W Polsce już nie jeździmy, czyli narciarska relacja na 78%

napisał(a) **CinnamonGirl** » 31.01.2011 20:07

maslinka - miłością raczej nie zapałam, ale próbuję, uczę się jestem na etapie nóżek iksów i 10km/h

po 4 godzinach w ciagu dnia po prostu jazda na nartach mnie nudzi - może to efekt 900 metrowych stoków polskich (cały czas te same widoki) i niebieskich tras

(choć i tak póki co to walka o życie :twisted:

) pewnie wśród pięknych alpejskich szczytów byłoby ciekawiej

ale jak tu jezdzić na nartach z lustrzanką w ręce

i jej nie rozwalić.

Czekam na ciąg dalszy

napisał(a) **FUX** » 31.01.2011 20:10

A kto ćię uczy?

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 31.01.2011 20:22

Witam.

Aby orientować się mniej więcej, co gdzie i jak i o czym piszecie - wczytałem mapkę Zell. Niezły mętlik tras i wyciągów.
Nie mieliście problemów z orientacją

?

Mistrzostwo świata to skrzyżowania 13-tki, 14-tki i 19-tki przy kanapie Karspitz

. Rozumiem, że to już nie chwyt marketingowy :wink:

napisał(a) **Roxi** » 31.01.2011 20:27

Dla mnie Zillertal Arena była zawsze jednym z ulubionych ośrodków. Pewnie dlatego, że jeździmy tam zawsze pierwszego dnia i mi się miło kojarzy

Cóż mogę dodać... jedynie wkleić trochę fotek i powzdychać do tych idealnie przygotowanych tras

A oto chyba najstarszy wyciąg na Arenie... tylko czekać kiedy go rozbiorą i wymienią na nowy, a stary wyślą do Polski

Interseal napisał(a):Nie mieliście problemów z orientacją ?
Mistrzostwo świata to skrzyżowania 13-tki, 14-tki i 19-tki przy kanapie Karspitz . Rozumiem, że to już nie chwyt marketingowy

Pomagała ogólnie obowiązująca zasada: Zatrzymujemy się na skrzyżowaniach

Absolutnie nie jest to chwyt marketingowy... da się pogubić

napisał(a) **CinnamonGirl** » 31.01.2011 20:31

FUX napisał(a):A kto ćię uczy?

Sama sie uczę, kiedyś tylko wzięłam instruktora na 2 godzinki, aby skorygował moje złe nawyki nabyte po jednym dniu 'autonauki', aby mi się nie utrwaliły

Problem w tym, że boję sie prędkości

i to ogranicza póki co dalszy progres

, czyli zaniechanie półpługu.

O jakie widoki

zdjęcie 3 i z ławeczką - tak tak mogłabym jeżdzic na nartach

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 31.01.2011 20:36

Roxi napisał(a):A oto chyba najstarszy wyciąg na Arenie... tylko czekać kiedy go rozbiorą i wymienią na nowy, a stary wyślą do Polski

Przydałby się w Wiśle na skoczni w Malince, bo mamy tutaj właśnie "aferę kolejkową" :wink:

napisał(a) **maslinka** » 31.01.2011 20:37

Interseal napisał(a):Aby orientować się mniej więcej, co gdzie i jak i o czym piszecie - wczytałem mapkę Zell. Niezły mętlik tras i wyciągów.
Nie mieliście problemów z orientacją ?

Ale gapa ze mnie. Nie wkleiłam mapki ośrodka.
Naprawiam niedopatrzenie, żeby można się było lepiej zorientować w ilości tras i wyciągów.

http://www.zell.at/UserFiles/Image/bild ... 0x1564.jpg

Tak jak pisałam, jeździliśmy tylko w części Zell (po lewej stronie mapy). Gerlos i Königsleiten zostawiliśmy sobie na inny dzień.

A tutaj stronka całego ośrodka.

:papa:

napisał(a) **Rysio** » 31.01.2011 20:38

CinnamonGirl, ja ostatnimi czasy zauważyłem u siebie, że na nartach tracę coraz bardziej instynkt samozachowawczy pozwalający przeżyć. Żona też mi to mówi :oops:

Więc bój się prędkości póki jeszcze potrafisz :wink:

napisał(a) **kkra** » 31.01.2011 20:48

witam Was

miło widzieć kolejne Wasze wędrówki, zdjęcia piękne:)
lato też planujecie wspólne?

napisał(a) **Roxi** » 31.01.2011 20:57

kkra napisał(a):witam Was
miło widzieć kolejne Wasze wędrówki, zdjęcia piękne:)
lato też planujecie wspólne?

A my witamy Ciebie

Do lata jeszcze daleko, ja to w ogóle nie wiem, czy gdziekolwiek pojedziemy w tym roku, więc tak dalekie plany nie dla mnie

Narazie łykam drugą już polopirynę i wchodzę pod kołderkę :roll:

napisał(a) **woka** » 31.01.2011 21:10

Roxi napisał(a):
woka napisał(a):Narty biegowe wzięte .. jak tak to jestem i patrzę.

O nie, wiedziałam, że o czymś zapomniałam
Ale i tak mam nadzieję, że zajrzysz tutaj od czasu do czasu

Mylisz się, nie zaglądnem ....a co. :wink:

napisał(a) **FUX** » 31.01.2011 21:11

Rysio bo Ty jesteś wariat, a nie narciarz! :wink:

CinnamonGirl Źle zaczęłaś!
Trafilaś na d... instruktora... :wink:

Ze Śląska masz dziebko daleko do Zieleńca. W Mieszku jest szkólka.
W niej jest kilku instruktorów, ktorzy ogarniają.
Nauczyli moje dwie latorośle i paru Znajomych. Dzisiaj smigają, aż milo.
Wiem, że im później się ucząc, tym gorsze efekty osiągamy. Moje starsze Dziecko jeździ stylowo i lepiej, niż ja. :roll:

Ale bardzo sie z tego cieszę!!!
Ja polecę 60-70km/h; Młody grubiej, ale On pewnie jest trochę bliżej ziemi... :wink:

napisał(a) **weldon** » 31.01.2011 21:40

Dobra.
Pięć stron byczenia się, opalania i żłopania piwska :twisted:

Może byście się przejechały w końcu ... :wink:

napisał(a) **FUX** » 31.01.2011 21:42

weldon napisał(a):Dobra.
Pięć stron byczenia się, opalania i żłopania piwska

Może byście się przejechały w końcu ...

Bo najpierw sie jedzie na apres ski, a poźniej na stok, cokolwiek to znaczy... :lol:

napisał(a) **woka** » 31.01.2011 22:02

FUX napisał(a):
weldon napisał(a):Dobra.
Pięć stron byczenia się, opalania i żłopania piwska

Może byście się przejechały w końcu ...

Bo najpierw sie jedzie na apres ski, a poźniej na stok, cokolwiek to znaczy...

..jakby co, to ja tego nie mówiłem. :wink:

..... (namawiam na bieganie ale gdzie tam .... na bieganiu nie ma "szoł")