W dużym skrócie: Drvenik, Hvar oraz Korcula 2013 :-)

Witam po dwuletniej przerwie

Po wspaniałych wczasach w Orebicu oraz Igrane (dwukrotnie) wybór padł na Drvenik. I był to strzał w dziesiątkę! Już od przyjazdu dopisało nam szczęście w postaci nie-aż-tak-bardzo-upalnej pogody, stąd też pierwsze zdjęcia nie pochodzą z Drvenika, a z Sućuraju. Musieliśmy wykorzystać każdą chwilę temperatury pozwalającej na coś innego niż plażowanie ).

Tak więc kilka kadrów z Sućuraju: http://jutrotam.blogspot.com/2013/09/chorwacja-rejs-do-sucuraju.html

Od razu po wyjściu z promu nasza uwagę zwrócił potykacz reklamujący wypożyczalnię samochodów. Dwa dni później ,,pędziliśmy" na drugi koniec wyspy ) http://jutrotam.blogspot.com/2013/09/kierunek-hvar.html

Ciąg dalszy nastąpi )
Pozdrawiam!

Witam. Całkiem fajne fotki. Pozdr.

Dziękuję! Postaram się w najbliższym czasie wrzucić dalszą część - będzie to Stari Grad

Opuszczamy Hvar i udajemy się do Stari Gradu: http://jutrotam.blogspot.com/2013/09/stari-grad.html

Miasteczko bardzo mnie oczarowało: spokojne, senne wręcz. Wiele budek już pozamykanych, a nie było jeszcze września.

Bardzo przyjemne galerie, ładnie skomponowane i skadrowane. Miło się ogląda
A tak w ogóle, Rużomberok rządzi

ładnie ładnie... miło powspominać

Bardzo dziękuję za miłe słowa! Rużomberok to zdecydowanie miejsce godne odwiedzenia, chociaż odradzam hulajnogowy zjazd z Malino Brdo )

Melduję kolejne Chorwackie podboje:
http://jutrotam.blogspot.com/2013/09/po ... uraju.html wciąż ten sam dzień, co Hvar i Stari Grad - wracamy już jednak na prom do Sućuraju

http://jutrotam.blogspot.com/2013/09/hvar-i-brac.html a tutaj zdjęcia z Fish Pikniku. Najpierw Vrboska (celowo pominięta poprzedniego dnia samochodem) i Bol. Polecamy rejsy z Podgory stateczniem Otac Niko, bardzo sympatyczni organizatorzy, dużo białego wina (najpyszniejszego jakie piłam) i Makrela z pokładowego grila, która nie ma sobie równych. No i można zobaczyć delfiny. To był nasz trzeci rejs tym stateczkiem i z pewnością nie ostatni (chyba najbardziej dla makreli ).

Bonus dla forumowiczów

magda7 napisał(a):
Melduję kolejne Chorwackie podboje:
http://jutrotam.blogspot.com/2013/09/po ... uraju.html

...fajne te Twoje "Chorwackie Podboje", malownicze fotki

Świetne foty

Dziękuję!
Już powoli kończę ze zdjęciami, następnym razem pokażę ekspresową wycieczkę na Korćulę, a teraz nasze miasteczko bazowe: Drvenik. Jak to zwykle te zdjęcia robiłam najbardziej od niechcenia, bo "jeszcze będzie okazja zrobić lepiej, jutro". W efekcie wszystkie dzienne powstały ostatniego dnia, na szybko, na pare godzin przed odjazdem

http://jutrotam.blogspot.com/2013/10/drvenik_2.html oto i one

Chcąc - nie chcąc przyszedł czas na ostatni zestaw zdjęć, jak już zapowiadałam, z Korculi. Będąc w Orebicu w 2010 roku wybraliśmy się na Korculę dwukrotnie, zawsze nocą. Co tu dużo pisać - to był mój pierwszy tak daleki wakacyjny wyjazd, pierwszy zachwyt lazurowym morzem, do tego te wyrastające z niego góry. No i jakby tego było mało, już drugiego dnia popłynęliśmy na Korcule. Do dzisiaj nic (no, może poza Sv.Jure) nie wywarło na mnie takiego wrażenia ).

W tym roku będąc w Drveniku nie mogliśmy odmówić sobie ponownego odwiedzenia tej przecudownej wyspy. Czasu było (jak nam się wydawało) mało. Prom z Drvenika odpływał o 8:30, koło 10:30 byliśmy w Domince. Powrotny o 14:30 ).

Zapraszam więc na Korculę
http://jutrotam.blogspot.com/2013/10/korcula.html

magda7 napisał(a):Chcąc - nie chcąc przyszedł czas na ostatni zestaw zdjęć, jak już zapowiadałam, z Korculi.

Ładne te Twoje fotki, gratulacje.

magda7 napisał(a):Będąc w Orebicu w 2010 roku wybraliśmy się na Korculę dwukrotnie, zawsze nocą. Co tu dużo pisać - to był mój pierwszy tak daleki wakacyjny wyjazd, pierwszy zachwyt lazurowym morzem, do tego te wyrastające z niego góry. No i jakby tego było mało, już drugiego dnia popłynęliśmy na Korcule. Do dzisiaj nic (no, może poza Sv.Jure) nie wywarło na mnie takiego wrażenia ).

Tak samo było z nami. Zabraliśmy z Pelješaca i Korčuli podobne wrażenia, choć zachwyt Dalmacją nie przeszkodził nam mile przeżywać wakacji na Istrii.

i ja tu byłem

Piękne zdjęcia. Miło pooglądać, powspominać...