Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W poszukiwaniu Jožina z bažin

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15278
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.06.2010 23:56

Franz napisał(a):
maslinka napisał(a):
Franz napisał(a):Przynajmniej tłoku na kempingu nie mieliście. ;)

Hehe, był taki jeden dzień, w którym powyższe zdanie nie mogło być prawdziwe... Ale o tym później :)

Niech zgadnę... żaby się zalęgły! :lol:

Hehe, żab też nie brakowało :lol:

rbogi napisał(a):Czekam na dalszą relację - mam słabość do moraw :
moja prababićka pochazila s severnich morav.
:D

Bardzo mi się spodobała ta zielona kraina. Ciąg dalszy już jutro :)

Interseal napisał(a):Brno jest bardzo ładne. Szczególnie z zamku Špilberk. Masz może więcej zdjęć? :)

Chyba nie sądzisz, że z Brna mam tylko zdjęcie z sobą samą? :wink: :D
Fotki będą, z zamku Špilberk też :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.06.2010 00:06

maslinka napisał(a):Chyba nie sądzisz, że z Brna mam tylko zdjęcie z sobą samą? :wink: :D
Fotki będą, z zamku Špilberk też :)


Wybacz, że taki niecierpliwy jestem, ale przebieram pod biurkiem nogami na samą myśl o Czechach, Brnie, Morawach i Jožinie :wink:

Dobrou noc :papa: :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15278
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.06.2010 00:14

Interseal napisał(a):
maslinka napisał(a):Chyba nie sądzisz, że z Brna mam tylko zdjęcie z sobą samą? :wink: :D
Fotki będą, z zamku Špilberk też :)


Wybacz, że taki niecierpliwy jestem, ale przebieram pod biurkiem nogami na samą myśl o Czechach, Brnie, Morawach i Jožinie :wink:

:D :D :D

Dobrou noc. Chyba powinnam iść spać, ale nie mogę się oderwać od cro.pli :wink: Pierwsza noc, po przerwie, nie w namiocie. Już nie muszę spać w czapce :lol:

:papa:

P.S. Bond się skończył. Teraz naprawdę: Dobrou noc :)
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 08.06.2010 00:34

Jestem Maslinko jestem :) i czekam na c.d :) :D :D
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 08.06.2010 00:57

maslinka napisał(a):
...Bardzo się cieszę, że mogę na Was liczyć i że, również tym razem, podążycie ze mną :)...


Podepnę się pod tą odpowiedź, pojawiając się niestety już po tych słowach, ...ech, gdybym potrafił cofnąć czas. :wink: :)

maslinka napisał(a):.
...Mimo że to nie relacja z Cro, więc może nie będzie tak pięknie i gorąco...


Oj będzie, będzie.

Jedna Maslinka to już bardzo wiele, ale już Maslinki dwie w Brnie, to już doznanie przerasta mnie. :wink:

Pozdrawiam :) zaskoczony z myślą, jak to dobrze nie spać o tej porze. :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 08.06.2010 07:57

Cześć Maslinka.
Noce chyba jeszcze chłodne?
Komary?
No i kto był matką chrzestną nowego okrętu?
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 08.06.2010 12:39

No to zdążyłam się załapać na początek przygodowego weekendu. My się jeszcze poza latem i cieplejszą częścią Europy nie zdecydowaliśmy na rozbicie namiotu. Pewnie dlatego teraz musisz się rozgrzewać Starobrno Budweiser :?
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 08.06.2010 12:44

Maslinko, ja też przyłączam się do czytająco - oglądających :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15278
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.06.2010 14:22

Witajcie Wszyscy! Miło Was widzieć :D

Adam.B napisał(a):Jestem Maslinko jestem :) i czekam na c.d :) :D :D

Ciąg dalszy już niebawem, jak się tylko uporam z pracą (klasyfikacja, trzeba te szóstki :wink: aniołkom wystawić :twisted:) :D

nomad napisał(a):Jedna Maslinka to już bardzo wiele, ale już Maslinki dwie w Brnie, to już doznanie przerasta mnie. :wink:

No, no, Maslinka jest tylko jedna :wink: Witaj, Nomadzie :D

Jacek S napisał(a):Cześć Maslinka.
Noce chyba jeszcze chłodne?
Komary?
No i kto był matką chrzestną nowego okrętu?

