w poszukiwaniu kampu idealnego (Istria, Kvarner)

Na początek, dzień dobry:)
forum podczytuję już trzeci rok i wiele z rzeczy które tu przeczytałam zostało w głowie:)
dzięki wam trafiłam w cudowne miejsce jakim jest wyspa Cres, oraz na camping idealny (jak dla mnie) Bijar koło Osoru. Zakochaliśmy się w tym miejscu na tyle, że po dwóch dniach na Hvarze (na campingu za tunelem;)) w ub. roku spakowaliśmy się i pojechaliśmy na Cres na Bijar;) (szykuję się od roku żeby napisać na forum opowieść o tej wyprawie;))
Ale ile można, chciałabym jednak jakieś urozmaicenie, szukam szukam i niewiele mogę znaleźć, mam totalny mętlik w głowie.
Z racji tylko jednego kierowcy wolimy miejsce nieco bliżej czyli Istria, Kvarner, bo ub roczny Hvar trochę nas zmęczył.
Jedziemy we dwoje z namiotem, szukamy miejsca zacienionego, bez basenów i atrakcji, względnie czystego. Najbardziej zależy nam na tym żeby camp był w miarę możliwości cichy i spokojny, nie zależy nam na plażach i łatwym zejściu do wody, większą wartość mają skałki i zatoczki do których możemy dojść w okolicy. Urokliwe miasteczko w okolicy też mile widziane. Czyli Bijar, tylko już nie na Cresie;)

ktoś, coś?:) będę wdzięczna za podpowiedzi, bo wyjazd już za 10 dni i jak nie znajdę alternatywy to znów będę wydeptywać ścieżki Osoru:)

Witaj.

Od 7 sierpnia będę już na kampie Bunica koło Senj, więc postaram się na gorąco coś skrobnąć na jego temat. Wstępne założenia myślę, że może spełnić: podobno cichy, spokojny, blisko do Senj, mała zatoczka z małą plażą pod klifem.

Dam znać

Jakoś trudno mi uwierzyć, że pokonując taki kawał drogi + przeprawa promowa ktoś po 2 dniach ucieka z Hvaru a następnie przez rok nie ma czasu zrobić rozeznania gdzie tu jechać?
Istria kempingami stoi do wyboru
Kvarner też jest w czym wybierać

Myślę, że najpierw sama musisz wstępnie coś wytypować i ewentualnie dopytywać o szczegóły. Jeden lubi rybki a drugi akwarium.

gusia-s, a jednak:) Hvar totalnie nam nie przypasował, a nie mamy problemu ze spakowaniem się i zmianą miejscówki. ot, taki charakter;)
jest taka zasada, im więcej do wyboru tym trudniej coś znaleźć;)

Viniu będę wdzięczna !:)

Obejrzałem sobie stronkę kempingu Bijar, który na zdjęciach wygląda bardzo dobrze. Spodobało mi się to, że każda parcela jest sfotografowana i posiada opis dotyczący wymiarów i ekspozycji na słońce. To ułatwia rezerwację, która niestety kosztuje 30 euro. Pomysł jednak świetny i godny naśladowania przez inne ośrodki.