napisał(a) zawodowiec » 13.05.2011 23:13
AndrzejJ. napisał(a):Kutna Hora zmieniała sie powoli,krok po kroku by stać się taką jak teraz.
Dostała pieniądze z Unesco i powoli po tym jak wszyscy kupili za te pieniądze samochody i inne dobra i się zaspokoili
Kutna Hora zaczęła odzyskiwać blask.
To samo nam opowiedział opiekun małego muzeum koło mostu w Mostarze w 2002 roku jak pierwszy raz tam byliśmy i odbudowa dopiero się rozpoczynała, tzn. że cała kasa z międzynarodowej pomocy idzie do kieszeni osób zarządzających odbudową...
weldon napisał(a):Ależ Aldonko, wprost przeciwnie, to jest wyraz pewnego poszanowania i podejścia do śmierci właśnie.
Lidia K napisał(a):Dodałabym do tego to, że dzisiaj wszyscy jesteśmy mało odporni na śmierć i widok czaszek i kości. Kult wiecznej młodości, kult świeżości, kult życia robi swoje.
Zgadzam się. Na swój sposób piękny jest
buddyjski pogrzeb. To w końcu tylko doczesne szczątki.
W Czermnej byłem jak miałem 14 lat. Dla takiego dzieciaka ot, ciekawostka, nie byłem w wieku żeby myśleć o przemijaniu, sprawach duchowych itp.
AndrzejJ. napisał(a):,,W 1278 roku opat Jędrzych, wracając z misji dyplomatycznej z Jerozolimy, zabrał ze sobą do klasztornego cmentarza garść świętej ziemi z Golgoty. (...)"
Dzięki za opowieść.
AndrzejJ. napisał(a):slapol napisał(a):Tak mi się się skojarzyło...dawno, dawno temu...w podstawówce, dzień Wszystkich Świętych wypadł w poniedziałek.
Kolega wykrzyknął:
"Hura, hura, dzięki zmarłym nie idziemy do szkoły
Huraaa...niech żyją zmarli
"
(...)
Andrzej, daj spokój stary. Ta historyjka ma coś wspólnego z ossuarium w Kutnej Horze
Wracając do innego przewodniego tematu - Maslinko, właśnie spróbowałem coś nie z Kutnej tylko z Cernej Hory - Moravske Sklepni czyli kvasnicaka (niefiltrowane)
mejte se hezky!
k
Ostatnio edytowano 13.05.2011 23:15 przez
zawodowiec, łącznie edytowano 1 raz