Cześć Jacku!
Noce - jak już wspomniałam, spałam w czapce 8O
Komary - o dziwo, brak!
Matka chrzestna? A może być ojciec? :wink:

Lidia K napisał(a):No to zdążyłam się załapać na początek przygodowego weekendu. My się jeszcze poza latem i cieplejszą częścią Europy nie zdecydowaliśmy na rozbicie namiotu. Pewnie dlatego teraz musisz się rozgrzewać Starobrno Budweiser :?

Witaj, Lidio.
Powiem szczerze, że trochę marudziłam wieczorami... Dni były upalne, ale jak tylko zachodziło słoneczko, od razu robiło się zimno. Śpiwory już mamy nie pierwszej młodości, więc ratowałam się spaniem w skarpetach narciarskich, dresie, polarze, a nad ranem wkładałam czapkę.
Dwie noce z czterech były takie nieprzyjemne, dwie pozostałe w miarę "do przeżycia". Z połączeniu z zimnym prysznicem co rano - mieliśmy niezłe hartowanie :D

(W ubiegłym roku w Jesionikach, też w bożocielny weekend, było jeszcze zimniej. Temperatura w nocy spadała do +5 stopni :evil: My oczywiście też w namiocie :D)

Arek napisał(a):Maslinko, ja też przyłączam się do czytająco - oglądających :)

Witaj, Arku. Fajnie Cię widzieć :)
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 08.06.2010 14:31

Witaj Aguś :D
I najpierw gratulacje za decyzję wyjazdu :lol:
Oj przypomniałaś mi moje tegoroczne wakacje patagońskie z lutego. Jak ja Cię doskonale rozumiem w tym temacie namiotu, czapki, zimna, deszczu itp!!! :lool: Wprawdzie sprzętowo jestem dość dobrze wyposażona na różne ekstremalne warunki pogodowe, ale i tak wiem co znaczy walczyć z okolicznościami przyrody :lol:
Będę cierpliwie czekać na nasze ulubione CD i postaram się być na bieżąco z czytaniem :D
Uściski dla Ciebie! :D
Ostatnio edytowano 08.06.2010 14:37 przez U-la, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 08.06.2010 14:36

Za namiot ... podziwiam ! :?

Ciemnego piwa ... zazdroszczę ! :wink:

Pozdrawiam :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15278
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.06.2010 15:33

U-la, gdzie Ty się podziewałaś? :D
Walka z okolicznościami przyrody sprawia mi jakąś dziką frajdę. Fajnie jest się tym potem pochwalić :wink:
Dzisiaj będzie ciąg dalszy, może nawet zaraz :)

Witaj, Mariuszu. Nie ma czego zazdraszczać, trza iść do sklepu i spędzić wieczór z ciemnym piwkiem. Może kogoś zainspirowałam? :wink:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12201
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 08.06.2010 15:42

maslinka napisał(a):piosenka :D :D :D

Pozdrawiam serdecznie. Ahoj!
Maslinka


Piosenka fajna :wink:
chyba zostanę :wink: :wink: :wink:
pzdr
PS
Ja w ten weekend ćwiczyłem rozstawianie takiego
http://www.quechua.com/EN/t4-2-xl-air-33684474/
na szczęście na moim trawniczku było suszej :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15278
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.06.2010 16:32

Cześć, Longtom. Cieszę się, że zostajesz. Bardzo fajny namiot :)

3 czerwca - czwartek, ciąg dalszy

Dzień trochę pochmurny, wieczorem zapowiadali opady. Może i powinno się zaczynać "urlop" od rekonesansu najbliższej okolicy, ale nie będziemy siedzieć w namiocie lub przed nim, jak będzie lało. Trza jechać tam, gdzie deszcz mniej straszny.

