Ural napisał(a):Mój Ty Boże. Toż to Horror.
A żebyś wiedziała że wpadnębeatabm napisał(a): Wpadnij jutro - coś jeszcze dorzucę na koniec
beatabm napisał(a):Dziś na zakończenie zamiast podsumowania rejsu odpowiemy sobie na jedno krótkie pytanie.
Dlaczego uparcie spędzamy urlop żeglując
Bo nie przeszkadza nam:
(...)
DoktorDoktor napisał(a):... jestem już - pochwalę się, a co! Jachtowym sternikiem morskim
maslinka napisał(a):Świetne podsumowanie!
Nie wiem, czy byłabym w stanie kochać żagle aż tak, żeby to wszystko znieść
Chociaż Miłość Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.
Więc może jednak...
Jeszcze raz dzięki za wspaniałą relację i do zobaczenia w kolejnej
DoktorDoktor napisał(a): pochwalę się, a co! Jachtowym sternikiem morskim
"gusia-s"]A żebyś wiedziała że wpadnębeatabm napisał(a): Wpadnij jutro - coś jeszcze dorzucę na koniec
Wiele z tych "defektów" wymienionych w podsumowaniu znam doskonale z naszego przyczepowego życia
Szczęśliwie dane mi było też kilka razy doświadczyć tego na łódce
To jest super!
travel napisał(a):I to wszystko bym zniosła na jachcie z wyjątkiem chrapania Kapitana
pomorzanka zachodnia napisał(a):Super podsumowanie! Szczur lądowy jest jednak wielu rzeczy nieświadomy . Dzięki za całe opowiadanie i zdjęcia. I udanych zbliżających się wakacji.
"Morski Pas"]
Po sieci krąży taki tekst: "Jak Przygotować się do rejsu"
Powrót do Nasze relacje z podróży