W pogoni za słońcem i ptakami - Mazury 2021

croktoś napisał(a):Od dziecka najbardziej wzruszają mnie... kaczki
Ślicznie obfocone te Twoje

Ja jako młode dziewcze uwielbiałam kury - co roku miałam jedną w czasie wakacji u Babci. Chodziłąaza mną zawsze jak pies po podwórku Co do kaczek - to piękne ptaki i też niespecjalnie bojące
PS - miło Ciebie tu widzieć croktoś

pavlo napisał(a):Odważny pilot, tak wylądować w punkt to wręcz cyrkowa sztuka

Kto nie ryzykuje - nie pije szampana Temu osobnikowi szampan jak najbardziej się należy

"wiola2012"]Wszystkie ptaki piękne i widać naprawdę je lubisz, bo tak ładnie pokazujesz i tak ciepło o nich piszesz ❤️

Ptaki lubiłam od zawsze. Byłam zafascynowana ich śpiewem i umiejętnością lotu. Ale dopiero przygarnięcie jednego małego żółtego Okruszka do domu sprawiło, że wszystkie te skrzydlate istoty stały się moim światem. Ta nasza Maleńka sprawiła, że kocham je wszystkie całą sobą

Ja jednak najbardziej lubię patrzeć na łabędzie. Od dziecka, odkąd przylatywały na nasz staw

Łabędzie są piękne, takie dostojne. I śmieszne bo z racji wielkości nie są płochliwe, wręcz często agresywne. Nasze córy uwielbiają je zaczepiać. Trzeba tylko uważać bo są tak silne, że potrafią uderzeniem skrzydła nawet złamać człowiekowi rękę.

Jak zwykle cudownie ujęte zachody słońca. Fantastyczna gra światła



A ta piękność, to przecież dwupłatowiec jest


Czy to jakaś zorganizowana wycieczka,...???
A może kaczo-mewiasty zaprzęg, tylko jednostki holowanej nie widać

"pavlo"]Jak zwykle cudownie ujęte zachody słońca. Fantastyczna gra światła

To Natura tworzy to piękno, ja tylko przypadkiem się tam znalazłam z aparatem

A ta piękność, to przecież dwupłatowiec jest

Z misternie rzeźbionymi skrzydłami

Czy to jakaś zorganizowana wycieczka,...???
A może kaczo-mewiasty zaprzęg, tylko jednostki holowanej nie widać

Hmmm....może?
Choć mi to wyglądało na kolejkę do restauracji

Żeglarz ma: żagle,ster, miecz i porusza się w wymiarze 2D i jak wiemy dzięki halsowaniu może przemieszczać się do zamierzonego celu, mimo że ten cel jest pod wiatr
No a jak jest z balonem? Pewnie leci zawsze w jedną stronę i jest na to skazany Przewalone co nie?
Otóż mili moi, tak jak żeglarz lubi wiatr i ma do dyspozycji 2D, to baloniarz też lubi wiatr (tyle że woli malutki ) i wykorzystuje przestrzeń 3D
Baloniarz też halsuje korzystając z tego: https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Coriolisa
W bardzo bardzo ograniczonym zakresie_ to prawda, ale jednak halsuje
Da w palnik, to wznosi się do góry, uchyli klapę i upuści ciepłe powietrze to opada w dół.
W wielkim skrócie: wiatr blisko ziemi i wiatr na wysokości 100,.... 200,.... czy 300 metrów może mieć odchyłkę nawet 30 stopni
Tym samym baloniarz może w jakimś małym zakresie zmieniać kierunek lotu wiedząc,że istnieje Efekt Coriolisa

Fotka zdradza przesłanie: Ewa mówi tak: Teraz ja tutaj rządzę, wszystko pod moją kontrolą. Tato, Mamo możecie spokojnie zjeść obiad i wypić lamkę wina
No i nie dam się wyprzedzić temu gościowi w czerwonych gaciach za mną
W razie czego odpalę starą Hondę

Ani to mądre, ani bezpieczne. Wręcz idiotyczne i głupawe zachowanie.
Jak widać na fotce to nie są postojowe wygłupy.

Wszystkie kobiety kobiety kochają mARJAn'a, a jedna bardziej,.... aż go pogłaskała

Achhhh jak fajnie rzucić ten ster i chociaż na chwilę i oddać się błogiemu lenistwu