- Może pojedziemy do Brna, Kochanie - słodko się uśmiecham do Męża :twisted:

Minę ma taką, jakbym chciała jechać stąd co najmniej do Cro, a nie jakieś głupie 20 kilometrów. Ale dzielnie mówi, że ok, możemy jechać, przynajmniej będziemy mieli to Brno z głowy :wink: Jest to jakieś podejście :wink:
Może i jestem bez serca, bo dopiero co przyjechaliśmy i się rozbiliśmy... Ale ostatecznie Mąż nie narzekał.

Pierwsze wrażenie z Brna - koszmarek komunikacyjny. No niestety, ruch tam mają fatalnie rozwiązany. Na światłach stoją absolutnie wszyscy, na wszystkich pasach, no i piesi też oczywiście. A potem, w jednej chwili, wszyscy jadą. O oznakowaniu już nie wspomnę...

Drugie wrażenie (jak już wysiedliśmy i zostawiliśmy Fabiaka-rumaka bezpiecznego na parkingu strzeżonym) - całkiem ładne miasto! Główne arterie przestronne, ładne, odnowione budynki. Od razu pojawiło mi się skojarzenie z Budapesztem. (Też tak mieliście?) Pewnie nic dziwnego, takie budownictwo austro-węgierskie.

Podobał mi się np. budynek teatru:

Obrazek

Trzecie wrażenie - staróweczka całkiem, całkiem. Przyjemne wąskie, strome uliczki, o np. takie:

Obrazek

Plączemy się uliczkami, docieramy na Namesti Svobody (czyli Plac Wolności), cuś w rodzaju rynku:

Obrazek

Jeździ tam tramwaj. Ale trzeba uważać, bo pomyka sobie bezszelestnie. A wszystko to dzięki kauczukowym wytłumieniom pod szynami:

Obrazek

Po jakimś czasie głodniejemy i idziemy na chyba najczęściej wybierane przez Polaków czeskie "danie", czyli smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou :)
(Tam też piję tmave Starobrno ze zdjęcia :)) Wielkość porcji przerasta nasze możliwości... Ale jakoś dajemy radę :wink:

Po jedzonku kombinujemy, czy by nie pojechać nad Brneńską Prehradę (jeziorko za miastem), żeby poszukać Jožina. Ale robi się już późno, a chmur przybywa...

Chcemy więc jeszcze zdążyć wdrapać się na wzgórze zamkowe. Zamek Špilberk kusi nas już od wjazdu do miasta.
Podejście nawet dosyć mozolne :wink: Ten wyjazd jest zdecydowanie niegórski, więc to było jedno z bardziej stromych podejść :wink: :D

Brama wejściowa:

Obrazek

Na dziedzińcu zewnętrznym, widok na "serce zamku":

Obrazek

Inne widoki:

Obrazek

Mamy jakieś pół godziny na spacer po wzgórzu, bo o 18:00 zamykają i pewnie nas pogonią.
Zresztą zaczyna kropić deszcz. Chowam aparat i powoli się ewakuujemy, również z miasta.

Byliśmy w Brnie zdecydowanie za krótko. Nie widzieliśmy np. Katedry św. Piotra i Pawła. Ale jestem pewna, że wrócimy tam i, przy lepszej pogodzie, rozglądniemy się uważniej :)

Koło 20:00 wracamy na camping. Dzień kończymy w campingowym barze "U sudeho vlka". A oto i vlk we własnej wilczej osobie :wink::

Obrazek

No dobra, wilk i ja :D

Noc jest dosyć ciepła. Błogosławione chmury :wink: Jutro od rana będzie słonecznie, co oznacza, że wieczorem będę narzekać na zimno.... Ale o tym w następnych odcinkach :)

:papa:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 15:35 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3073
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 08.06.2010 17:19

i ja również przyłączam się do czytania relacji :) fajny pomysł na weekend :)
a za namiot w tą pogodę to podziwiam ;) jak widzę zasada do odważnych świat należy nie jest Ci obca :D


pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko

cron
W poszukiwaniu Jožina z bažin - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies