Re: W pogoni za flamingami…
napisał(a) piekara114 » 01.03.2017 20:02
Chodzimy pomiędzy kolejnymi miejscami:
Dom Czterech Pór Roku i
Dom Orfeusza. Tu także odkryto mozaiki, ale nie są tu udostępnione do oglądania. Miejsca są niby oznaczone tablicami informacyjnymi, ale miejsca zasypane są drobnym żwirem
Z tych miejsc widać coś jak promenadę wzdłuż morza (już za ogrodzeniem terenu wykopalisk) i spacerujących ludzi. Fajnie. Może uda się nam także tu pospacerować? Od razu powiem…nie udało się….
Z Domu Orfeusza kierujemy się ścieżką ku latarni. Po drodze mijamy mały domek…
…a w nim, ważna rzecz…
Nie ma co ukrywać, przydała się… Dziś jest ciepło i dobrze, że nie wzięłam marynarki z auta i szkoda, że jednak nie mam szortów…. Latem musi być na terenie wykopalisk nie do wytrzymania, teren jest całkowicie odkryty, tylko w 2 czy 3 miejscach jest kilka drzewek i to nie jakiś mega rozłożystych, więc na spacer w cieniu nie ma co liczyć. Trzeba zabrać ze sobą sporo wody….
Idziemy dalej.
Przed nami największy z budynków (drewniany współczesny obiekt) jaki jest na terenie wykopalisk. Wchodzimy do środka i jesteśmy w
Domu Dionizosa. Dom należał kiedyś do bogatego człowieka o czym świadczy jego wielkość 2 000 m2. Podłogi oczywiście wykończone były mozaikami. Mozaiki tu odkryte (przez rolnika) są różnorodne. Przedstawiają i sceny mitologiczne, i zwierzęta, ale są i te typowo geometryczne. Mozaiki zachowane są w bardzo dobrym stanie (oczywiście są jakieś braki), a oglądać je można chodząc po drewnianych platformach. Przy każdej z mozaik oczywiście tabliczka informacyjna. Mi najbardziej podoba się scena polowania, która jest pełna dynamizmu, (więcej nie pokazuję, warto wybrać się samemu i obejrzeć „na żywo”) zobaczcie zresztą sami
…
Jakbym umiała połączyć to w całość byłoby super…. Może ktoś pomoże?