jak na jedną z większych atrakcji Mandraki ...







Bardzo lubię to zdjęcie ...









Eeee, coś nie tak ... Zawracam ...









"Lokalka" widząc aparat pozuje z ochotą ...



W ostatniej chwili zauważam ten jakże "widoczny" znak ...

Potter napisał(a):

Połączenie białych domków z takimi kolorami uwielbiam

Potter napisał(a):W ostatniej chwili zauważam ten jakże "widoczny" znak ...

No ślepy by zauważył ...

Potter napisał(a):Muszę Wam powiedzieć, że przed wizytą na wulkanie miałam mieszane uczucia czy będzie to coś interesującego. Zmieniłam zdanie. Świadomość, że gdzieś tam pode mną buzują niezwykłe moce... charakterystyczny zapaszek... dymek .... robią wrażenie...

My na Nisyros byliśmy kilka dni, a w kalderze Stefanosa kilka razy. Super miejsce

pzdr

Droga z której zawróciłas prowadzi do plaży z takimi super kamieniami
Mam jeden taki na pamiątkę.

A droga do tego klasztoru prowadziła schodami w górę waskim przejściem między domkami.
Przewodnik nam pokazał miejsca gdzie warto iść

A droga do tego klasztoru prowadziła schodami w górę waskim przejściem między domkami.
Przewodnik nam pokazał miejsca gdzie warto iść

longtom napisał(a): ...My na Nisyros byliśmy kilka dni, a w kalderze Stefanosa kilka razy. Super miejsce

Zazdroszczę... Będąc uzależnioną od pilota i podwózki po raz kolejny przekonałam się, że wycieczki zorganizowane to coś nie dla mnie. Niestety tym razem nie miałam wyjścia ...

kkra napisał(a):Droga z której zawróciłas prowadzi do plaży z takimi super kamieniami
Mam jeden taki na pamiątkę.

No to szkoda, że nie poszłam kawałek dalej ...

kkra napisał(a):A droga do tego klasztoru prowadziła schodami w górę waskim przejściem między domkami.
Przewodnik nam pokazał miejsca gdzie warto iść

Teraz to i ja jestem mądrzejsza ...

No dobra... Skoro znalazłam już właściwą drogę czas wspiąć się po tych kilkudziesięciu stopniach w górę ...





Widoki wynagradzają wysiłek ... Nawet nieostre .





Daleko nie jest. Ale ja oczywiście zdążyłam się zasapać ...



Dobrze idę ?



Nieważne ... Jest piknie



Alleluja !





Tam na górze za wiele do oglądania nie ma ... Ale widoki na Mandraki są zacne ...







Jak zwykle czuję opór przed takim turystycznym wejściem do kościoła/monastyru. No ale skoro jestem ... zakładam nigdy nie praną szmatkę, których kilkanaście wisi przy wejściu i wchodzę ... W środku - nic niespodziewanego ...





Na zewnątrz przyjemniej ...



Schodzę na dół, do miasteczka. W planie mam znalezienie ruin jakiegoś zamku, który podobno gdzieś tu jest. Przyznaję, nie za bardzo wiedziałam co to ma być za zamek. Przeczytałam tylko, że są z niego fajne widoki i to mnie zachęciło.
Byłam przekonana, że chodzi tu o ruiny widoczne nad monastyrem i dojście tam zajmie małą chwilkę.
Jakiegoś lokalsa pytam którędy do "castle" ? Lokals z uśmiechem pokazuje mi kierunek i tam też podążam ...

Potter napisał(a):Zawracam ...

Potter napisał(a):szkoda, że nie poszłam kawałek dalej ...

Trochę szkoda, jeszcze parę kroków i zobaczyłabyś dokąd prowadzi ta ścieżka - czarnej, otoczakowej plaży Chochlaki.
Gdy był tam Longtom to przejście było zdaje się zamknięte z powodu osypywania się skał, teraz można iść bez problemu. Sama plaża to nic aż tak szczególnego, zwłaszcza dla kogoś kto już był na Santorini , ale zobaczyć warto.
A, i przy plaży były tablice zabraniające wynoszenia kamieni .

Mandraki nam też się bardzo podobało. Ma nieco klimaciku i wyglądu cykladzkich Chor i chyba jest takim wypośrodkowaniem pomiędzy autentycznością, a masową komercjalizacją.

Potter napisał(a):wycieczki zorganizowane to coś nie dla mnie.

W pełni to rozumiem...

Potter napisał(a):Alleluja !

Super te schodki
Alleluja

Potter napisał(a):

Gołymi stopami po tym to chyba słaby pomysł

Fajne te mozaiki.

Potter, mam pytanko odnośnie Korfu
czy z którejś strony wyspy jest zimniejsza woda w morzu?
Czy kojarzysz miejscowiść MORAITIKA?