


Niemnej jednak, gdybym przypadkiem znalazała się w okolicy, na pewno trafiłabym do eskimoskiego



Interseal napisał(a):Piekna sprawa. Najlepszy z odcinków. Nie ma to, jak zakończyć z przytupem. Hej!
weldon napisał(a):Widoki przecudne, ale faktycznie, aż skrzypi i zęby cierpną jak się na to patrzę.
dangol napisał(a):Niemnej jednak, gdybym przypadkiem znalazała się w okolicy, na pewno trafiłabym do eskimoskiegobaru. Tylko nie wiem, czy miałabym ochotę na najzimniejsze w świecie piwko? Nie mieli tam
grzanego winka? Pewnie nie
Interseal napisał(a):Nasuwają mi się jeszcze dwa pytania...
1. Skąd zrobiłaś zdjęcie (pierwsze po planie ośrodka) na gondolę z podwójną liną?
2. Na zdjęciu z podniesioną nartą, w tle widać przygotowane ze śniegu "boisko" i jakieś śniegowe słupki, czy wiesz co to jest?
trinity napisał(a):Roxi, czy możesz powiedzieć jaki miałaś problem ze swoim kolanem i jak dałaś sobie radę na czarnych i czerwonych trasach
dangol napisał(a): Tylko nie wiem, czy miałabym ochotę na najzimniejsze w świecie piwko? Nie mieli tamgrzanego winka? Pewnie nie
maslinka napisał(a):Żadnych ciepłych napojów tam nie serwowali, bo też nie było niczego w czym (na czym) by je można było zagrzać
Jakoś rozgrzewał nas fakt, że jesteśmy w takim fajnym miejscu, piwo wydawało się cieplejsze niż było w rzeczywistości
Lidia K napisał(a):A z kolanem jeśli chrupie to jednak powinnaś zrobić prześwietlenie - mogła pęknąć łękotka.
Roxi napisał(a):Trudno, trzeba się pogodzić z tym, że czasem coś chrupie i trochę boli.
Roxi napisał(a):Nie będziemy zwracać uwagi na takie piepszoty, kiedy żywioł wzywa
maslinka napisał(a):Żeby wjechać na 3250 m (tak, aż tak wysoko!) trzeba dwa razy się przesiadać; dojazd odbywa się trzema kolejami gondolowymi. (...) "Pobyt" na lodowcu rozpoczynamy od wejścia na taras widokowy, z którego roztacza się piękna panorama Alpy, a nawet widoczne są Dolomity. Widać też ZugspitzeTylko mnie nie pytajcie, który to
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe