piotrf napisał(a):Spóźniony , ale Was dogoniłem proszę o pozwolenie wejścia na pokład
Pozdrawiam
Piotr
Cycaj karniaka i wskakuj szybciutko Piotrze
piotrf napisał(a):Spóźniony , ale Was dogoniłem proszę o pozwolenie wejścia na pokład
Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba napisał(a):"pavlo"]No nieźle, Ania pląsa w tej wodzie w stroju kąpielowym, a kapitan na lądzie wciąga czapkę na głowę. Jeśli Ania by wskoczyła na łódkę i ubrała czapkę kapitana, to pewnie by się spociła
Pewnie tak
W tym roku łobuzica juz nie chce zimą wskoczyć do wody, nagle stwierdziła, że zimno. Nie nadąrzysz za NiąW zeszłym roku też odwiedziłem Mazury, niestety tylko samochodem. Jedyne moje pływadło jakie zabrałem to SUP.
Trafiłeś na dobrą pogodę? Wiatr pozwolił popływać?
pavlo napisał(a):To był początek lipca. Pogoda szybko-zmienna; od wyśmienitej z małym wiatrem, do pełnej zlewy i burzy. Przeważnie jednak fajna pogoda na SUP'owanie, choć w większości na kolanach ze względu na wiatr i fale. Pagajowałem daleko pod wiatr i wracałem na mini-żaglu (lekko sterowalny: +/- 30 grad.) do bazy. Taka zabawa; wpierw zmęczenie, potem udawanie, ze mam żaglówkę . SUP nie miał chwili wytchnienia, był okupowany na maksa przez rodzinkę, tudzież synową co się okropnie boi wody
"wiola2012"]Ale się spóźniłam !
I od razu pytanie: która pasuje do mnie ?
Czytam sobie dalej: Wybuch gazu na sąsiedniej łódce, potem falstart związany z grotem i jeszcze zapomnieliście o dziecku . Niezły początek
A myślałam, że na Mazurach będzie spokojniej niż w Cro
pavlo napisał(a):
No widać, że zadowolona, tylko pytanie z czego bardziej; z dzierżenia steru czy kubka o lekko zaróżowionym dnie
Kapitańska Baba napisał(a):pavlo napisał(a):
No widać, że zadowolona, tylko pytanie z czego bardziej; z dzierżenia steru czy kubka o lekko zaróżowionym dnie
Ciiii... powiedzmy, że to był sok malinowy
pavlo napisał(a):Żeby to rostrzygnąć, to potrzeba "konia ze skrzydłami" No ale tylko nieliczni "sprawiedliwi" go posiadają.
Lepiej niech Jola pije ten sok, niźli by miała do czynienia z tym "koniem ze skrzydłami"
Ja tak tylko żartowałem z tym "koniem ze skrzydłami" poważnie żartowałem
"maslinka"]Super, że tyle ptaszorów widzicie po drodze
I świetną pogodę macie