.png "Cromaniak")
to weź jeszcze ze sobą miedzynarodowe prawo jazdy, a najlepiej przetłumacz to wszystko co masz na wszystkie języki krajów po których jedziesz, poświadcz u notariusza itd. idąc twoim tokiem myślenia, przecież policjant może nie rozumieć, że pokazujesz mu prawo jazdy, że dowód rejestracyjny to może nie dowód tylko kupon do supermarketu i uwarzam, że ten przykład jest równie dobry jak te bzdury że niby nie wie czy to OC czy nie. Zresztą, jak ktoś jest gapa to niech płaci gapowe za niepotrzebną zieloną kartę.Jacunio napisał(a):M.Smith napisał(a):Jakoś nie widzę sprzeczności, a sutuacje o których piszesz zdarzały się w roku 2004 i były sporadyczne. Dużo bardziej jest prawdopodobne, że zotaniesz porwany przez kosmitów niż to, że dokłanie o północy walniesz w radiowóz. Zresztą nawet gdyby to policjanci uczestniczący w stłuczce są stroną i nie mogą wypisać ci za to mandatu, potrzebny jest wtedy drugi radiowóz.
Przecież tu nie chodzi o walnięcie akurat w radiowóz, tylko o jakąkolwiek stłuczkę (czy nawet zatrzymanie do kontroli!) w nocy, czyli poza godzinami pracy tego punktu interwencyjnego. Przyjedzie policja i poprosi o papiery. Ich nie będzie interesować żadne tam "domniemanie". Ich interesuje polisa. Jeśli będą mieli wątpliwości - nie pojedziesz aż do wyjaśnienia, czyli w najlepszym wypadku do rana. O weekendzie nie wspomnę...
My tu sobie możemy teoretyzować i podpierać się w dyskusji przepisami, ale na drodze stoi konkretny gliniarz o konkretnym współczynniku inteligencji, przyjazny albo wrogi, mówiący tylko po niemiecku, lub w jakimś innym języku itp... Jak uważasz, że zawsze dasz sobie radę, to gratuluję!
PozdraV
J.
Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ
.png "Koneser")
.png "Odkrywca")
.png "Plażowicz")
