czwartek, 9 lutego 2017, Kourion c.d.
To teraz Agora z III w. p.n.e.
…oraz publiczne zabudowania z okresu rzymskiego (30 r. p.n.e – 330 n.e.), czyli łaźnie publiczne i nymfephaeum (fontanna-miejskie ujęcie wody i świątynia nimf wodnych)
Też taki robię, wycięte i po mojemu posegregowane informacje z relacji, innych for czy blogów+własne mapki Potem drukuję to dwustronnie w formie broszur (osobno każdy region, mniej do noszenia), a format A5 idealnie do torebki i przewodnika książkowego mi wchodzi Na Cyprze miałam coś 30 kartek podrukowanych...trinity napisał(a): (robię taki mój przewodnik )?
piekara114 napisał(a):Też taki robię, wycięte i po mojemu posegregowane informacje z relacji, innych for czy blogów+własne mapki Potem drukuję to dwustronnie w formie broszur (osobno każdy region, mniej do noszenia), a format A5 idealnie do torebki i przewodnika książkowego mi wchodzi Na Cyprze miałam coś 30 kartek podrukowanych...trinity napisał(a): (robię taki mój przewodnik )?
piotrf napisał(a):A czy w tym roku nie było planów na Albanię bo u mnie właśnie takie są , dlatego pytam
Beata W. napisał(a):Pod tą oliwką bym sobie posiedziała Już nie wspomnę, że marzy mi się taka przed domem :mrgreen PS. Nad Gardą mieszkaliśmy w bungalowach w takim starym gaju oliwnym
trinity napisał(a):Dzięki za informację o flamingach, też śledzę sytuację flamingową i pogodową ....
piekara114 napisał(a):Szybko wyskakuję z samochodu i przebieram się w strój, bo zamierzam się kąpać. Pan M. „delikatnie” puka się w czoło… Ale wykąpać się na Cyprze trzeba… Lecę do morza, świeci, ale wiatr, którego na górze nie było czuć, teraz okazuje się i dość chłodnym i dość silnym ... Fale są zdecydowane i ostatecznie nie kąpię się, tylko trochę spaceruję brzegiem morza…..
Fajnie, ale stopy po chwili kostniały...a ile soli miałam na nogachmysza73 napisał(a):Aleeee faaaajnie ...
i kiecka mi się podoba